Wiek emerytalny wynosić miał 67 lat zarówno dla kobiet, jak i dla mężczyzn. Miał, bo po wyborach bardzo szybko przywrócono poprzednie rozwiązania. Kobiety mogą przejść na emeryturę w wieku 60 lat, mężczyźni 65. Pytanie brzmi jednak, czy aby na pewno powinni? Obniżenie wieku emerytalnego w praktyce może się odbić na wysokości przyszłych świadczeń. Zwłaszcza dla kobiet. Jak dostać wysoką emeryturę?
Wiek emerytalny obniżono zgodnie z oczekiwaniami społecznymi, lecz wbrew zdrowemu rozsądkowi
Pomysł na reformę był prosty. Polacy będą pracować dłużej, odpowiednio o dwa i o siedem lat. Dzięki temu do systemu emerytalnego wpływać będzie więcej pieniędzy a jego beneficjenci w przyszłości otrzymają dzięki temu wyższe emerytury. Wyższe, czyli „zapewniające jakieś elementarne minimum egzystencji”. Nie ma co się oszukiwać: przy permanentnych kłopotach z przyrostem naturalnym, takie posunięcie wydawało się ówczesnym rządzącym koniecznością. Przy okazji postanowiono w praktyce zakończyć eksperyment o nazwie „otwarte fundusze emerytalne”, tym samym niejako kończąc poprzednią reformę systemu.
Jak się łatwo domyślić, podwyższenie wieku emerytalnego nie należało do specjalnie popularnych posunięć rządów Platformy Obywatelskiej. Szybko pojawiły się zarzuty, że rządzący chcą, by Polacy pracowali do śmierci. Przyszły wybory, najpierw prezydenckie a potem parlamentarne, władzę przejęło Prawo i Sprawiedliwość. Jednym ze sztandarowych postulatów „Dobrej Zmiany” było przywrócenie emerytury od 60 i 65 roku życia. Tej przedwyborczej obietnicy także sumiennie dotrzymano. Warto tu wspomnieć, że teoretycznie nikt, z wyjątkiem może sędziów Sądu Najwyższego, do wcześniejszego przejścia na emeryturę miał nie być w żaden sposób przez prawo zmuszany. Skoro więc mamy mieć wybór, to warto by się zastanowić, jak go dokonać tak, żeby później gorzko tego wyboru nie żałować.
Obniżenie wieku emerytalnego w praktyce oznacza dużo niższe emerytury dla kobiet
Pewien obraz sytuacji dać nam mogą dane o świadczeniach wypłacanych już po obniżeniu wieku emerytalnego. Statystyki, nie tylko dla województwa mazowieckiego, przedstawił portal twojradom.pl. Wynika z nich jasno, że im szybciej ktoś się decydował na przejście na emeryturę, tym mniejsze świadczenie otrzymał. Obniżenie wieku emerytalnego w praktyce bardzo odbiło się na średniej emeryturze otrzymywanej przez kobiety. W skali całego kraju, średnia emerytura związana z obniżeniem wieku emerytalnego w okresie od stycznia do września dla mężczyzn wyniosła 2 623,29 zł, w przypadku kobiet to zaledwie 1 618,14 zł. Siłą rzeczy, średnie emerytury w różnych oddziałach ZUS są zróżnicowane. Najwyższa „męska” średnia emerytura przypada na oddział w Rybniku – wynosi 3 553,70 zł. Najniższa to 2 132,03 zł, odnotowana w oddziale biłgorajskim. Niewiele wyższa od niej jest najwyższa średnia emerytura dla kobiet, wynosząca zaledwie 2 150,40 zł. Odnotowana została ona w I warszawskim oddziale ZUS.
Jak widać, skorzystanie z przywileju wcześniejszego przejścia na emeryturę nie wydaje się być dla pań zbyt korzystne. Nie ulega najmniejszej wątpliwości, że różnica wynika przede wszystkim w tych pięciu latach dłuższego odprowadzania składek przez panów. Przede wszystkim, ale nie tylko. Nie jest żadną tajemnicą, że kobiety wciąż zarabiają nieco mniej, niż mężczyźni. Warto jednak zaznaczyć, że w Polsce dysproporcje w tej kwestii są względnie niewielkie w porównaniu do innych państw.
Pracujmy jak najdłużej, jeżeli tylko pozwala nam na to zdrowie
Czy to oznacza, że powinniśmy wszyscy pracować tak długo, jak tylko będziemy w stanie? To zależy. Wysokość emerytury zależy przede wszystkim od opłacanych składek, choć ZUS dolicza do podstawy również rozmaite świadczenia, na przykład zasiłki chorobowe, macierzyńskie i opiekuńcze, czy zasiłek dla bezrobotnych. Podstawowa zasada jest jednak prosta – jeśli faktycznie zależy nam na wysokości świadczenia emerytalnego, powinniśmy jak najdłużej opłacać składki. Każdy kolejny rok pracy oznaczać może wzrost emerytury średnio nawet o 8-10%. Kolejnym czynnikiem, który należy uwzględnić, to stan naszego zdrowia. Nie ulega wątpliwości, że obniżenie wieku emerytalnego w praktyce miało pozwolić na przejście na emeryturę tym osobom, które zwyczajnie nie są w stanie pracować do 67 roku życia. Wydaje się jednak, że osoby przechodzące na emeryturę tak szybko, jak to tylko możliwe, powinny być wyjątkiem a nie regułą.
Jak dostać wysoką emeryturę w Polsce?
Fakt odwrócenia reformy wieku emerytalnego nie sprawił, że problemy trapiące cały system zniknęły. Przyrostu naturalnego w Polsce najwyraźniej nie poprawił program „Rodzina 500 Plus”. Rządzący przestali już nawet akcentować jego demograficzny cel. Wielu polskich obywateli dokłada się obecnie do emerytur irlandzkich, niemieckich czy brytyjskich. Tymczasem pracownicy z Ukrainy coraz chętniej również kierują się na zachód Europy. Nie ma się im co dziwić: odległość porównywalna a zarobki i warunki pracy dużo lepsze, niż w Polsce. To oznacza, że dopływ składek do systemu emerytalnego w kolejnych latach może się sukcesywnie zmniejszać, nawet jeśli dzisiaj ZUS radzi sobie nadspodziewanie dobrze. Warto także zauważyć, że przewidywana długość życia Polaków rośnie – to z kolei wydłuża okres otrzymywania emerytury. Może mieć również wpływ na jej comiesięczny wymiar, niekoniecznie pozytywny. Wydaje się, że obniżenie wieku emerytalnego w praktyce może okazać się tymczasowe. Prędzej czy później będziemy musieli się z tymi wszystkimi problemami zmierzyć na poważnie. Obyśmy tylko do tego czasu nie musieli przedefiniować pojęcia „głodowe emerytury”.