Nie tylko praca zdalna. Praca hybrydowa też będzie częściowo uregulowana przez przepisy

Praca Dołącz do dyskusji
Nie tylko praca zdalna. Praca hybrydowa też będzie częściowo uregulowana przez przepisy

Przepisy dotyczące pracy zdalnej mają obowiązywać od 7 kwietnia 2023 r. Oprócz pracy zdalnej większej regulacji będzie podlegać także praca hybrydowa, która zresztą może wkrótce zacząć cieszyć się jeszcze większą popularnością niż praca zdalna.

Praca hybrydowa, czyli praca zdalna naprzemienna

Już za mniej niż miesiąc wejdą w życie przepisy regulujące wreszcie pracę zdalną w Polsce. Teoretycznie to bardzo dobra wiadomość dla pracowników; problem polega jednak na tym, że równie dobrze może oznaczać to masowy powrót do biur osób, które do tej pory (ze względu na pandemię) przeszły na home office. Wszystko ze względu na fakt, że pracodawcy bronią się przed wypłacaniem ekwiwalentów za pracę zdalną. Zgodnie z nowymi przepisami pracownik nie tylko będzie musiał otrzymać zwrot kosztów za używanie prywatnego sprzętu do pracy (czyli np. komputera czy telefonu), ale również za prąd, internet czy inne wydatki związane z pracą z domu (lub innego, wskazanego pracodawcy miejsca).

Uwzględniając ten fakt – i jednocześnie ogromną popularność pracy zdalnej – można założyć, że rozwiązaniem kompromisowym mogłaby być praca hybrydowa, czyli praca zdalna naprzemienna. Co istotne, ona też (przynajmniej częściowo) zostanie uregulowana; zgodnie z przepisami pracownik będzie mógł wykonywać pracę wyłącznie w formie zdalnej lub naprzemiennie z pracą realizowaną w biurze. Jak zwraca uwagę prawo.pl ustawodawca jednak nie uregulował kwestii częstotliwości wykonywania pracy zdalnej. Tym samym ostatecznie zależy to od ustaleń poczynionych w firmie.

Pracodawcy muszą jednak pamiętać, że warunki pracy zdalnej naprzemiennej powinny być uzgadniane w porozumieniu z organizacją związkową. Jeśli taka nie funkcjonuje na terenie firmy, to warunki muszą zostać wpisane do regulaminu pracy zdalnej. Pracodawca powinien w nim określić m.in. zasady pokrywania kosztów, wysokość ekwiwalentu pieniężnego (lub zasady jego obliczania) czy zasady przeprowadzania kontroli. Zasadniczo jednak nic nie stoi na przeszkodzie, by dość dowolnie – w porozumieniu z organizacją związkową/bezpośrednio z pracownikami – ustalić, ile dni w tygodniu czy miesiącu pracownik wykonuje pracę zdalnie, a ile – z biura.

Teoretycznie możliwe jest wykonywanie pracy zdalnie i z biura w ramach tego samego dnia

Przepisy nie zakazują również ustalenia pracy naprzemiennej w ciągu jednego dnia – mowa o sytuacji, gdy np. pierwsze trzy godziny pracownik wykonuje obowiązku z domu, a kolejne pięć – już z biura. Można jednak przypuszczać, że akurat takie rozwiązanie nie będzie cieszyć się zbyt dużą popularnością – i to z kilku powodów. Konieczne mogłoby być wprowadzenie przerywanego systemu czasu pracy; należy bowiem uwzględnić czas, w którym pracownik musiałby przemieścić się z domu do biura.

Bez względu na to wydaje się jednak, że praca zdalna naprzemienna będzie już wkrótce znacznie częściej dopuszczana przez pracodawców niż całkowita praca zdalna (nie licząc wyjątków wskazanych w przepisach i okazjonalnej pracy zdalnej). Dla pracodawców oznacza to niższe koszty związane z pracą z domu (i niższy ekwiwalent), dla pracowników – możliwość zdalnego wykonywania obowiązków chociaż przez część dni w tygodniu czy miesiącu.