Niezgłoszenie podatku od spadku ma poważne konsekwencje. Na przedawnienie też trudno liczyć

Podatki Prawo Dołącz do dyskusji
Niezgłoszenie podatku od spadku ma poważne konsekwencje. Na przedawnienie też trudno liczyć

O tym, że w przypadku nabycia spadku od osoby najbliższej podatku płacić nie trzeba wie każdy z nas. Żeby jednak skorzystać z tego dobrodziejstwa należy złożyć stosowne zgłoszenie spadku do skarbówki. Przekroczenie terminu, jak i ukrywanie nabycia mienia może mieć poważne konsekwencje – zwłaszcza karno-skarbowe. Niekiedy można jeszcze skorzystać z przedawnienia, ale osobiście bym za bardzo na to nie liczył.

Zgłoszenie spadku do skarbówki to najważniejszy obowiązek

Co do zasady nabycie mienia w drodze spadku, czy darowizny podlega opodatkowaniu. W praktyce jednak mało kto faktycznie przelewa jakiekolwiek środki na konto skarbówki z tego tytułu. Większość spadkobierców, czy obdarowanych korzysta bowiem ze zwolnienia podmiotowego. Dzięki niemu w przypadku dziedziczenia lub spadkobrania przez małżonka, zstępnych, wstępnych, pasierba, rodzeństwo, ojczyma i macochę, podatku płacić nie trzeba.

Warunkiem jest jednak zgłoszenie tego faktu do skarbówki w terminie 6 miesięcy od dnia uprawomocnienia się orzeczenia sądu stwierdzającego nabycie spadku lub zarejestrowania aktu poświadczenia dziedziczenia. Skutki przekroczenia tego terminu są naprawdę bolesne. Sądy stoją bowiem na jednolitym stanowisku, zgodnie z którym po upływie pół roku ze zwolnienia nie można już skorzystać. W takiej sytuacji nie pozostaje nic innego jak tylko złożyć deklarację, na podstawie której skarbówka wystawi stosowną decyzję.

Tym samym nie ulega wątpliwości, że po nabyciu spadku, czy darowizny zgłoszenie tego faktu do fiskusa jawi się jako najważniejszy obowiązek. Warto też dodać, że zgodnie z tegorocznym orzeczeniem NSA darowizna w gotówce nie wchodzi w grę. Co się jednak stanie, gdy pomimo konieczności złożenia zeznania podatkowego w sprawie spadku, podatnik nie dopełnia tego obowiązku?

Brak informacji o nabyciu to przestępstwo

Odstąpienie od dokonania zgłoszenia nie rodzi żadnych dodatkowych konsekwencji w postaci odsetek lub kar nakładanych przez urząd skarbowy. Termin na zapłatę ustalany jest bowiem dopiero w samej decyzji podatkowej, która wydawana jest po złożeniu deklaracji. Nie oznacza to jednak, że podatnik ukrywający nabycie majątku pozostaje bez konsekwencji.

Zgodnie bowiem z przepisami kodeksu karnego skarbowego uchylanie się od opodatkowania, nie ujawnianie właściwemu organowi przedmiotu lub podstawy opodatkowania lub nie składanie deklaracji stanowi przestępstwo. Narażając państwo na uszczuplenie wpływów z należnych podatków trzeba liczyć się z karą grzywny do 720 stawek dziennych albo karą pozbawienia wolności, a nawet obiema karami łącznie. W przypadku niskich wartości ustawodawca przewidział grzywnę do 720 stawek dziennych. Z kolei w sytuacji, gdy wartość czynu nie przekracza pięciokrotności minimalnego wynagrodzenia za pracę, grzywna wyniesienie od jednej dziesiątej do dwudziestokrotnej wysokości tego wskaźnika.

Podatek od spadku podobno się przedawnia, ale trzeba zachować czujność

Danina płacona z tytułu spadkobrania bądź obdarowania, podobnie jak inne podatki, ulega przedawnieniu w terminach wskazanych w ordynacji podatkowej. Tym samym, jeżeli przedłożymy fiskusowi stosowną deklarację, a urząd pomimo konieczności zapłaty należności nie wyda decyzji w ciągu 3 lat, licząc od końca roku kalendarzowego, w którym powstał obowiązek, to zobowiązanie w ogóle nie powstaje. Takie przypadku zdarzają się jednak niezwykle rzadko.

Znacznie częstsze są sytuacje, gdy podatnicy w ogóle nie składają deklaracji pozwalającej skarbówce na wyliczenie podatku. Tutaj termin przedawnienia jest nieco dłuższy i wynosi 5 lat, licząc od końca roku kalendarzowego, w którym powstał obowiązek podatkowy. Jeżeli zatem postanowienie o stwierdzeniu nabycia spadku stało się prawomocne we wrześniu 2023 roku, to fiskus nie będzie mógł nałożyć podatku po 31 grudnia 2028 roku.

Tyle w teorii. Przy daninie od spadków i darowizn istnieje bowiem jeszcze jedna ważna zależność. Otóż przepisy ustawy o podatku od spadków i darowizn dopuszczają w niektórych przypadkach odnowienie podatku.

Art. 6 ust. 4 Jeżeli nabycie niezgłoszone do opodatkowania stwierdzono następnie pismem, obowiązek podatkowy powstaje z chwilą sporządzenia pisma; jeżeli pismem takim jest orzeczenie sądu, obowiązek podatkowy powstaje z chwilą uprawomocnienia się orzeczenia. W przypadku gdy nabycie nie zostało zgłoszone do opodatkowania, obowiązek podatkowy powstaje z chwilą powołania się przez podatnika przed organem podatkowym na fakt nabycia.

Jeżeli więc w przyszłości przyjdzie nam tłumaczyć się przed skarbówką z nabycia danego mienia i powołamy się na spadkobranie, to urząd skarbowy znów może wydać decyzję ustalającą podatek z tego tytułu. Choć zapis ten od dawna budzi kontrowersje w zakresie zgodności z Konstytucją RP, a sądy podkreślają, że ma on zastosowanie jedynie w ograniczonych przypadkach, to fiskus regularnie korzysta ze swojego uprawnienia wydając decyzję nawet po wielu latach. Można zatem pokusić się o sformułowanie, że choć przepisy dają nadzieję na uniknięcie zapłaty świadczenia po określonym czasie, to w praktyce przedawnienie podatku od spadków i darowizn nigdy nie następuje.