Polacy muszą przygotować się na masową wymianę liczników. Rusza wielkie przedsięwzięcie PGE

Energetyka Dołącz do dyskusji
Polacy muszą przygotować się na masową wymianę liczników. Rusza wielkie przedsięwzięcie PGE

Wszystko wskazuje na to, że Polacy muszą przygotować się na masową wymianę liczników. Spółka PGE Dystrybucja poinformowała, że podpisała z konsorcjum firm Esmetric Group i UAB Elgama Elektronika umowę na dostawę inteligentnych liczników zdalnego odczytu. PGE tylko do końca tego roku chce zainstalować je u 15 proc. odbiorców końcowych.

Masowa wymiana liczników energii elektrycznej PGE

Wiadomość o podpisaniu umowy i masowej wymianie liczników nie powinna dziwić, biorąc pod uwagę fakt, że spółka już znacznie wcześniej wystartowała z pierwszym przetargiem zakupowym. Dodatkowo wymiana liczników jest elementem przedsięwzięcia, którego cele już wcześniej określiła nowelizacja ustawy Prawo energetyczne z dnia 18 czerwca 2021 r. Zgodnie z jej założeniami u wszystkich odbiorców końcowych mają zostać zainstalowane nowe liczniki zdalnego odczytu. Teoretycznie masowa wymiana liczników energii elektrycznej PGE ma zakończyć się do lipca 2031 r.

W praktyce oznacza to jednak dla PGE dużo pracy – łącznie z koniecznością pomiarownia wszystkich odbiorców końcowych. Nie powinno zatem dziwić, że spółka chce rozłożyć cały proces w czasie i pierwsze liczniki zdalnego odczytu zamierza zamontować u odbiorców końcowych jeszcze w tym roku. Do końca 2023 nowe liczniki mają funkcjonować już u 15 proc. odbiorców końcowych. Na podstawie umowy, którą podpisała spółka, konsorcjum zobowiązało się dostarczyć w ciągu 18 kolejnych miesięcy łącznie 700 tys. liczników.

Odbiorcy końcowi będą musieli umożliwić pracownikom spółki wymianę licznika.

Co zmienią liczniki zdalnego odczytu energii elektrycznej?

Jakie znaczenie ma wymiana liczników energii elektrycznej PGE? Korzyści ma odnieść zarówno sam operator systemu dystrybucyjnego, jak i odbiorcy końcowi.  Liczniki zdalnego odczytu (LZO) mierzą pobór energii elektrycznej (podobnie jak tradycyjne liczniki), ale dodatkowo pozwalają na zdalne pozyskiwanie danych pomiarowych. To oznacza, że przedstawiciel spółki nie musi pojawiać się w miejscu instalacji licznika. Zdalny odczyt poboru energii jest możliwy w każdym momencie. Ponadto odbiorca końcowy może łatwo zmienić grupę taryfową (również zdalnie) czy – zmienić sprzedawcę, a to wszystko bez konieczności angażowania pracowników spółki w terenie. Jak twierdzi prezes zarządu PGE Dystrybucja Jarosław Kwasek, wymiana liczników tradycyjnych na te zdalnego odczytu pozwoli również na lepsze zarządzanie systemem elektroenergetycznym. To z kolei jest istotne w momencie, w którym rośnie wykorzystanie odnawialnych źródeł energii – czyli głównie fotowoltaiki. Oprócz tego wymiana liczników pozwoli też na szybszą reakcję operatora w razie sytuacji kryzysowych.

Do 2031 r. PGE ma wymienić liczniki u blisko 6 milionów odbiorców końcowych.