Prawo jazdy będziesz mieć w telefonie. Za pośrednictwem smartfona sprawdzisz też swoje punkty karne

Moto Dołącz do dyskusji (79)
Prawo jazdy będziesz mieć w telefonie. Za pośrednictwem smartfona sprawdzisz też swoje punkty karne

Prawo jazdy w telefonie niedługo może stać się faktem. Ministerstwo Cyfryzacji ciągle rozwija systemy mObywatel, mPojazd, czy CEPiK 2.0, które mogą w niedalekiej przyszłości zyskać nowe funkcje, znacznie ułatwiające życie zwykłym obywatelom.

Prawo jazdy w telefonie

Ministerstwo Cyfryzacji planuje wprowadzenie kolejnych udogodnień dla kierowców — donosi serwis motofakty.pl. Jest to kolejny krok w procesie cyfryzacji — niedawno rozwinięto system CEPiK 2.0, dzięki któremu zniesiony został obowiązek posiadania dokumentu poświadczającego ubezpieczenie OC i dowodu rejestracyjnego.

Resort zapowiada, że w niedalekiej przyszłości będą prowadzone prace nad wprowadzeniem kolejnego ułatwienia dla zmotoryzowanych. Wraz z rozwojem i postępem w dziedzinie cyfryzacji, stworzony zostanie system, dzięki któremu prawo jazdy przechowywać będzie można w aplikacji mobilnej.

Źródłowy serwis podaje również przewidywaną datę wdrożenia zapowiadanego rozwiązania. Mówi się, że obowiązek posiadania prawa jazdy zostanie zniesiony już na początku 2020 roku.

Prawo jazdy i punkty karne

Prawo jazdy jest jedynym dokumentem (poza dowodem osobistym), którego nieposiadanie przy kontroli drogowej jest wykroczeniem. Dotychczasowe zmiany, jak wcześniej wspomniałem, zniosły obowiązek posiadania dokumentu poświadczającego wykupienie polisy OC, czy dowodu rejestracyjnego.

Podaje się ponadto, że jedną z funkcji pobocznych systemu, w ramach którego prawo jazdy w telefonie stanie się faktem, będzie możliwość szybkiego sprawdzenia liczby punktów karnych.

Taka możliwość oczywiście już istnieje, jednak wymaga skorzystania z przeglądarki internetowej i serwisu obywatel.gov.pl, a nie z dedykowanej aplikacji mobilnej.

Cyfryzacja postępuje

Poczynania rządzących są oceniane różnie, ale nie sposób odmówić władzy niespotykanego jak dotąd zapału w prowadzeniu procesu cyfryzacji. Coraz więcej czynności urzędowych upraszcza się tak bardzo, że obywatele coraz sprawniej radzą sobie z pewnymi działaniami, które w nieodległej przeszłości mogły wydawać się zbyt skomplikowane, czy nawet nielogiczne.

Sukcesywnie zwiększa się funkcjonalność aplikacji mObywatel, w ramach której można już korzystać z legitymacji szkolnej, czy — wkrótce — studenckiej. Zwiększa się także zakres stosowania elektronicznego dowodu osobistego, który co prawda nigdy nie zastąpi fizycznych dokumentów, ale znacznie ułatwi wiele codziennych czynności.

Istnieje ponadto aplikacja mPojazd, która zawiera dane zawarte w dowodzie rejestracyjnym, polisie OC, czy karcie pojazdu — a to jeszcze nie koniec.