Ministerstwo Cyfryzacji zapowiada, że obowiązek posiadania prawa jazdy podczas prowadzenia pojazdu zostanie zniesiony

Moto Dołącz do dyskusji (352)
Ministerstwo Cyfryzacji zapowiada, że obowiązek posiadania prawa jazdy podczas prowadzenia pojazdu zostanie zniesiony

Nowy projekt nowelizacji przepisów autorstwa Ministerstwa Cyfryzacji zakłada, że obowiązek posiadania prawa jazdy, jako dokumentu, podczas prowadzenia pojazdu zostanie zniesiony. Kiedy zmiany wejdą w życie?

Obowiązek posiadania prawa jazdy

Jak donosi serwis szkola-jazdy.pl, niedługo zniknie obowiązek posiadania prawa jazdy podczas prowadzenia pojazdu. Ministerstwo Cyfryzacji przedstawiło stosowny projekt nowelizacji przepisów.

Proponowane zmiany dotknąć mają jednak jeszcze kilku innych kwestii. Przy okazji zniesienia obowiązku posiadania dokumentu prawa jazdy zniknie również obowiązek wymiany tablic rejestracyjnych po zmianie właściciela. Zlikwidowana zostanie ponadto karta pojazdu, a także charakterystyczne naklejki z przednich szyb.

Projekt zakłada również wprowadzenie możliwości czasowego wyrejestrowania pojazdu (i brak obowiązku opłacenia OC), na przykład na czas, w którym pojazd miałby stać nieużywany, chociażby podczas sezonowej jazdy. Aktualnie taka praktyka jest — w świetle prawa — niemożliwa, a pojazd, który stoi nieużywany i tak musi mieć wykupione OC.

Ministerstwo Cyfryzacji przekazało projekt przepisów Ministerstwu Infrastruktury. Co dalej? – zobaczymy.

Zmiany na lepsze

Jak konsekwentnie wspominam we wszystkich wpisach, dotyczących procesu cyfryzacji — każda zmiana w tym zakresie jest zmianą na lepsze. Obowiązek posiadania tzw. plastiku podczas prowadzenia pojazdu w dobie informatyzacji i bezprzewodowego dostępu do baz danych jest po prostu niezrozumiały.

Warto przypomnieć, że wiele dużych kroków zostało w stronę cyfryzacji już poczynionych. Uruchomienie (w końcu) systemu CEPiK 2.0 i zniesienie obowiązku posiadania i okazania podczas kontroli dowodu rejestracyjnego i dokumentu poświadczającego wykupienie ubezpieczenia OC było wręcz milowym krokiem. Pozwolił on na przełamanie pewnej granicy, przez którą od kierowców wymagano pewnych zachowań, które nie mają żadnego racjonalnego uzasadnienia.

Bardzo dobrze, że następne kroki ku drogowej normalności czynione są z większą odwagą. Miejmy nadzieję, że proponowane zmiany wejdą w życie równie szybko i sprawnie, co znacznie mniej racjonalne pomysły innych resortów. Ułatwianie życia kierowcom powinno być w pewnym zakresie priorytetem, wszak zarejestrowanych pojazdów w Polsce jest z miesiąca na miesiąc coraz więcej, a ich liczba już wynosi  około 28 700 000.