Już w przeszłości poruszałam na Bezprawniku temat cyfryzacji ZUS. Zakład Ubezpieczeń Społecznych nie zamierza jednak poprzestać na tym, co już udało mu się osiągnąć. Chce, by klienci ZUS musieli składać mniej wniosków (w tym wniosków papierowych). Innym celem jest postawienie na komunikację z Zakładem drogą elektroniczną. W przyszłości może pojawić się nawet… karta płatnicza ZUS.
Karta płatnicza ZUS i postępująca cyfryzacja – jak może wyglądać kontakt z Zakładem w przyszłości?
Cyfryzacja ZUS bez wątpienia postępuje, czego najlepszym przykładem są kolejne projekty – e-składka, e-akta i e-zwolnienia. ZUS nieźle poradził sobie także z wyzwaniami 2020 roku – czyli obsługą ulg i świadczeń dla przedsiębiorców, którzy ponieśli straty w wyniku pandemii koronawirusa. Już teraz jednak wiadomo, że w przyszłości takie sytuacje mogą powtarzać się częściej. A ZUS-owi – mimo wszystko – nie udało się uniknąć pewnych błędów. Z tego względu przedstawiciele instytucji już teraz zapewniają, że planują wdrożenie kolejnych zmian.
Na czym miałyby polegać? Na Forum Ekonomicznym w Karpaczu prof. Gertruda Uścińska, prezes ZUS, razem z innymi specjalistami (w tym m.in. ministrem cyfryzacji) rozmawiali o dalszych kierunkach rozwoju. Doradca zarządu ZUS, Krzysztof Dyki (który również wziął udział w dyskusji) stwierdził na przykład, że wyobraża sobie… system płatności stworzony przez Zakład. Co więcej – w grę mogłaby wchodzić nawet specjalna karta płatnicza ZUS. Jego zdaniem już teraz ZUS w wielu aspektach przypomina bank. Dodatkowo wprowadzenie pewnych rozwiązań byłoby możliwe niemal od razu – przynajmniej pod kątem technicznym. Prezes ZUS zapowiedziała z kolei, że w najbliższych miesiącach Polacy będą „pozytywnie zaskakiwani przez Zakład”. Można zatem przypuszczać, że gdy tylko ZUS zakończy pracę nad najpilniejszymi kwestiami (teraz szykuje się do zwracania nadpłat przedsiębiorcom), to będzie szykować się do wdrożenia nowych rozwiązań.
Mniej wniosków papierowych, więcej elektronicznych
Karta płatnicza ZUS i cały system płatności to jednak melodia przyszłości – i to prawdopodobnie dalszej niż bliższej. Wszystko wskazuje jednak na to, że już teraz trwa proces odchodzenia od wniosków w formie papierowej i konieczności każdorazowej wizyty w placówce ZUS. Warto zresztą zwrócić w tym kontekście uwagę na Polski Bon Turystyczny, który jest obsługiwany przez Zakład wyłącznie elektronicznie. Prezes ZUS przyznaje także, że Zakład zwraca przykłada coraz większą uwagę do tworzenia prostych formularzy. Chodzi o to, by klienci musieli podać jak najmniej danych. Eksperci ZUS analizują m.in. to, jakie dane faktycznie są im niezbędne, a jakie mogą pozyskać z systemów administracji państwowej.
Minister cyfryzacji zapowiadał z kolei – i ma to być ogólny trend – że programy państwowe będą tworzone z myślą nie tylko o rozwiązaniach tradycyjnych, ale także – elektronicznych. Czy jednak w skali całego kraju (a nie tylko jednej instytucji) będzie to skuteczne – nie wiadomo. Na razie e-państwo u nas dopiero raczkuje.