Nie martw się, jeśli nie stać cię na mieszkanie, bo i tak nie stać cię na jego wykończenie

Nieruchomości Zakupy Dołącz do dyskusji (225)
Nie martw się, jeśli nie stać cię na mieszkanie, bo i tak nie stać cię na jego wykończenie

Mam nadzieję, że ten nagłówek cię nie uraził, to tylko próba zwrócenia uwagi na problem, ale rynek nieruchomości jest coraz większym wyzwaniem nawet dla klasy średniej. Sporo mówi się o galopujących cenach mieszkań, a niewiele o cenach wykończeniówki, która w ostatnim roku drożeje o wiele szybciej, niż wskazywałaby nawet wielka inflacja.

O cenach mieszkań w Polsce powiedziano już sporo. Są bardzo wysokie i wielu Polaków po prostu nie stać już na własne gniazdko. Nie jest to już nawet problem tych najuboższych.

Próba zrozumienia przyczyn tego stanu rzeczy to nie materiał na krótką notkę na blogu, tylko kilka tomów książek, a pewnie dalej tylko byśmy go naświetlili, bez żadnych sensownych konkluzji. Niskie stopy procentowe sprawiły, że trzymanie pieniędzy na koncie stało się nieopłacalne, nieruchomości zmieniły się w bezpieczną przystań dla umiarkowanie zamożnych, a w naszym społeczeństwie i przy jego stopniu edukacji ekonomicznej – bardziej oczywistą, niż inwestycje giełdowe czy w kruszce.

Nieruchomości mają 99 problemów w Polsce, a ceny wykończeniówki są już jednym z nich

Jakby tego było mało, problem jest nie tylko polski, ale i europejski, nieruchomości po prostu drożeją, szczególnie w największych miastach. Co więcej, w Polsce wciąż możemy licytować się na to kto jest górną, a kto dolną klasą średnią, ale z perspektywy zachodu wszyscy jesteśmy biedakami, dlatego zagraniczne fundusze inwestycyjne wchodzą do Warszawy czy Krakowa jak do siebie, od ręki kupując po kilka tysięcy mieszkań.

Cenom nieruchomości w Polsce na pewno nie pomaga też inflacja oraz fakt, że dobrych miejsc do stawiania nowych mieszkań po prostu zaczyna brakować. W konsekwencji po 10 000 złotych z metra mieszkania „chodzą” już nawet w zasadzie pod Warszawą (ale za to z obietnicą wybudowania kiedyś metra), a ludzie i tak są szczęśliwi, że w końcu trafili na swoje.

Jakby nieszczęść (a bardzo się w wyliczaniu ograniczam) było mało, budowlance nie służy ogólna sytuacja geopolityczna na świecie, Chiny jakiś czas temu uznały na przykład, że nie mogą w nieskończoność żerować na własnych zasobach naturalnych i zaczęły sprowadzać je ze świata. A wiecie jak jest, to co się w takiej Polsce buduje przez rok, to w Chinach pewnie – szacunki chłopka roztropka alert – jakaś dniówka.

Szacunkowy nie jest natomiast wpływ pandemii na rynek nieruchomości i nie tylko. Wprawdzie zdaniem ekspertów była to tylko bomba z opóźnionym zapłonem, ale Covid-19 niewątpliwie ten wybuch przyspieszył, co najlepiej widać w świecie samochodów (może uda wam się coś rozklekotanego zaklepać na marzec) czy technologii (rok od premiery PlayStation 5, nadal marzeniem ściętej głowy jest dostać ją w normalnej cenie, podobnie Nintendo Switch, podobnie iPhone 13 itd.).

Bardzo podrożały też wykończenia nieruchomości

Boleśnie przekonałem się o tym, gdy zdałem sobie sprawę, że koszt wykończenia mojego mieszkania urósł na przestrzeni roku dwukrotnie. To niestety popularna tendencja. Aby dowody nie były czysto anegdotyczne, załączam grafikę, którą kilka dni temu po sieci rozsyłało GetHome. Co więcej, zdaniem ekspertów podwyżki cen są silnie uzależnione też od regionów Polski i gdzieniegdzie sięgają nawet ponad 100%. Najbardziej na cenie zyskiwała w ostatnim roku stal oraz drewno, produkty niestety powszechnie wykorzystywane w budowlance wykończeniowej.

Zdaniem Gratka.pl średni koszt wykończenia mieszkania z metra kwadratowego urósł do 1100-1600 zł w 2021 roku, jednak w mojej ocenie jest to skrajne niedoszacowanie nawet wariantu skrajnie budżetowego, opartego na tym co udało się dostać w promocji Obi. W podobnym tonie szacunki wykończenia metra kwadratowego mieszkania szacuje na przykład Bankier.pl, jednak w komentarzach pod artykułem nie brakuje opinii – z którymi się zgadzam – że są to oderwane od rynkowej rzeczywistości wyceny lub też kult niezbyt roztropnego w tej kwestii skąpstwa czy skupowanie resztek po marketach.

Koszt wykończenia mieszkania kolejnym wyzwaniem rynku mieszkaniowego

Tylko w 2021 roku koszt wykończenia mieszkań wzrósł o kilkanaście, jeśli nie kilkadziesiąt procent, a kryzys na rynku materiałów budowlanych jasno wskazuje, że ta tendencja może się utrzymać w przyszłości. To cenna wiedza dla osób, które zakup upragnionego mieszkania planują „na styk”, uwzględniają go w kredycie, a jednocześnie mogą bazować na artykułach z lat ubiegłych.

Problem wykończeniówki nie ogranicza się zresztą wyłącznie do rosnących cen materiałów. Drugim wyzwaniem jest po prostu ich dostępność. „Nie ma i już” to popularna odpowiedź coraz większej liczby producentów. Jednym z rekordzistów jest na przykład branża grzejników. Podobno coraz częściej niektórzy producenci zapowiadają, że kaloryfer wprawdzie dostarczą, ale raczej już na kolejną zimę.