UOKiK testuje proszki do prania. Najlepsze Persil Color i Rex, a najgorszy…

Zakupy Dołącz do dyskusji (118)
UOKiK testuje proszki do prania. Najlepsze Persil Color i Rex, a najgorszy…

W pierwszej chwili się zaśmiałam. Wyobraziłam sobie, jak poważni urzędnicy poważnego Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów piorą na potęgę, by swoimi doświadczeniami się podzielić z narodem. Potem jednak doszłam do wniosku, że może i dobrze, że są tak blisko społeczeństwa. Zapowiedziany jest cały cykl testów. Teraz ukazała się ocena proszków do prania, za kilka tygodni dowiemy się jakie tabletki do zmywarek są najlepsze, a nieco później jakie płyny do naczyń. Który proszek do prania jest najlepszy?

I choć mnie ocena proszków do prania nie dotyczy, bo od lat używam kapsułek, to samo badanie mnie zaintrygowało. Najpierw sprawdziłam, czy znajduje potwierdzenie hasło reklamowe jednego z proszków „bielsze nie będzie”. Zdziwiłam się, bo ocena była dość kiepska. Znalazłam za chwilę przyczynę – testowane bowiem były proszki do prania kolorowych tkanin. Nadal z ciekawością będę obserwować poczynania w testowaniu, aż sprawdzone zostaną proszki do prania białego.

W jaki sposób UOKiK przekonuje, że warto testować?

Prawo do rzetelnej informacji jest jednym z podstawowych praw konsumenckich. Chcemy ułatwić konsumentowi wybór, dostarczyć informacje o jakości produktów i wspierać świadome decyzje zakupowe. Po raz pierwszy prezentujemy wyniki badania konsumenckiego sprawdzającego jakość 10 proszków do prania tkanin kolorowych. Tym samym, w ramach naszych działań edukacyjnych, rozpoczynamy testowanie różnych produktów codziennego użytku

mówi Tomasz Chróstny, prezes UOKiK.

Do badań wytypowaliśmy 10 proszków do koloru na podstawie rozeznania rynku, które przeprowadziła Inspekcja Handlowa. Proszki kupowaliśmy w sklepach sieciowych, lokalnych i dyskontach. Badania wykonali pracownicy akredytowanego laboratorium UOKiK w Łodzi. Trwały one od sierpnia do września. Proszki przeszły w sumie 290 testów, podczas których uzyskaliśmy 7 450 różnych wyników cząstkowych

– czytamy na stronie internetowej urzędu.

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów jednocześnie informuje, że zastosowano jednakowe warunki prania, czyli taką samą masę wsadu, jednakowo przygotowaną wodę, taką samą temperaturę i czas prania. Pranie wykonywano w tej samej pralnicy.

Do badań usuwania plam wykorzystano gotową dzianinę bawełnianą z zestawem 15 rodzajów standaryzowanych zabrudzeń. Były to sztucznie przygotowane plamy, trudniejsze do usunięcia niż te spotykane w życiu codziennym.

Który proszek do prania jest najlepszy? Test proszków UOKiK: co zbadano?

Laboratorium UOKiK zbadało skuteczność usuwania plam, utrzymanie kolorów i zabarwienie innych tkanin oraz wytrzymałość materiałów po praniu. Oprócz tego ustaliło, czy rzeczywista masa netto każdego proszku jest zgodna z deklaracją na opakowaniu, a także, czy występują w nim rozjaśniacze optyczne – informacja o tym powinna znaleźć się na etykiecie. Analitycy UOKiK obliczyli, ile wynosi koszt jednego prania, a także ocenili stosunek jakości produktów do ich ceny.

Jakie proszki przetestowano i jakie wyniki badania?

Wytypowane proszki to: Ariel, Bryza Lanza, E Active-6, E kolorowe i ciemne, Filip, Persil, Rex, Surf i Vizir.

W przypadku wszystkich proszków stwierdzono zgodność masy netto deklarowanej z rzeczywistą. Materiały, niezależnie od tego, w jakim proszku były prane, miały porównywalną, niezmienioną wytrzymałość. Wyniki potwierdziły, że wszystkie przebadane detergenty nie powodowały utraty intensywności barw. Natomiast proszki w różny sposób chroniły jasne kolory przed zabarwieniem innymi barwami. Najskuteczniej robił to Persil Color i Rex, natomiast najsłabiej Ariel.

Skuteczność usuwania plam zależała od rodzaju zabrudzenia oraz marki proszku. W tej kategorii najbardziej efektywny okazał się zdecydowanie Persil. Wszystkie proszki świetnie sobie radziły z usuwaniem plam z krwi i trawy. W tym aspekcie różnice były nieznaczne. Średnio dawały radę z plamami po jedzeniu dziecięcym. Największe różnice między detergentami widoczne były przy spieraniu zabrudzeń z sosu spaghetti, deseru, torfu i gliny. Ale oszałamiającego wyniku nie uzyskał żaden z proszków.

Najmniejsze różnice między proszkami można było dostrzec przy spieraniu plam z curry, czerwonego wina, tłuszczu zwierzęcego, make-upu oraz oleju mineralnego. Proszki w podobny sposób radziły sobie z tymi plamami. A w zasadzie – słabo sobie radziły.

Który proszek do prania jest najlepszy? Ocena stosunku jakości do ceny

Najwięcej punktów (po pięć w pięciostopniowej skali) zdobyły proszki: Bryza Lanza, Dosia i Persil. Cztery punkty uzyskały Filip i Rex. Dwa punkty dostały E kolorowe i ciemne oraz Vizir. Najgorzej oceniono Ariel, E Active-6 i Surf. Warto odnotować, że najdroższe jedno pranie było w proszku Ariel. Kosztowało ono 89 groszy. Najtańsze z kolei w Dosi – kosztowało jedynie 35 groszy.

Który proszek do prania jest najlepszy?

Do wystawienia ogólnej oceny jakości wzięto pod uwagę trzy parametry. Przypisano im ważności: 70 proc. – usuwanie plam, 20 proc. – utrzymanie kolorów, 10 proc. – zabarwienie kolorami innych tkanin. Persil zdeklasował konkurentów. Gdyby nie to, że obdarzam dużym zaufaniem państwowy urząd, mogłabym odnieść wrażenie, że czytam informacje reklamowe tej marki. W pięciostopniowej skali uzyskał wszystkie możliwe gwiazdki. Po nim plasują się z trzema gwiazdkami: Bryza Lanza, Filip, Rex i Vizir. Na dwie gwiazdki zasłużyły: Ariel, Dosia, E kolorowe i ciemne oraz Surf. Najniższy wynik i jedną gwiazdkę uzyskał E Active-6.

Oczywiście każdy z proszków ma swoich zwolenników i przeciwników. Pewnie wyniki testu nie będą miały znaczenia dla tych, którzy znaleźli swojego faworyta i stosują go od długiego czasu. Natomiast ocena urzędu może przełożyć się na wyniki sprzedaży poszczególnych marek. Choćby z ciekawości część klientów, którzy są na etapie poszukiwań zdecyduje się na zakup produktu wysoko ocenionego przez UOKiK.