Dłuższy urlop wypoczynkowy nieraz trzeba zgłaszać nawet wiele miesięcy wcześniej, szczególnie jeśli pracownik planuje skorzystać z niego w okresie wakacyjnym. Wydaje się więc, że pracodawca nie powinien mieć problemów z takim rozplanowaniem pracy, by obecność konkretnej osoby w danym czasie nie była niezbędna. W praktyce bywa z tym jednak różnie. Zdarzają się sytuacje, gdy konieczne staje się odwołanie pracownika z urlopu wypoczynkowego. I pracodawca rzeczywiście ma do tego prawo.
Prawo do odpoczynku – jedno z najważniejszych praw pracownika
Kodeks pracy gwarantuje pracownikom konkretną liczbę dni nieprzerwanego odpoczynku. Przy pracy na pełnym etacie będzie to 20 lub 26 dni, w zależności od tego, ile wynosi staż pracy danej osoby. Taki urlop można podzielić na części, ale warunek jest jeden – pracownik musi mieć zagwarantowany przynajmniej 14-dniowy urlop (czyli wykorzystać 10 dni urlopu + 2 weekendy). Większość osób na taki odpoczynek decyduje się w wakacje.
Termin urlopu ustala się z pracodawcą i często o wzięcie wolnego w konkretne dni trzeba wnioskować nawet kilka miesięcy wcześniej. Pracodawca musi bowiem tak ustalić plan urlopowy, by funkcjonowanie zakładu pracy przebiegało bez zakłóceń. Zwykle dba więc o to, by zbyt wiele osób nie skorzystało ze swojego prawa do odpoczynku w tym samym terminie.
Samo zatwierdzenie terminu urlopu wbrew pozorom nie daje jednak pracownikowi żadnej gwarancji, że odpoczynek na pewno odbędzie się w tym czasie. Wprawdzie z chwilą uwzględnienia urlopu w planie urlopowym ustalenia stają się wiążące dla obu stron. Zdarzają się jednak pewne szczególne sytuacje, które mogą wymagać obecności danego pracownika. A na taką okoliczność Kodeks pracy przyznaje pracodawcy prawo odwołania z urlopu.
Kiedy pracodawca może odwołać urlop?
Kwestię odwołania pracownika z urlopu wypoczynkowego reguluje art. 167 Kodeksu pracy. Zgodnie z nim pracodawca ma do tego prawo, gdy obecność danego pracownika w zakładzie pracy jest niezbędna ze względu na okoliczności nieprzewidziane w chwili rozpoczynania urlopu. W praktyce oznacza to, że:
- odwołanie z urlopu wypoczynkowego dotyczy tylko sytuacji, w których realizacja konkretnych zadań będzie możliwa tylko przez konkretnego pracownika (nie można go zastąpić) oraz
- pracodawca nie wiedział o zaistnieniu tych okoliczności w chwili rozpoczęcia urlopu.
Pracownik nie może natomiast odmówić wykonania polecenia powrotu do pracy. W przeciwnym razie naraża się na zwolnienie dyscyplinarne.
Oznacza to, że nawet gdy przebywa za granicą na zasłużonym wypoczynku, na polecenie pracodawcy musi przerwać urlop i stawić się w miejscu pracy. Odwołanie z urlopu wypoczynkowego wiąże się przy tym dla pracodawcy z obowiązkiem pokrycia kosztów poniesionych przez pracownika w bezpośrednim związku z odwołaniem go z urlopu.
Odwołanie z urlopu wypoczynkowego dozwolone tylko w szczególnych przypadkach
Na art. 167 pracodawca może się powołać tylko w związku ze szczególnymi okolicznościami. Jeśli natomiast pracownik przerwie urlop, a potem okaże się, że pracodawca nie spełnił wymogów z tego przepisu, a więc odwołanie było bezprawne, przysługują mu konkretne uprawnienia. Po pierwsze, pracownik może domagać się naprawienia szkody związanej z utratą wypoczynku. Zdaniem niektórych osób z doktryny może mu przysługiwać również prawo do zadośćuczynienia za zmarnowany urlop.
W praktyce pracodawcy rzadko korzystają z prawa do odwołania urlopu. Mało jest bowiem przypadków, kiedy pracownika rzeczywiście w żaden sposób nie można zastąpić – dotyczy to głównie specjalistów czy osób na wysokich stanowiskach. Poza tym perspektywa zwrotu często niemałych kosztów sprawia, że pracodawcy powołują się na ten przepis tylko w ostateczności.
Czy pracownik musi podać dane kontaktowe?
Niektórzy pracownicy z góry próbują zabezpieczyć się przed ewentualnym odwołaniem z urlopu. Robią to, nie mówiąc, gdzie dokładnie jadą i nie biorąc ze sobą służbowego telefonu (przy jednoczesnym niepodawaniu prywatnego numeru). Jeśli pracodawca nie będzie mógł się z nimi skontaktować, to też odwołanie z urlopu wypoczynkowego nie będzie możliwe.
Zdania co do tego, czy pracownik ma prawo do podobnego zachowania, są jednak podzielone. Jedni powołują się na podstawowe obowiązki pracownika, takie jak dbanie o dobro zakładu pracy czy obowiązek wykonywania poleceń. Inni z kolei wskazują, że pracownik nie ma obowiązku pozostawania pod telefonem na urlopie.
Jest jeszcze trzecie stanowisko, zgodnie z którym obowiązek podania danych kontaktowych rzeczywiście istnieje, ale dotyczy tylko specjalistów o dużych umiejętnościach, których nie można zastąpić innymi pracownikami. Według większości doktryny to właśnie takie osoby powinny mieć obowiązek podania pracodawcy danych pozwalających na skontaktowanie się z nimi, natomiast szeregowi pracownicy – już nie.
Odwołanie z urlopu wypoczynkowego przed jego rozpoczęciem
Istnieje jeszcze druga możliwość – pojawienie się takich szczególnych okoliczności jeszcze przed rozpoczęciem wypoczynku. Również w takiej sytuacji zdarza się, że pracodawca cofa urlop i ma do tego prawo. Konieczne jest jednak uzasadnienie takiej decyzji, a więc wykazanie, że ważne przyczyny po stronie pracodawcy rzeczywiście miały miejsce.
I w tym przypadku pracownik musi stosować się do poleceń, bo inaczej ryzykuje zwolnieniem dyscyplinarnym. Obowiązują również te same przepisy o kosztach. Oznacza to, że jeśli pracownik zdążył już np. kupić bilet na samolot czy dokonać innych opłat, których nie można zwrócić, koszty te pokryje pracodawca.