Polskie prawo przewiduje kilka mechanizmów zapobiegających eksmisji na bruk. Jednym z nich jest zakaz egzekucji wyroków sądowych w okresie jesienno-zimowym. Od początku listopada rozpoczął się okres ochronny najemców, który potrwa aż do końca marca. Przepis nie dotyczy jednak tych, którzy zawali umowę najmu okazjonalnego lub po prostu nie zasługują na pomoc ze strony państwa.
Do 31 marca trwa okres ochronny najemców. Eksmisja w wielu przypadkach jest niemożliwa
Pozbycie się nielegalnego lokatora w Polsce wcale nie jest takie proste. Przekonują się o tym właściciele lokali, którzy pomimo wypowiedzenia umowy lub po prostu zakończenia okresu jej obowiązywania, wciąż nie mogą doprosić się o opuszczenie mieszkania. W przypadku tradycyjnych umów najmu jedyną legalną drogą jest w takim przypadku pozew o eksmisję.
Niestety nawet uzyskanie korzystnego dla wynajmującego rozstrzygnięcia wcale nie oznacza szybkiego opróżnienia lokalu. W pierwszej kolejności należy bowiem zwrócić uwagę, czy sąd nie przyznał niechcianym lokatorom prawa do lokalu socjalnego. W takim przypadku eksmisja będzie możliwa dopiero po przedstawieniu przez właściwą gminę oferty najmu takiego lokum. Na to, jak powszechnie wiadomo, czekać można nawet kilka lat.
Nawet jeśli byłemu już najemcy nie przysługuje uprawnienie do lokalu socjalnego, komornik nie zawsze może bez przeszkód usunąć lokatorów. Jednym z rozwiązań mających na celu humanitarne traktowanie jest zakaz eksmisji w okresie od 1 listopada do 31 marca włącznie. Stosowany jest on do tych osób, którym nie wskazano innego lokalu, gdzie mogliby zamieszkać. Tym samym warto pamiętać, że przez 5 miesięcy w roku wyrzucenie byłego najemcy, nieposiadającego prawa do innego lokalu, jest praktycznie niemożliwe. Od tej zasady istnieją jednak wyjątki.
Najem okazjonalny nie zapewnia najemcom ochrony przed eksmisją, podobnie jak niewłaściwe zachowanie lokatora
Okres ochronny najemców to z pewnością rozwiązanie, które w wielu przypadkach ratuje lokatorów przed brakiem dachu nad głową w okresie jesienno-zimowym. Należy jednak pamiętać, że nie zawsze mogą oni skorzystać z tego rozwiązania.
Pierwszym przypadkiem jest zawarcie umowy najmu okazjonalnego. W założeniu jest to instytucja, która ma umożliwiać względnie szybkie pozbycie się lokatorów w sytuacji rozwiązania umowy. Stąd też wielokrotnie na łamach Bezprawnika zachęcaliśmy do korzystania z jej dobrodziejstw. Najem okazjonalny stanowi też sposób na uniknięcie wyczekiwania na wiosnę, by móc eksmitować lokatorów. Zgodnie z przepisami brak eksmisji w okresie jesienno-zimowym nie dotyczy bowiem tego typu umowy.
Na parasol ochronny lokatorzy nie mogą też liczyć w sytuacji, gdy powodem opróżnienia lokalu jest stosowanie przemocy w rodzinie. Ponadto w każdym czasie komornik może wykonać egzekucję z wyroku, gdy lokatorzy wykraczali w sposób rażący lub uporczywy przeciwko porządkowi domowemu. Pozostałymi przypadkami przeprowadzania eksmisji w okresie jesienno-zimowym są przypadki, w których powodem wyroku było niewłaściwe zachowanie najemców czyniące uciążliwym korzystanie z innych lokali w budynku albo gdy zajęcie lokalu nastąpiło bez tytułu prawnego.
Warto też wskazać na jeszcze jeden przypadek, gdy teoretycznie eksmisja na bruk jest możliwa. Otóż obecnie obowiązujące przepisy wymagają, by nawet w sytuacji, gdy lokator nie ma prawa do lokalu socjalnego i nie przysługuje mu tytuł do innej nieruchomości, gmina wskazała mu pomieszczenie tymczasowe. Umowa z samorządem zawierana jest na maksymalnie 6 miesięcy. W przypadku, gdy upłynie okres jej obowiązywania dla byłego najemcy nie ma już ratunku przed eksmisją, nawet gdyby oznaczało to brak dachu nad głową w okresie od 1 listopada do 31 marca.