Czy zarażenie się od kolegi w pracy Covidem można uznać za wypadek przy pracy?

Praca Prawo Zdrowie Dołącz do dyskusji
Czy zarażenie się od kolegi w pracy Covidem można uznać za wypadek przy pracy?

Liczba zakażonych Covid-19 rośnie. Liczba zaszczepionych Polaków stoi w miejscu. Nie ma żadnych ograniczeń dla tych, którzy nie chcą się szczepić. Pracodawcy nie mogą sprawdzać, kto przyjął szczepionkę, a kto nie. Dlatego nieuchronnie przybywa tych, którzy zakazili się w biurze, szkole, fabryce. Czy można to traktować, jak wypadek przy pracy? A może zakażenie Covid-19 jest chorobą zawodową.

Zakażenie Covid-19 jest chorobą zawodową

Wzrost zachorowań sprawia, że warto przypomnieć, jak zakażenie koronawirusem w pracy traktuje Państwowa Inspekcja Pracy. Inspektorzy przywołują ustawę o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych. Zgodnie z jej przepisami, wypadek przy pracy to nagłe zdarzenie, które wywołała przyczyna zewnętrzna, powodujące uraz lub śmierć, które nastąpiło w związku z pracą.

„By zdarzenie uznać za wypadek przy pracy muszą zostać spełnione łącznie cztery przesłanki. Związek z pracą, przyczyna zewnętrzna, nagłość zdarzenia i wystąpienie urazu. Zakładając, że udowodnienie nagłości zdarzenia oraz przyczyny zewnętrznej nie sprawią większych problemów. To z wykazaniem związku zakażenia z pracą oraz uzasadnieniem wystąpienia urazu może być już znaczący problem” uważa Państwowa Inspekcja Pracy.

Z wyroku Sąd Najwyższego z 9.06.2009 r. (II PK 318/08), wynika, że stwierdzenie w konkretnej sprawie czy u ubezpieczonego wystąpił uraz, musi być poprzedzone ustaleniami biegłych. W praktyce poszkodowany przedstawia zespołowi powypadkowemu zaświadczenie wydane przez lekarza, który udzielał mu pomocy.  W przepisach uraz został zdefiniowany jako uszkodzenie tkanek ciała lub narządów człowieka wskutek działania czynnika zewnętrznego. Dlatego PIP uważa, że zakażenie koronawirusem należy rozpatrywać jako schorzenie, a nie uraz. W związku z czym zakażenie Covid-19 w pracy nie kwalifikuje się jako wypadek przy pracy.

A co, gdy pracownik takiego zakażenia nie przeżyje? Czy taka sytuacja nie powinna być już traktowana jak wypadek przy pracy?  Z takim pytaniem do PIP zwrócił się Grant Thornton.

” PIP nie uzna śmierci w wyniku zakażenia Covid-19 za wypadek przy pracy, ponieważ, podobnie jak w zachorowaniach np. na boreliozę, praktycznie nie sposób udowodnić, że do wypadku, tj. zakażenia, doszło w pracy” informuje GT.

Nie trzeba zmieniać przepisów

Zakażenie koronawirusem mogłoby natomiast zostać uznane za chorobę zawodową. Choroba zawodowa to schorzenie, które pojawiło się w związku z wykonywaniem pracy w szkodliwych warunkach oraz jest uwzględnione w oficjalnym wykazie rozporządzenia Rady Ministrów z 30 czerwca 2009 r. w sprawie chorób zawodowych. Covidu oczywiście próżno tam szukać, ale w wykazie tym znajdują się „choroby zakaźne lub pasożytnicze albo ich następstwa”. Z tego powodu Stanisław Szwed,  sekretarz stanu w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej, w odpowiedzi na interpelację poselską, wyjaśnił że nie ma potrzeby nowelizacji przepisów. „Obecny stan prawny pozwala na stwierdzenie zaistnienia choroby zawodowej w przypadku zachorowania na COVID-19”.

„W celu oceny czy dany przypadek choroby stanowi chorobę zawodową, należy ustalić, czy znajduje się ona w wykazie chorób zawodowych, a następnie określić związek przyczynowo-skutkowy pomiędzy jej powstaniem a narażeniem zawodowym. Spełnienie łącznie powyższych przesłanek umożliwia stwierdzenie wystąpienia choroby zawodowej. Choroby zakaźne (a do takich należy choroba COVID-19 wywołana wirusem SARS-CoV-2) znajdują się w wykazie chorób zawodowych. Należy zatem ustalić bezspornie lub z wysokim prawdopodobieństwem czy zarażenie nastąpiło w związku z wykonywaniem obowiązków służbowych. Czy też nie miało związku z pracą. W przypadku gdy zarażenie nastąpiło w związku z wykonywaniem pracy zawodowej, jest to pierwsza przesłanka (przyczynowa) dla rozpatrzenia uznania takiej choroby za chorobę zawodową. Towarzyszyć jej powinna także druga przesłanka (skutkowa). To jest potwierdzenie zmian chorobowych stanowiących skutek przebytej choroby, które świadczą o trwałym pogorszeniu stanu zdrowia” wyjaśnia minister Szwed.

Zakres świadczeń z tytułu choroby zawodowej uzależniony będzie od skutków zdrowotnych, jakie ta choroba spowoduje w organizmie. A także od ich wpływu na zdolność do wykonywania pracy.