Od 1 września bez maseczki tylko z zaświadczeniem lekarskim. Podrobienie dokumentu zagrożone będzie karą do 5 lat więzienia

Gorące tematy Prawo Zbrodnia i kara Zdrowie Dołącz do dyskusji (658)
Od 1 września bez maseczki tylko z zaświadczeniem lekarskim. Podrobienie dokumentu zagrożone będzie karą do 5 lat więzienia

Brak obowiązku noszenia maseczki jedynie z zaświadczeniem lekarskim. Kierunek zmian w prawie ogłosił wiceminister zdrowia Janusz Cieszyński na wczorajszej konferencji. Zmiany miałyby obowiązywać od 1 września. Trochę późno.

Brak obowiązku noszenia maseczki

W tekście o obowiązku noszenia przyłbic wskazałem, że rządzący pracują nad wdrożeniem pewnych zmian, zwalczających społeczny sprzeciw wobec obowiązku zakrywania twarzy (ust i nosa). W dobie epidemii koronawirusa pojawiło się mnóstwo astmatyków i osób mających problem z oddychaniem, toteż

mam astmę

stało się swoistym magicznym zaklęciem, wyłączającym obowiązek zakrywania twarzy. Bo tak wygodniej.

W tekście o obowiązkowych przyłbicach wskazałem, że trudno znaleźć uczciwe rozwiązanie, które nie byłoby przez wielu rodaków omijane. Z jednej strony zbyt restrykcyjne prawo mogłoby uderzyć w osoby niepełnosprawne czy fizycznie niezdolne do zakrywania twarzy. Z drugiej zaś niemalże każde rozwiązanie da się w jakiś sposób obejść. Wszak kto, jak nie Polak, potrafi.

Obowiązkowe zaświadczenie lekarskie

Na wczorajszej konferencji wiceminister zdrowia Janusz Cieszyński wskazał, ze od 1 września pojawi się obowiązek posiadania zaświadczenia lekarskiego o przeciwwskazaniach medycznych do zasłaniania ust i nosa.

Termin od 1 września – nieco zbyt odległy – zapewne ma umocowanie w tym, że należy obywatelom dać trochę czasu na uzyskanie odpowiednich zaświadczeń. Nie wskazano jednak, kiedy i komu będzie można taki dokument pokazać. Wydaje się, że nie powinien on zawierać szczegółów co do przyczyny przeciwwskazania, a jedynie samo „orzeczenie” lekarza.

Można założyć, że taki dokument okazać trzeba będzie funkcjonariuszowi publicznemu (policjantowi, urzędnikowi z sanepidu), ale niewykluczone, że też obsłudze, znajdującej się w obiekcie, w którym zakrywanie nosa i ust jest prawem wymagane.

Właśnie, dokument. Zaświadczenie lekarskie o przeciwwskazaniach medycznych do zasłaniania ust i nosa – niezależnie od formalnego kształtu i zakresu – niewątpliwie będzie w myśl przepisów dokumentem.

A dokumentu podrabiać nie wolno

Studząc zapał osób, które stwierdzą, że zaświadczenie można sobie na pewno wydrukować, bo „przecież kasjer i tak nie sprawdzi, czy jest oryginalne” – podrobienie dokumentu jest przestępstwem, za które grozi kara pozbawienia wolności aż do 5 lat. Przestępstwo w typie podstawowym uregulowano w art. 270 §1 Kodeksu karnego, który stanowi, że:

Kto, w celu użycia za autentyczny, podrabia lub przerabia dokument lub takiego dokumentu jako autentycznego używa,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

Fakt – kasjer w sklepie, jeżeli w ogóle będzie mógł żądać przedstawienia takiego zaświadczenia, zapewne nie sprawdzi jego oryginalności. Policjanci z pewnością będą jednak przeszkoleni i wyczuleni na nieprawidłowości. Uzależnienie braku obowiązku noszenia maseczki od zaświadczenia lekarskiego – dokumentu – wydaje się zatem najlepszym rozwiązaniem. Jego obejście – jeżeli ktoś się na to zdecyduje – grozi odpowiedzialnością karną.