Upadłość konsumencka coraz popularniejsza. Chociaż ich liczba jest dość spora, to pokazuje to, że procedura działa z sukcesem

Finanse Społeczeństwo Dołącz do dyskusji (422)
Upadłość konsumencka coraz popularniejsza. Chociaż ich liczba jest dość spora, to pokazuje to, że procedura działa z sukcesem

W ubiegłym miesiącu – listopadzie 2018 – padł nowy rekord liczby ogłoszonych upadłości konsumenckich. Ponad 700 osób skorzystało z tej możliwości. Ta rekordowa liczba konsumentów rozwiązująca w ten sposób swoje problemy finansowe, nie jest niestety do końca powodem do dumy. Chociaż z drugiej strony, liczby pokazują, że upadłość konsumencka działa. A to akurat sukces.

Upadłość konsumencka w Polsce

Upadłość konsumencka w obecnej formie istnieje od 2015 roku, kiedy na skutek zmian w ustawie stała się ona bardziej przystępna dla przeciętnego konsumenta. Zasady jej ogłaszania są stosunkowo proste. Raz na dziesięć lat osoba nieprowadząca działalności gospodarczej może wystąpić do sądu z wnioskiem o ogłoszenie upadłości. Jeżeli udowodni, że działała w dobrej wierze – tzn. jej kłopoty nie wynikają z umyślnego działania albo niedbalstwa i nie są spowodowane chęcią zdefraudowania pożyczonych pieniędzy. Jest spora szansa na ułożenie tzw. planu spłaty, czyli sądowe zaplanowanie wychodzenia z długów. A w niektórych przypadkach nawet umorzenia części długów.

Wzrasta zainteresowanie upadłością konsumencką

Od ponad trzech lat ten sposób cieszy się coraz większym zainteresowaniem, jak dużym pokazują ostatnie statystyki. Centralny Ośrodek Informacji Gospodarczej podał, że do 30 listopada 2018 r. w „Monitorze Sądowym i Gospodarczym” opublikowano 5843 ogłoszenia o bankructwie osób fizycznych.
Oznacza to, że już miesiąc przed końcem roku liczba ta jest znacznie wyższa niż w całym 2017 roku, w którym takich przypadków odnotowano 5535.

Taki stan rzeczy, pomijając sam fakt liczby zadłużonych, pokazuje, że stworzona procedura działa i jest atrakcyjna dla konsumentów. Rzeczywiście osoby w skrajnych sytuacjach finansowych dzięki temu mogą liczyć na realne i konkretne rozwiązania. Dość pozytywnym krokiem będzie na pewno szykowana na przyszły roku zmiana w procedurze. Jak wynika z założeń nowelizacji prawa upadłościowego, dostęp do ogłoszenia upadłości ma zostać ułatwiony. Dzięki czemu będą mogły skorzystać z niej również osoby, które z własnej winy popadły w kłopoty finansowe i nie posiadają na swoim koncie prawomocnego wyroku za działania na szkodę wierzycieli.