Rekruterzy kłamią na rozmowie o pracę. I to wcale nierzadko

Praca Dołącz do dyskusji
Rekruterzy kłamią na rozmowie o pracę. I to wcale nierzadko

Wiele osób przynajmniej raz w życiu zetknęło się z sytuacją, gdy rzeczywistość zawodowa odbiegała od zapewnień przedstawionych podczas rekrutacji. Obietnice złotej przyszłości i wspaniałych warunków pracy szybko okazywały się fikcją. Dlaczego? Ponieważ rozmowa o pracę nie zawsze wygląda wzorowo. Nie tylko kandydaci kłamią w CV czy na rozmowach kwalifikacyjnych – rekruterzy również często ubarwiają rzeczywistość tylko po to, by chociaż na chwilę przyciągnąć pracowników.

Kłamstwa rekruterów są zjawiskiem powszechniejszym, niż by się mogło wydawać. Portal ResumeBuilder.com przeprowadził ankietę wśród menedżerów odpowiedzialnych za kadry w firmach. Wyniki są alarmujące.

Jeśli wkrótce idziesz na rozmowę kwalifikacyjną, to na wszelki wypadek przygotuj się na deszcz kłamstw

Z badań wynika, że aż 36 proc. rekruterów kłamie podczas rekrutacji. Ponad połowa fałszuje opisy stanowisk, a niemal jedna czwarta po prostu zmyśla w ofertach pracy. W efekcie kłamstwa pojawiają się na różnych etapach rekrutacji – od ogłoszenia, przez rozmowę kwalifikacyjną, aż po finalną propozycję zatrudnienia.

Niepokojące jest to, że aż 80 proc. rekruterów przyznało, iż ich firmy akceptują tę nieuczciwą praktykę. W przypadku 66 proc. firm kłamstwa są tolerowane, a 14 proc. wręcz przyzwala na oszustwa.

Rozmowa o pracę to dla rekruterów okazja do oszukania kandydata w konkretnym celu

Zastanawiające jest, co motywuje rekruterów do fałszowania informacji. Jak wynika z badań, główne powody to:

  • ukrywanie negatywnych informacji o firmie,
  • wyolbrzymianie korzyści z pracy po to, by przyciągnąć kandydatów,
  • chęć przyciągnięcia lepiej wykwalifikowanych osób.

Najczęściej kłamstwa dotyczą obowiązków na danym stanowisku (40 proc.), możliwości rozwoju w firmie (39 proc.) oraz szans na awans (38 proc.). Tego typu oszustwa są taktyką stosowaną przez wiele przedsiębiorstw, mimo że dość nielogiczną, ponieważ bardzo krótkowzroczną. W końcu prawda przecież szybko wyjdzie na jaw.

Kłamstwo oczywiście ma krótkie nogi, jednak niektóre firmy ciągle zdają się tego nie rozumieć

Mimo że kłamstwa rekruterów mogą dać krótkoterminowe korzyści, w dłuższej perspektywie szkodzą firmom. Aż 55 proc. rekruterów przyznaje, że kiedy pracownik odkrył, że został oszukany, zdecydował się odejść z pracy. Niektórzy odeszli już po tygodniu.

Długofalowymi skutkami kłamstw są utrata zaufania, spadek morale, a w skrajnych przypadkach zła reputacja ciągnąca się za pracodawcą latami. Oszukani pracownicy przeważnie szybko zaczną odczuwać dystans do kierownictwa. Ostatecznie, brak szczerości już na początkowym etapie może zniechęcić utalentowanych pracowników do pozostania w firmie i tak koło się zamyka.