Do Polski ma wejść nowa fast foodowa sieć. Tym razem to kurczaki z Teksasu

Biznes Dołącz do dyskusji
Do Polski ma wejść nowa fast foodowa sieć. Tym razem to kurczaki z Teksasu

Międzynarodowe marki ostatnio wręcz hurtowo wchodzą na polski rynek. Teraz szykuje nam się kolejny debiut. Teksańskie kurczaki mają zagrozić nad Wisłą tym z Kentucky, które już na dobre się u nas zadomowiły.

Texas Chicken zamierza wejść niebawem do Polski – podają „Wiadomości Handlowe”. Kiedy Polacy zjedzą kurczaki rodem z południa USA? Sieć podobno na razie robi rekonesans, rozmawia z naszymi przedsiębiorcami – i namawia ich do tego, by zdecydowali się na współpracę franczyzową. Być może w czerwcu dowiemy się więcej, gdy do Polski ma przyjechać Ignacio Barbadillo, czyli jeden z kluczowych menedżerów firmy.

Texas Chicken w Polsce? To całkiem poważny fast foodowy gracz

Już dawno nie było poważnego debiutu międzynarodowej sieci fast foodowej w Polsce. Przed laty przyjął się świetnie McDonald’s, wielki sukces odniosły u nas też sieci KFC i Pizza Hut. Nie każdemu poszło tak dobrze. Taco Bell był u nas na chwilę w latach 90., ale szybko z Polski uciekł. Burger King zaliczył niegdyś falstart i wycofał się z naszego rynku. Potem powrócił, radzi sobie nieźle, choć na pewno konkurencją dla McDonald’sa nie jest. Podobnie jak działająca od lat u nas sieć Subway.

Teraz szykuje nam się debiut kurczakowej sieci Popeyes, która za głównego konkurenta uważa przede wszystkim KFC. A teraz mamy się jeszcze doczekać Texas Chicken – sieci, która… też za głównego konkurenta uważa KFC. A sieć to całkiem poważna, jest na rynku 70 lat i ma ponad 1,5 tys. lokali.

Na rynku fast foodów więc u nas coraz tłoczniej, choć przecież jednocześnie mamy boom na wegańską żywność i zdrowy styl życia. Najwyraźniej w oczach szefów amerykańskich firm się to wszystko nie kłóci.

Nie da się nie zauważyć, że mamy też wielki boom jeśli chodzi o debiuty zagranicznych firm. Tu zrobiliśmy szczegółową listę – wchodzą Woolworth, Mix Markt, Lush, a zainteresowany debiutem jest ponoć nawet 7-Eleven. Sporo tego. Widocznie z naszą gospodarką wcale nie jest tak źle, skoro potencjał widzą w niej wielkie zagraniczne firmy – i nie boją się u nas inwestować grubych miliardów.