Rozczarowani płaceniem podatków do dyspozycji Morawieckiego, mogą teraz zainwestować w nowych Lewandowskich

Firma Podatki Dołącz do dyskusji
Rozczarowani płaceniem podatków do dyspozycji Morawieckiego, mogą teraz zainwestować w nowych Lewandowskich

W życiu warto być przyzwoitym, tak przynajmniej mawiał profesor Bartoszewski. Co innego jednak warto, a co innego się opłaca. Choć bycie przedsiębiorcą w Polsce nie jest najłatwiejsze, a państwo nieustannie rzuca nam kolejne kłody pod nogi, to w niektórych sytuacjach warto to optymalizować. 

Na początku roku informowaliśmy was o ulgach podatkowych, do których polscy przedsiębiorcy uzyskali dostęp z początkiem 2022 roku. Chodzi o możliwość odliczenia kosztów związanych z działalnością sportową oraz kulturalną. Wówczas tłumaczyliśmy na czym będzie polegać – zwana potocznie – ulga dla sportu. Co najważniejsze, swoim zakresem ulga obejmuje nie tylko sport, ale także szkolnictwo wyższe oraz naukę. 

Zamiarem ustawodawcy było ustalenie takiej ulgi, której celem byłoby zachęcenie jak największej liczby przedsiębiorców do przekazywania środków na sport/naukę/kulturę. Jest już to możliwe poprzez zagwarantowanie uwzględnienia finansowego wymiaru przedmiotowego wsparcia w rozliczeniu podatkowym. Natomiast kluby sportowe oraz instytucje kultury zyskają w ten sposób dodatkowe środki finansowania.

Czym jest ulga dla sportu?

Jest skierowana zarówno do prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą, jak i do dużych spółek. Dzięki niej przedsiębiorcy zyskali możliwość odliczenia dodatkowych 50 proc., zatem mogą odliczyć w sumie 150 proc. kosztów.

Jako, że trwa już długa połowa roku, to pojawiają się coraz częstsze interpretacje organów podatkowych. Co ciekawe, potwierdzają prawo do ulgi. I nie dotyczą wyłącznie działalności quasi sponsoringowej krajowego sportu. Z pozytywną odpowiedzią spotkał się przedsiębiorca świadczący usługi prawnicze, który postanowił wspierać muzeum. Jak prawdziwy mecenas sztuki postanowił przekazać muzeum zakupiony przez siebie antyk oraz środki finansowe. Muzeum, niejako w barterze zareklamuje jego usługi. Muzeum ma do tego wszelkie środki, niejednokrotnie w gablotach, w których wystawiane są różne eksponaty można natknąć się na informację o sponsorach wystawy/ekspozycji.

Powyższa sytuacja spotkała się z aprobatą Dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej, który potwierdził, że przedsiębiorca skorzysta z nowej ulgi. Wskazał bowiem, że prowadzący pozarolniczą działalność gospodarczą może odliczyć od podstawy obliczenia podatku kwotę stanowiącą 50 proc. kosztów uzyskania przychodów poniesionych na działalność: sportową, kulturalną oraz wspierającą szkolnictwo wyższe i naukę.

Do tej pory urzędy skarbowe były zdania, że wydatki na reklamę można odliczać w pełnej wysokości jako koszty uzyskania przychodów. Ważne jest jednak to co rozumiemy pod pojęciem reklamy. Zdaniem organów podatkowych jest to takie działanie podmiotu gospodarczego, którego celem jest ukształtowanie popytu na dane towary, usługi lub markę. Co istotne, od 2022 r. wydatki te podlegają również odliczeniu jako ulga sponsoringowa.

Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej wskazał, że: warunkiem jest, aby umowa zawarta między stronami przewidywała, że w zamian za przekazanie określonych środków pieniężnych, wartościowych rzeczowych lub świadczeń, sponsor otrzyma od muzeum świadczenie ekwiwalentne. Tylko koszty sponsoringu właściwego stanowić mogą bowiem w całości koszty uzyskania przychodów sponsora.