Długoletnie tradycje szczególnie w Polsce zakładają, że zakup mieszkania to najbardziej opłacalna inwestycja w przyszłość. Ale czy zawsze? Gdy zastanawiamy się nad zakupem mieszkania na kredyt, często zapominamy, że płacąc czynsz właścicielowi, tak naprawdę spłacamy jego kredyt hipoteczny. To prowadzi do fascynującego pytania: czy bardziej opłaca się wynajmować, czy być może kupować na kredyt?
Ostatnie statystyki z rynku nieruchomości rzucają na ten dylemat nieco światła. Zbliżający się sezon akademicki, jak zawsze, wprowadza pewne zamieszanie na rynku wynajmu mieszkań. Dane z serwisu Otodom wskazują, że na koniec lipca w największych miastach Polski dostępność mieszkań na wynajem zmalała o średnio 5%, a stawki najmu wzrosły o 1,5% w porównaniu do poprzedniego miesiąca. Oznacza to, że coraz więcej osób szuka mieszkań na wynajem, a rynek zaczyna reagować na rosnący popyt.
Jednak z roku na rok ten wzmożony ruch na rynku najmu obserwowany jest coraz wcześniej. W ubiegłym roku większą aktywność na rynku można było zaobserwować już w lipcu, tymczasem w tym roku trend ten przesunął się na czerwiec. Jak wskazują dane, liczba wyszukiwań mieszkań na wynajem na platformie Otodom wzrosła w lipcu o 18% w porównaniu z czerwcem.
Co ciekawe, spadek dostępnych ofert dotknął głównie największe ośrodki akademickie. W Poznaniu liczba dostępnych lokali zmniejszyła się o 11%, we Wrocławiu i Warszawie o 5%, a w Łodzi o 4%. Tylko Trójmiasto odnotowało wzrost dostępności ofert o aż 27%. Związane jest to prawdopodobnie z końcem sezonu turystycznego i przestawieniem się właścicieli mieszkań z krótkoterminowego najmu wakacyjnego na długoterminowy najem dla studentów czy pracowników.
Jednak nie tylko studenci wracają do największych miast. Napływ uchodźców z Ukrainy w ubiegłym roku spowodował znaczące obciążenie rynku wynajmu, prowadząc do wzrostu stawek czynszów. Obecnie wydaje się, że sytuacja stabilizuje się, a mieszkania na wynajem stają się bardziej dostępne.
Stawki najmu delikatnie rosną. W lipcu w miastach wojewódzkich stawki te wzrosły średnio o 1,5% w porównaniu do czerwca i o 8,5% względem ubiegłego roku. Dlaczego tak się dzieje? Eksperci z Otodom wskazują na inflację jako jeden z czynników wpływających na wzrost cen. Wzrost kosztów utrzymania i eksploatacji mieszkań z pewnością będzie miał wpływ na decyzje wynajmujących, którzy będą chcieli zachować rentowność swojego biznesu.