O ile rządzący właściwie wprost komunikują, że na razie nie zamierzają wprowadzić podatku katastralnego, o tyle już inaczej sytuacja wygląda w przypadku podatku od pustostanów. Lewica wprost domaga się uchwalenia nowej daniny. MF odniosło się teraz do tej kwestii.
Czy wprowadzenie podatku od pustostanów jest możliwe? To pomysł, który wciąż powraca
Pomysł wprowadzenia podatku od pustostanów nie jest nowy; tę możliwość analizował już poprzedni rząd, jednak ostatecznie nowa danina pozostała w sferze zapowiedzi. Temat powrócił jednak dość szybko; teraz wprowadzenia podatku domaga się Lewica. Anna Maria Żukowska, szefowa klubu Lewicy, zapowiedziała, że Lewica złoży w Sejmie odpowiedni projekt zmian.
Jak zatem miałby wyglądać podatek od pustostanów według pomysłu Lewicy? Na antenie Polskiego Radia posłanka zdradziła kilka szczegółów. Po pierwsze – miałby to być podatek lokalny, samorządowy, a nie centralny. Lewica chce zatem, aby to gminy ostatecznie decydowały, czy wprowadzą podatek (i ewentualnie czy zrobią to na całym obszarze gminy, czy tylko części) czy też nie. Z jednej strony dawałoby to samorządom nie tylko sporą dowolność, ale też – dodatkową odpowiedzialność, bo można założyć, że w takim wypadku to na gminach spoczywałoby egzekwowanie podatku.
Co ciekawe, gminy miałyby mieć jednocześnie motywację zewnętrzną do wprowadzenia podatku na swoim terenie. Tylko gminy, które wprowadziłyby podatek od pustostanów, miałyby mieć możliwość ubiegania się o środki z Funduszu Dopłat; z kolei Fundusz ma gromadzić pieniądze na dofinansowanie inwestycji w budownictwo komunalne. Byłaby to zatem specyficzna forma szantażu – gmina wprawdzie nie musiałaby wprowadzać podatku, jednak wtedy nie mogłaby liczyć na środki z Funduszu. Teoretycznie można zatem przypuszczać, że większość gmin ostatecznie zdecydowałaby się na wdrożenie podatku choćby na części terytorium gminy – w innym wypadku gmina musiałaby prawdopodobnie samodzielnie sfinansować budowę mieszkań komunalnych (oczywiście zakładając, że w ogóle chciałaby budować takie lokale).
Jeśli chodzi natomiast o właścicieli pustostanów, to aby uniknąć płacenia nowej daniny, musieliby albo wynająć mieszkanie, albo zacząć samodzielnie je użytkować.
MF odniosło się do kwestii podatku od pustostanów. I od razu wspomniało o katastrze
Zapał Lewicy prawdopodobnie powinno jednak osłabić oświadczenie Ministerstwa Finansów. W odpowiedzi z 18 września na interpelację posłów opozycji, wiceminister finansów Jarosław Neneman przyznał wprost, że
W Ministerstwie Finansów nie są prowadzone prace dotyczące wprowadzenia podatku od pustostanów. W resorcie finansów nie rozważa się również podjęcia prac w zakresie wprowadzenia podatku katastralnego.
Tym samym prawdopodobne jest, że Lewica będzie toczyć osamotnioną walkę o wprowadzenie podatku od pustostanów – a koalicjanci będą szukali innego sposobu sfinansowania budowy tanich mieszkań na wynajem.