Jakiś czas temu WSA w Łodzi wydał wyrok, w myśl którego postawienie paczkomatu wymagałoby pozwolenia na budowę. Wyrok wydawał się kuriozalny – i to z wielu względów. Okazuje się jednak, że przynajmniej ustawodawca wykazał w tym zakresie jakieś przejawy rozsądku i żadne pozwolenia nie będą konieczne.
Postawienie paczkomatu: wszystko wywrócił wyrok WSA ze stycznia 2019 r.
Do stycznia 2019 r. wszystko wydawało się oczywiste, jeśli chodzi o kwestię stawiania paczkomatów. W styczniu Wojewódzki Sąd Administracyjny w Łodzi doszedł jednak do przedziwnego wniosku, że paczkomaty są obiektami budowlanymi. Czyli – wymagają pozwolenia.
Wyrok niespecjalnie satysfakcjonował – mówiąc delikatnie – nie tylko np. InPost czy inne firmy stawiające podobne obiekty, ale również, co interesujące, wzburzył opinię publiczną. W końcu wystarczyło, by utrwaliła się dana linia orzecznicza wskazująca, że paczkomat wymaga zezwolenia na budowę, by branża została narażona na straty, a powstawanie kolejnych paczkomatów mogłoby w ten sposób zostać zahamowane.
Na szczęście jednak – dla InPostu i nie tylko – tym razem po rozum do głowy postanowił pójść ustawodawca, który doszedł do wniosku że nowelizacja prawa budowlanego jest konieczna i powinna dotyczyć także tej kwestii. Nie da się bowiem ukryć, że do tej pory przepisy nie do końca nadążały za rzeczywistością. Dodatkowo, jak twierdzi Zbigniew Przybysz z Ministerstwa Inwestycji i Rozwoju „rynek automatów rozwija się i nie ma potrzeby go w ten sposób ograniczać”. W ten – czyli wymuszając uzyskanie pozwolenia.
Nowelizacja ustawy Prawo budowlane: pozwolenie nie będzie potrzebne także w przypadków wpłatomatów, biletomatów i niektórych innych automatów
Jakie zmiany proponują zatem rządzący? Nowelizacja prawa budowlanego przede wszystkim umożliwiałaby stawianie kilku rodzajów obiektów bez konieczności uzyskania pozwolenia na budowę czy zgłoszenia. Dotyczyłoby to biletomatów, wpłatomatów i automatów – sprzedających, na paczki (czyli paczkomatów), przechowujących przesyłki lub służących do wykonywania usług innego rodzaju. Wyjątkiem byłyby takie automaty, których wysokość przekracza 3 m.
Nowelizacja przepisów o prawie budowlanym dotyczyłaby także kilku innych kwestii. M.in. tego, że nieważność pozwolenia na budowę lub użytkowanie będzie można stwierdzić tylko przez pięć lat. Obecnie nie ma limitu czasowego. To prowadzi z kolei do sytuacji, w której nawet po wielu latach możliwe jest stwierdzenie nieważności. Jak łatwo się domyślić – raczej nie wpływa to na komfort psychiczny lokatorów. Dzięki nowelizacji i wprowadzeniu limitu czasowego niepewność prawa w tym aspekcie zostanie zatem ograniczona.