Przedsiębiorca w czasie zwolnienia dostał przelewy od kontrahentów. ZUS uznał, że zasiłek się nie należy i zażądał zwrotu

Gorące tematy Firma Państwo Dołącz do dyskusji (727)
Przedsiębiorca w czasie zwolnienia dostał przelewy od kontrahentów. ZUS uznał, że zasiłek się nie należy i zażądał zwrotu

Prowadząca internetowy sklep z odzieżą kobieta przebywała na zwolnieniu lekarskim. W tym czasie na jej konto wpłynęły zaległe płatności od kilku kontrahentów. W czasie kontroli przeprowadzonej przez ZUS zakwestionował jej zwolnienie, uznając, że podczas jego trwania kobieta prowadziła działalność gospodarczą. Zwrot zasiłku ZUS.

Kontrole przeprowadzane przez ZUS nie budzą już większych sensacji. Co więcej, kontrolerzy z każdym kolejnym rokiem chwalą się coraz większymi sukcesami. Zaoszczędzone w ten sposób pieniądze liczy się w milionach złotych. To oznacza, że więcej pieniędzy trafia do tych, którzy faktycznie ich potrzebują, a nie wszelkiej maści kombinatorów. Istnieje jednak ryzyko, że przy okazji takich kontroli pracownicy ZUS wyleją dziecko z kąpielą. Jedną z takich niewiarygodnych historii opisał portal money.pl.

W 2013 roku pewna kobieta założyła działalność gospodarczą – internetowy sklep z odzieżą. Na portalach aukcyjnych wystawiała kupowane wcześniej przez siebie ubrania. Do momentu, kiedy poszła na zwolnienie lekarskie, nie miała żadnych problemów czy zatargów z ZUS. Po jego zakończeniu powróciła do dalszego prowadzenia działalności. W grudniu 2018 roku kontrolerzy ZUS wytypowali ją do kontroli, której wyniki brzmią dość kuriozalne.

Po przeanalizowaniu rachunków, faktur i przelewów kontrolerzy doszli do wniosku, że kobieta złamała prawo. Celem zwolnienia lekarskiego była opieka nad chorymi dziećmi. Zdaniem ZUS kobieta w tym czasie prowadziła działalność gospodarczą. Wywnioskowali to na podstawie tego, że kobieta w czasie zwolnienia otrzymywała przelewy od swoich klientów. Co więcej, przelewy dotyczyły transakcji zakończonych przed tym, jak kobieta przeszła na zwolnienie. Tego tłumaczenia kontrolerzy nie przyjęli i domagają się zwrotu 5,7 tysięcy złotych wraz z odsetkami.

Zwrot zasiłku ZUS przez przelewy podczas zwolnienia

Kobieta zwróciła się po pomoc do Rzecznika MŚP, który przyznał, że to jeden z większych absurdów, o jakich słyszał. Jego wypowiedź cytuje money.pl.

Nie można zgodzić się z tym, że wpłata dokonana przez klienta przedsiębiorcy na jego konto bankowe przesądza o wykonywaniu przez niego pracy zarobkowej albo wykorzystaniu zwolnienia w sposób niezgodny z jego celem.
Tak samo jak w przypadku pracownika zatrudnionego na podstawie umowy o pracę nie można zakwalifikować wypłaty np. trzynastki, nagrody jubileuszowej, dofinansowania do wczasów pod gruszą albo przelewu innych środków pieniężnych związanych bezpośrednio z zatrudnieniem jako wykonywania przez pracownika pracy zarobkowej albo wykorzystania przez niego zwolnienia w sposób niezgodny z jego celem.

Sprawa trafi na wokandę sądu, bo kobieta – co oczywiste – z argumentacją kontrolerów się nie zgadza. Zresztą trudno się z nią nie zgodzić. Gdyby taka sytuacja była podstawą wyłączną do zwrotu wypłaconego zasiłku, to idąc na zwolnienie, trzeba by zamykać wszystkie rachunki bankowe. Zatory płatnicze w naszym kraju to smutna rzeczywistość i nigdy nie wiadomo, kiedy naszemu kontrahentowi przypomni się zaległa płatność. Złośliwi mogliby nawet wykorzystać ten sposób do robienia na złość swojej konkurencji.

Czytając powyższą historię, od razu przypomniał mi się inny bulwersujący przykład kontroli zasiłków. ZUS obniżył wynagrodzenie kobiecie, która przeszła na zasiłek macierzyński. Szybko okazało się jednak, że historia ma swoje drugie, a nawet trzecie dno i wcale nie wyglądała tak, jak wydawało się na pierwszy rzut oka. Kto wie, może i w tym wypadku jest podobnie.