Fairy król zlewu, jak lew jest król dżungli. UOKiK sprawdził, który płyn do mycia naczyń jest najlepszy

Codzienne Zakupy Dołącz do dyskusji (251)
Fairy król zlewu, jak lew jest król dżungli. UOKiK sprawdził, który płyn do mycia naczyń jest najlepszy

Przetestowano 10 popularnych płynów do mycia naczyń. 66 testów, 2270 wyników cząstkowych i 1200 wypucowanych talerzy. Który płyn do mycia naczyń jest najlepszy? Najlepszym płynem do mycia naczyń jest cytrynowy Fairy. Tuż za nim uplasował się Pur Sekrety Kucharza Soda Effect Lemon Extra, a podium uzupełnia cytrynowy Ludwik. Najgorzej z brudem i tłuszczem, zdaniem UOKiK, radzi sobie z kolei cytrynowy Lewiatan.

Badanie zostało przeprowadzone przez pracowników akredytowanych laboratoriów Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Naczynia pucowano we wrześniu i październiku 2020 r. w Bydgoszczy i Łodzi.

Mimo powszechności zmywarek nadal płyny do zmywania naczyń są często używane w gospodarstwach domowych. Wynikać to może z faktu, iż część wyposażenia kuchennego nie nadaje się do mycia automatycznego. Ponadto wiele osób patelnie czy garnki woli zmywać ręcznie. Choćby dlatego, że zajmują one dużo miejsca w zmywarce.

Jakie płyny wybrano do badania

Urzędnicy wytypowali 10 marek płynów do mycia naczyń na podstawie rozeznania rynku dokonanego przez Inspekcję Handlową. Rozeznanie przeprowadzono w dniach 18-26 sierpnia 2020 r. w wybranych sklepach sieciowych, lokalnych i dyskontach w całej Polsce.

Wszystkie płyny, zgodnie z przyjętymi założeniami, zawierały od 5 do 15 proc. anionowych środków powierzchniowo czynnych oraz poniżej 5 proc. niejonowych środków powierzchniowo czynnych lub amfoterycznych środków powierzchniowo czynnych.

Do testowania wybrano: Fairy cytryna, Filip cytrynowy, Frosch ecological limonkowy, Help cytryna, Kraft cytrynowy, Lewiatan cytrynowy, Ludwik cytrynowy, Pur Sekrety Kucharza Soda Effect Lemon Extra, Tymek o zapachu cytrusów i białej herbaty+ ekstrakt z limonki oraz W5 Green of Spring.

Co sprawdzono

Przede wszystkim zbadano zdolność myjącą płynów, czyli ich skuteczność w usuwaniu zabrudzeń. Testowano również zdolność emulgowania tłuszczów, która przesądza o sile działania detergentu w walce z tłuszczem. Ponadto sprawdzano odczyn pH produktów, którego wartość wpływa na stan skóry dłoni. Analitycy UOKiK oszacowali, ile wynosi koszt pojedynczego zmywania i jednego litra (lub kilograma) płynu, a także ocenili stosunek jego jakości do ceny. Zweryfikowali również, czy deklaracja producenta dot. zawartości netto (masy lub objętości) produktu jest zgodna z rzeczywistością.

Jak wyglądały badania laboratoryjne

By ocenić zdolność myjącą laboranci nanieśli na białe, płaskie talerze mieszankę sporządzoną z mleka w proszku, żółtek w proszku, mąki pszennej, margaryny i wody. Swoją konsystencją przypominała ona surowe ciasto naleśnikowe. Zabrudzone naczynia pozostawili na 24 godziny w temperaturze pokojowej.

Detergent był dawkowany zgodnie z zaleceniami producenta. Po umyciu i wysuszeniu talerze zanurzane były w roztworze jodu dla ułatwienia obserwacji. Zliczano plamy oraz zacieki na każdym z talerzy. To przekładało się na liczbę przyznanych punktów.

Z kolei by sprawdzić działanie na tłuszcz do wody z płynem do mycia naczyń dodawano dawki zabarwionego oleju rzepakowego. Jeśli powstawała jednolita emulsja, dokładano kolejną porcję oleju, aż do momentu, gdy przestawała się tworzyć. Im więcej gramów tłuszczu płyn jest w stanie zemulgować — tym lepiej radzi sobie w walce z tłustymi zabrudzeniami.

Wartość pH sprawdzano przy użyciu tzw. pehametru, zanurzając elektrodę w wodzie z płynem do zmywania. Pomiar pH mówi o odczynie produktu w skali od 0 do 14, czyli o jego kwasowości (od 0 do 7) lub zasadowości (od 7 do 14). Odczyn zdrowej skóry wynosi 5-6, czyli jest lekko kwaśny. Środki mające z nią kontakt powinny mieć podobne do niej pH.

Zawartość netto była prosta do policzenia. Wystarczyło zważyć opakowanie wraz z zawartością, a następnie przelać płyn do innego pojemnika i zważyć puste opakowanie. Wynikiem była różnica wartości. Dodatkowo zlany płyn był mierzony w cylindrze miarowym.

Który płyn do mycia naczyń jest najlepszy? Wyniki badań

Tylko Lewiatan cytrynowy miał mniejszą objętość płynu od deklarowanej na opakowaniu.

Badane płyny posiadały zdolność emulgowania tłuszczów od poniżej 2,5 g/l (2,5 g/l – wartość granicy oznaczalności metody – Lewiatan cytrynowy) do 25,00 g/l. Im wyższa wartość, tym płyn lepiej sobie radzi z usuwaniem tłuszczu. Pod tym względem najlepszy był Fairy cytryna, a następne to Kraft cytrynowy i W5 Green of Spring.

Wartość pH roztworów badanych płynów zawierała się w zakresie od 5,24 (Frosch ecological limonkowy) do 8,26 (Fairy cytryna). W optymalnym dla skóry (5-6), mieściły się wyniki pH roztworów płynów: Frosch ecological limonkowy, Help cytryna, Ludwik cytrynowy, Tymek o zapachu cytrusów i białej herbaty + ekstrakt z limonki oraz W5 Green of Spring.

Najlepiej myły Fairy cytryna (99,50%) oraz Pur Sekrety Kucharza Soda Effect (99,49%). Najniższą zdolność myjącą posiadają płyny Lewiatan cytrynowy (87,20%) oraz Help cytryna (88,02%).

Okazało się, że najtaniej zmywa się w Tymku o zapachu cytrusów i białej herbaty + ekstrakt z limonki. Koszt jednego zmywania wyliczono na 1 grosz.

Który płyn do mycia naczyń najlepszy? Ogólna ocena

By ocenić ogólnie jakość płynów do mycia naczyń przyjęto kryteria: 60 proc. – zdolność myjąca, 35 proc. – zdolność emulgowania tłuszczów, 5 proc. – wartość pH. Najlepsze miejsca zajęły Fairy cytryna, Pur Sekrety Kucharza Soda Effect oraz Ludwik cytrynowy. Kolejny w rankingu był Kraft cytrynowy.

UOKiK testuje

Test płynów do mycia naczyń to już trzecie sprawdzenie w ramach prokonsumenckich działań UOKiK. Wcześniej sprawdzano proszki do prania oraz tabletki do zmywarek. Urząd już zapowiedział, że w przyszłym miesiącu pojawi się ranking najlepszych pieluch dziecięcych.

Wiesz już, który płyn do mycia naczyń jest najlepszy? Czytaj też: