Osoby, które korzystają z aplikacji mobilnej InPost, mogą się niemile zdziwić. Okazuje się, że firma wstrzymuje wysyłanie smsów związanych ze statusem przesyłki. Powód? Oszuści, którzy wysyłają fałszywe wiadomości.
Fałszywe SMS-y. Rzekomo od InPost
O tym, że oszuści próbują się podszywać pod InPost, wiadomo było już od jakiegoś czasu. Oszuści wysyłali fałszywe SMS-y; InPost miał być ich nadawcą. Z wiadomości wynikało np., że osoba, która zamówiła przesyłkę, powinna dokonać dodatkowej opłaty, by przesyłka mogła zostać wysłana. Powodem miała być np. waga zamówionej przesyłki, rzekomo wykraczająca poza normy. W tej samej wiadomości dołączane były linki, które miały przekierować do strony z płatnościami.
Można się domyślić, że większość osób nie nabierało się na podobne fałszywe SMS-y, rzekomo od InPost, ale mimo to firma postanowiła – ze względów bezpieczeństwa – zaprzestania wysyłania wiadomości związanych ze statusem przesyłki.
Koniec z wiadomościami od InPost o statusie przesyłki
Z pewnością jest to informacja, która nie spodoba się wielu użytkownikom, jednak firma chce w ten sposób zapobiec sytuacji, w której ktoś jednak uległby namowom oszustów. Użytkownicy aplikacji mobilnej InPost otrzymali dziś taką wiadomość:
Dziękujemy za korzystanie z naszej aplikacji mobilnej. W związku z falą fałszywych sms wstrzymujemy wysyłanie wiadomości związanych ze statusem przesyłki.
Oszuści wykorzystują wszelkie dostępne metody
Niestety, fałszywe sms-y, niezależnie czy rzekomo od InPost, czy też od jakiejkolwiek innej firmy czy instytucji to dziś smutny standard. Oszuści próbują wykorzystać wszelkie dostępne metody, by tylko naciągnąć nieświadomego użytkownika i wyłudzić od niego pieniądze. O ich „pomysłowości”, ale i bezczelności zarazem świadczy fakt, że coraz częściej podszywają się nie tylko pod prywatne firmy, ale również pod państwowe instytucje. Oszuści podszywają się pod ZUS, ale i pod skarbówkę czy Ministerstwo Finansów. Niektóre wiadomości wyglądają na tyle przekonująco, że część odbiorców może kliknąć w nadesłany link. Takiej właśnie sytuacji chce uniknąć InPost, dlatego na razie nie można się spodziewać wiadomości od firmy o statusie przesyłki.