Zarabiała 8000 złotych, poszła na urlop macierzyński. ZUS uznał, że pracodawca przepłacał, bo to było warte 4000 złotych

Gorące tematy Firma Podatki Praca Dołącz do dyskusji (501)
Zarabiała 8000 złotych, poszła na urlop macierzyński. ZUS uznał, że pracodawca przepłacał, bo to było warte 4000 złotych

Zakład Ubezpieczeń Społecznych – piramida finansowa pod patronatem państwa, która ma dwa zadania. Pomniejszać nasze wynagrodzenia o kilkaset złotych miesięcznie, aby następnie z tych środków finansować obywatelom szeroko pojęte świadczenia z ubezpieczenia społecznego. Nie dziwi zatem, że pilnują czy nikt tych świadczeń nie wyłudza.

Rachunek w tym wypadku jest prosty – jedna osoba wyłudzająca kilka tysięcy złotych powoduje, że czyjaś pula środków na emeryturę będzie o te pieniądze mniejsza. Dodajmy jeszcze, że jesteśmy narodem lubiącym kombinować. Dość powiedzieć, że wyłudzenia odszkodowań z OC są jednym z powodów ostatnich podwyżek tych składek.

Nie powinno dziwić, że w obliczu ogromnej ilości fałszywych zwolnień ZUS podjął walkę z naciągaczami. Walkę, na której nie może wygrać wizerunkowo. Mając po drugiej stronie najczęściej kobietę w ciąży naturalnym będzie, że każdy wstawi się za tą drugą. Tak jest w przypadku historii pana Sebastiana i prowadzonej przez niego firmy.

Zakład Ubezpieczeń Społecznych jest jak najbardziej uprawniony do kontroli w zakresie prawidłowej wypłaty zasiłków, aby walczyć z przypadkami fikcyjnego zatrudnienia. Celem takiego stosunku pracy nie jest wykonywanie pracy lecz otrzymywanie zasiłku, często bardzo wysokiego.

Czy ZUS może obniżyć wynagrodzenie pracownika?

Okazuje się, że tak. Nie chodzi jednak o zmianę samej umowy w tym zakresie, lecz o podstawę wymiaru składek, która najczęściej zostaje po prostu obniżona.

Art. 41 ust. 13. Jeżeli Zakład zakwestionuje i zmieni informacje przekazane przez płatnika składek, zawiadamia o tym ubezpieczonego i płatnika składek. Jeżeli w terminie określonym w ust. 11 osoba ubezpieczona i płatnik składek nie złożą wniosku o zmianę stanowiska Zakładu, informacje uznane przez Zakład traktuje się jako prawdziwe. W razie złożenia takiego wniosku, Zakład po przeprowadzeniu postępowania wyjaśniającego wydaje decyzję.

Od tej decyzji przysługuje ubezpieczonemu odwołanie do sądu, co nie wydaje się złym pomysłem. Okazuje się, że niemal 50% decyzji ZUS zostaje uchylonych bądź zmienionych przez sąd. Jakiś czas temu głośno było o praktykach ZUS wobec kobiet prowadzących działalność gospodarczą, które chciały skorzystać z przysługującego im jak psu buda  prawa do zasiłku macierzyńskiego. ZUS niemal z automatu obniżał im podstawy wymiaru składek tylko po to, by finalnie wysokość wypłacanego zasiłku była jak najniższa. Praktyki te ukrócił Sąd Najwyższy, który w kilku wyrokach stwierdził, że ZUS nie ma żadnego prawa do kwestionowania zadeklarowanej przez ubezpieczoną podstawy wymiaru składki.

Kwestionowanie zawartych umów o pracę to jednak inna para kaloszy. Takie same wątpliwości miał Sąd Okręgowy w Częstochowie, który zwrócił się z pytaniem prawnym do Trybunału Konstytucyjnego w tej sprawie. Jak się możecie domyślać – do tej pory nie zapadło żadne orzeczenie w sprawie. Patrząc na tempo prac trybunału – wątpliwości nie zostaną prędko rozwiane.

W przypadku pracownicy Evercode ZUS najwidoczniej uznał, że wynagrodzenie 8 tysięcy złotych netto dla programistki to za dużo. W dodatku, jak wynika z postu pracodawcy, umowa została zawarta tuż przed zajściem w ciążę, co zapewne wzbudziło czujność kontrolerów. Być może to przypadek, lecz niebezpiecznie blisko praktyk, które ZUS uznał za wątpliwe.

No ale nie ma się co dziwić, skoro ZUS szuka programisty i oferuje mu wynagrodzenie 3-5 tysięcy złotych brutto. Może to powinna być wskazówka dla branży IT, a ZUS tak naprawdę chce przekłuć bańkę wynagrodzeń w tej branży?

A teraz czytajcie ciąg dalszy tej historii: