Zakupy w galeriach handlowych będą jeszcze droższe? W 2018 roku sprzedawcy internetowi zatańczą z radości na ich grobie

Finanse Nieruchomości Podatki Dołącz do dyskusji (275)
Zakupy w galeriach handlowych będą jeszcze droższe? W 2018 roku sprzedawcy internetowi zatańczą z radości na ich grobie

Podatek katastralny w Polsce to już nie tylko nieustannie powracająca kwestia medialna – od następnego roku ma on stać się faktem. Uderzy w galerie handlowe, które mogą pokusić się o podniesienie swoich kosztów. Kto na tym ucierpi? 

Podatek katastralny w Polsce – jak to wygląda?

Wyjaśniając najprościej, jak się da: podatkiem katastralnym powinna być objęta każda nieruchomość. Podstawą do wyznaczenia wartości katastralnej nieruchomości jest szacunek rzeczoznawcy majątkowego. Bardzo wiele zależy od tego czy dana nieruchomość należy do grupy nieruchomości lokalowej, gruntowej, a może budynkowej.

Według najnowszych doniesień, Polska ma wprowadzić podatek katastralny dla nieruchomości komercyjnych, czytaj: budynków handlowo-usługowych lub biurowych o wartości początkowej ponad 10 mln zł. W skład tych nieruchomości wchodzą m.in. galerie handlowe, domy towarowe i butiki. Z podstawowych założeń ekonomii wiadomo, że pieniądz nigdy nie ginie – czy zatem wzrost podatku katastralnego odbije się na kieszeniach konsumentów?

Podatek katastralny 2018: od kiedy?

Dokładnie 27 listopada 2017 roku w Dzienniku Ustaw opublikowany został tekst ustawy nowelizującej o CIT, PIT i zryczałtowanym podatku dochodowym. Nowe przepisy dotyczące podatku katastralnego dla nieruchomości komercyjnych mają zacząć obowiązywać od 1 stycznia 2018.

Rząd polski stara się jak najmocniej zacieśniać dziurę budżetową, dlatego szuka coraz to nowszych rozwiązań dla pozyskania dodatkowych pieniędzy na koncie państwa. Wciąż żywa jest dyskusja na temat nowej drogi, jaką miałaby objąć Polska na arenie międzynarodowej – od teraz powinnyśmy zainwestować w gospodarkę i naszą pozycję w Europie. Podatek katastralny od nieruchomości zdaje się najlepiej realizować najnowsze założenia rządu. Czy aby „najlepiej” dla nas wszystkich?

Unia Europejska: podatek katastralny tam obowiązuje już od dawna

Jak wiadomo, w Unii Europejskiej podatek katastralny jest już dobrze znanymi systemem opodatkowania nieruchomości. W Wielkiej Brytanii rozróżniane są dwa rodzaje takie podatku: od domu (domestic) i od nieruchomości komercyjnej (non-domestic). Co ciekawe, jeśli chodzi o nieruchomości z góry przeznaczone na wynajem, właściciele zobligowani są do zapłacenia podatku w formie domestic. Tak przyjęte reguły sprawiają, że rynek nieruchomości w Anglii jest niezwykle atrakcyjny dla potencjalnych wynajmujących.

Podobnie przyjęty „kataster” obowiązuje we Włoszech i w Irlandii. W tych krajach przyznawane są także specjalne ulgi dla tych, którzy decydują się wziąć kredyt na zakup nieruchomości.

U naszych południowych sąsiadów – na Słowacji – obowiązuje podobny system podatków katastralnych jak w naszym państwie. Francja natomiast nakłada podatek jedynie na osoby prawne i wynosi on 3% od wartości konkretnej nieruchomości.

Od momentu przejęcia władzy przez PiS, podatek katastralny i jego widmo rozciągające się nad Polską, wraca co jakiś czas do opinii publicznej. Tym razem sprawa jest dużo poważniejsza – tuż po Nowym Roku obudzimy się z realną ustawą, która będzie generować realne wydatki. Z pewnością galerie handlowe, jak i większe domy towarowe będą zmuszone podnieść ceny niektórych swoich usług. Jak będzie wyglądało to w praktyce? Tego nikt do końca nie potrafi przewidzieć. Jedno jest jednak pewne: budżet państwa już od stycznia 2018 stanie się bogatszy o niemałe kwoty.