Bank jest gotów dać klientom indywidualnym nawet 800 zł za zamknięcie konta i innych produktów. Czy to historia rodem z filmu Stanisława Barei? Nie, to się dzieje naprawdę.
List pożegnalny z DNB Bank Polska
To trudne do wyobrażania, że w czasach, gdzie walczy się o każdego klienta, jakaś firma chce się dobrowolnie go pozbyć. Brzmi absurdalnie. Mało tego, ta firma chce nawet za to zapłacić. O co dokładnie chodzi? Klienci sektora detalicznego tego banku otrzymali listy z propozycją rozwiązania zawartych z nim umów. Chodzi o zamknięcie konta, wypowiedzenie umów o karty kredytowe czy rezygnacje z ubezpieczeń w DNB Bank Polska. Dotyczy to jedynie klientów indywidualnych. Taka opcja jest dostępna dla 9,5 tys. klientów.
Czemu ma służyć zamknięcie konta w DNB Bank Polska?
Cały sekret w tym, że bank na własne życzenie chce pozbyć się tych klientów. Obrał nowy kierunek, jakim jest koncentracja swoich usług na dużych klientach korporacyjnych. Tym samym chce przenieść swoje moce przerobowe na największe firmy z wybranych sektorów gospodarki i to dla nich świadczyć usługi. Z tego powodu obsługa produktów i wniosków od zwykłego Kowalskiego zabiera tylko czas i niepotrzebnie generuje pracę dla pracowników, którzy powinni skupić się na możliwości realnego zarobku. A ten jest możliwy dzięki współpracy z dużymi przedsiębiorstwami.
Jak bank żegna klientów?
Bank chce pozostawić po sobie dobre wrażenie i płaci za odejście od niego. Niby taki rozwód, ale bez orzekania o winie. Za zamknięcie konta osobistego i oszczędnościowego w banku, a także rezygnację z wydanych do nich kart, klient otrzyma aż 600 zł. Jest to taki akt podziękowania za współpracę. Ponadto, jeśli ktoś ma ubezpieczenie na życie lub ubezpieczenie nieruchomości, to dodatkowo może zgarnąć 200 zł. A co z produktami długoterminowymi, takimi jak hipoteki? One zostają. Nikt nie każe klientom nagle ich spłacać i się wynosić. DNB Bank Polska dalej będzie je obsługiwał, zapewne z należytą starannością.
Można się złościć, że ktoś się chce nas pozbyć, bo taki mechanizm ma ludzka psychika. Z drugiej strony, jeśli ktoś myślał o odejściu z banku, to może tylko na tym zyskać. Zamknięcie konta w banku i przeniesienie się gdzie indziej to przecież żadna filozofia, a dodatkowe pieniądze zawsze się przydadzą. Czyli – nie ma sensu się obrażać, tylko skorzystać z dobrej woli banku i przystać na propozycję.