Nie będzie można odmówić przyjęcia mandatu – wszystko dzięki zmianom planowanym przez Ministerstwo Sprawiedliwości.
Spotkania z policją nie zawsze należą do najprzyjemniejszych. Najczęściej doświadczamy ich przy kontrolach różnego typu, a przede wszystkim w przypadku przekroczenia prędkości lub popełnienia innych wykroczeń. Do tej pory można nie zgodzić się z interpretacją policjanta i poprosić o wypisanie wniosku, dzięki któremu sprawę rozpatrzy miejscowy sąd. Dzięki nowym planom Ministerstwa Sprawiedliwości nie będzie można odmówić przyjęcia mandatu.
Jak donosi Rzeczpospolita, co roku w sądach ląduje ponad pół miliona spraw dotyczących wykroczeń. Jest to spore obciążenie dla i tak zapracowanych sędziów, dlatego Ministerstwo Sprawiedliwości postanowiło zmienić przepisy i teraz, nawet jeśli ktoś będzie chciał odmówić przyjęcia mandatu i zażyczy sobie skierowania sprawy do sądu, i tak otrzyma stosowny dokument od policjanta.
Co więcej, jeśli nadal będzie chciał sprawy w sądzie, to sprawa się odbędzie, ale w przypadku przegranej będzie musiał zapłacić wyższą grzywnę, gdyż wejdzie zakaz orzekania niższych kar od tych wypisanych na mandacie. Ministerstwo liczy na to, że ludzie mając mandat w ręku i chwilę na przemyślenia swojego postępowania zapłacą go, a nie będą chcieli włóczyć się po sądach i zawracać zapracowanym sędziom głowę.
Fachowcy jednak twierdzą, że takie rozwiązanie nie jest sprawiedliwe, bo obywatel powinien mieć prawo do odwoływania się do sądu i móc liczyć na to, że po rozpatrzeniu danego przypadku, sąd przyzna karę, ale niższą od zawyrokowanej przez funkcjonariusza policji, który mógł nadinterpretować daną sytuację i zawyżyć karę za dane wykroczenie, szczególnie, że w wielu z nich obowiązują tak zwane widełki, czyli kara od kwoty X do kwoty Y.
Czy to się sprawdzi, pokażą najbliższe miesiące po wprowadzeniu nowych regulacji. Przyznam, że dla sędziów i sądów to faktycznie może być ulga, ale dla obywateli nie będzie to dobre rozwiązanie. Co na to Trybunał Konstytucyjny? Czy kogoś jego zdanie obejdzie?
AKTUALIZACJA
Ministerstwo Sprawiedliwości wystosowało informację w sprawie doniesień prasowych (między innymi Rzeczpospolitej, na którą się powoływałem w treści) dotyczących konieczności przyjmowania mandatów za wykroczenia. Jak się okazuje, Ministerstwo Sprawiedliwości nie miało w planach takiego projektu. Skąd zatem cytowana w Rzeczpospolitej wypowiedź przedstawiciela Ministerstwa Sprawiedliwości Łukasza Piebiaka? Pewnie niedługo pojawi się stosowny zapis pod artykułem „rzepy”. Tymczasem osoby, które chciałyby zapoznać się ze stanowiskiem Ministerstwa, zapraszam na jego stronę internetową.
Jeśli masz problemy związane z wykroczeniami, sprawami sądowymi, a także wszelkimi innymi sytuacjami, w których chciał(a)byś uzyskać poradę prawnika, możesz skontaktować się z redakcją Bezprawnik.pl. Współpracuje z nią zespół osób specjalizujących się w poszczególnych dziedzinach, który solidnie, szybko i tanio pomoże rozwiązać Twój problem. Opisz go pod adresem e-mailowym kontakt@bezprawnik.pl, a otrzymasz bezpłatną wycenę rozwiązania sprawy.