Trzeba uciekać z Polski.
I nie chodzi tu nawet o Putina, bo jak się okazuje nadzieja dla tego kraju umarła bez ingerencji z zewnątrz. Po tym jak Prawo i Sprawiedliwość kolejny raz zastanawia się w jaki sposób może podbić inflację na przykład do poziomu 25 proc., opozycja już nie stoi i nie mówi, że tak bezrefleksyjny social wszystkich nas pociągnie na skraj ubóstwa. Jest gorzej.
Opozycja zaczęła licytować się z PiS-em na rozdawnictwo
Rząd chce kupować Polakom ich pierwsze mieszkania, ale to będzie katastrofa. Żeby też była jasność: rząd chce kupować mieszkania nie dlatego, że szkoda im Polaków, tylko dlatego, że w tym roku są wybory. W Prawie i Sprawiedliwości są przekonani, że to da im trzecią kadencję. Niekoniecznie muszą się mylić.
Tyle tylko, że taki program będzie katastrofalny w skutkach. Po pierwsze – ceny nieruchomości od pewnego czasu topnieją, ponieważ ludzi nie stać na kupowanie mieszkań (na skutek nieodpowiedzialnej polityki ekonomicznej Prawa i Sprawiedliwości, w wyniku czego duża inflacja skutkuje wysokimi stopami procentowymi i drogimi kredytami). Pewnie topniałyby szybciej, gdyby nie fakt, że teraz wszyscy wstrzymują oddech, żeby zobaczyć jak wszyscy Polacy dopłacają wybranym Polakom do ich pierwszego, własnego mieszkania. Po drugie, program jest dość mocno selektywny. Dotyczy tylko osób młodych i w średnim wieku, a na dodatek kwota oferowanego kredytu jest fajna z punktu widzenia Płocka, ale w Warszawie starczy tylko na kawalerkę. No, może jakieś kompromisowe dwa pokoje.
W rezultacie pragnąca rozwoju Polska znowu zostanie przytłoczona nowym programem socjalnym, który wspiera wybranych, a całą resztę kopie prosto w krocze. Część jak na mieszkanie sobie pozwolić nie mogła, tak teraz nie będzie mogła sobie pozwolić jeszcze bardziej (bo znowu podrożeją), a na dodatek wszyscy zrzucimy się na to z podatków: kosztem autostrad, pociągów, lepszej służby zdrowia, lepszych nauczycieli w szkołach itd.
Donald Tusk przedstawił zarys programu mieszkaniowego swojej partii:
✅️mieszkanie prawem nie towarem
✅️kredyt 0% (!) na pierwsze mieszkanie do 45 roku życia, bank nie będzie zarabiał na odsetkach, rata od kredytu 500 tys wyniesie 1700 zł
✅️Dopłata do czynszu najmu 600 zł pic.twitter.com/S3MkRWDOrB— Tomek Narkun (@TomekNarkun) February 27, 2023
Tusk: a my rozdamy jeszcze więcej, także rentierom
Podczas, gdy program Kaczyńskiego to jakiś absurdalny projekt pomocy deweloperom, Donald Tusk postanowił się licytować, a także dopomóc rentierom. Kredyty miałyby – w jego wizji – być bowiem oprocentowane na poziomie nie 2%, a 0%, na dodatek dołożą też 600 zł dla wynajmujących.
To symboliczny koniec Platformy Obywatelskiej, która żywiła nadzieje na to, że zakończy głupie, szkodliwe rozdawnictwo forsowane przez lewicowo-konserwatywne ugrupowanie Prawa i Sprawiedliwości. Platforma oficjalnie wchodzi do licytacji na socjal ze sztandarami lewicy głoszącymi „Mieszkanie prawem, nie towarem”.
Rozumiem koncepcję, w której Platforma wchodzi do tej durnej licytacji. Sam wielokrotnie zastanawiałem się nad tym, czy to nie jest jedyna droga do ich zwycięstwa. Ale zastanawia fakt, że oni do tej gry wchodzą w dniu, gdy polityka socjalu się sypie. Gdy 500 plus to powoli odpowiednik dwóch wizyt w supermarkecie, a Polacy są przytłoczeni efektami drożyzny wywołanej przez polityków rozdających pieniądze. To z kolei może sprawić, że ludzie rozumiejący te procesy skutecznie przekreślą pomysł głosowania na Tuska, skłaniając się ku na przykład Hołowni czy nawet Mentzenowi.