Skup aut naganiał sobie klientów billboardem z prawie gołą panią. Reklama została uznana za nieetyczną

Społeczeństwo Dołącz do dyskusji
Skup aut naganiał sobie klientów billboardem z prawie gołą panią. Reklama została uznana za nieetyczną

Reklama czasami przekracza granice dobrego smaku i etyki, co prowadzi do interwencji instytucji nadzorujących.

Przykładem takiej sytuacji jest skarga rozpatrzona przez Zespół Orzekający Komisji Etyki Reklamy, działającej przy Związku Stowarzyszeń Rada Reklamy, dotycząca kampanii reklamowej skupu pojazdów realizowanej przez Grupa Medio sp. z o.o. w Nowym Targu. Reklama ta wywołała kontrowersje ze względu na swoją seksualizującą treść.

Czy nadal żyjemy w latach 90.?

Zgłoszona skarga, opatrzona sygnaturą KER/224/23, została złożona przez konsumenta, który zauważył, iż reklama, umieszczona przy głównej drodze miejskiej i lokalnym sklepie, wykorzystuje wizerunek kobiety w skąpym stroju, co jego zdaniem narusza dobre obyczaje oraz może działać demoralizująco na osoby starsze i rodziny z dziećmi. Skarżący podkreślił, że taka forma promocji jest niezwiązana z naturą oferowanej usługi, co może wprowadzać w błąd oraz oddziaływać negatywnie na moralny rozwój młodzieży.

W oparciu o przepisy Kodeksu Etyki Reklamy, w szczególności artykuły dotyczące zakazu treści dyskryminujących, wprowadzających w błąd oraz nieodpowiednich dla dzieci i młodzieży, Zespół Orzekający dokonał analizy przedstawionej sprawy. Podkreślono, że użycie wizerunku kobiety w kontekście usług skupu aut, w sposób odłączający od faktycznej oferty firmy, jest sprzeczne z zasadami etyki.

Goła pani nieetyczna, gdy chodzi o skup aut

Reklama, wykorzystująca hasła „Skup aut” i „dajemy więcej niż PI$„, w połączeniu z prowokacyjnym wizerunkiem kobiety, została uznana za naruszającą ogólnie przyjęte normy etyczne. Podjęto decyzję o jej niezgodności z dobrymi praktykami rynkowymi, wskazując na potencjalne negatywne skutki takiego przekazu dla odbiorców, w tym osób niepełnoletnich.

Zespół Orzekający Komisji Etyki Reklamy zawsze podkreślą, że działa w interesie publicznym oraz mając na względzie ochronę interesów konsumentów. Tym razem podjął kontrowersyjną, ingerującą w wolność twórczą decyzję świadczącą o potrzebie przestrzegania wyższych standardów etycznych w reklamie. Z drugiej strony, czy nie wszyscy mamy dość tego paździerzu i szczucia nagością rodem z kalendarzy rozwieszonych u mechaników samochodowych w połowie lat 90.? Przypadek ten podkreśla znaczenie odpowiedzialności firm za treści, które publikują, oraz przypomina o istotnej roli organizacji konsumenckich i nadzorczych w utrzymaniu wysokich standardów na rynku reklamowym.