Opodatkowane duże sklepy internetowe mogą przenieść swoje siedziby za granicę, ale podatek zapłacą wtedy kurierzy.
Państwo postanowiło opodatkować sklepy wielkopowierzchniowe. DGP donosi, że opiewane ostatnio kombinacje niektórych dużych sieci handlowych polegające na podziale na mniejsze jednostki, które indywidualnie „nie załapią się” na podatek może nic nie dać. Nowy podatek zapłacą także duże internetowe sklepy detaliczne, ale i one kombinują jak uniknąć opłat, może to być jednak nieskuteczne.
DGP dotarła do projektu ustawy, która będzie obejmowała wszystkie sklepy, w tym internetowe, które w ciągu roku osiągną przychód wyższy od 18 mln zł rocznie. Właściciele dużych sklepów internetowych, które zostaną objęte podatkiem od sprzedaży detalicznej, wpadli na pomysł, by przerejestrować swoje firmy do krajów o nieco bardziej liberalnych przepisach podatkowych, ot choćby za miedzę, czyli do Czech lub na Słowację.
Pomysł genialny w swojej prostocie może niestety spalić na panewce, gdyż w treści nowej ustawy ma znaleźć się zapis, który sprawi, że podatek zapłacą także zagraniczni sprzedawcy lub dostarczający przesyłki kurierzy. Firmy z zagranicy zostaną zobligowane do wystawiania oświadczeń o odprowadzeniu podatku przy każdej transakcji. Może też się okazać, że przesyłka jest darowizną lub jest zwolniona z opłat. Jeśli tego nie będzie, to przewoźnik opłaci zryczałtowany podatek wysokości 50 zł od każdej przesyłki.
Wspomniany wcześniej podział koncernów na mniejsze jednostki, w tym na pojedyncze, niezależne sklepy, także nic nie da, bo będą one traktowane jako jedna marka. Trzy stawki podatkowe będą wynosiły 1,9 proc., 1,3 proc. i 0,7 proc. Najniższy zapłacą sklepy, które nie przekroczą 300 mln zł przychodu, średnią stawkę uiszczą sklepy przekraczające ten próg, a najwyższą wszystkie, które handlować będą w soboty, niedziele i dni wolne od pracy.
W każdej sprawie, dotyczącej problemów prawnych z podatkami, prowadzeniem sklepu, firmy, kontaktami z urzędami, i wszelkich innych, w których chciał(a)byś uzyskać poradę prawnika, to z redakcją Bezprawnik.pl współpracuje zespół osób specjalizujących się w poszczególnych dziedzinach, który solidnie, szybko i tanio pomoże rozwiązać Twój problem. Opisz go pod adresem e-mailowym kontakt@bezprawnik.pl, a otrzymasz bezpłatną wycenę rozwiązania sprawy.
Zdjęcie z serwisu shutterstock.com