Od wielu lat narzekamy w Polsce na brak mieszkań, wysokie ceny nieruchomości i najmu. Przyczynia się do tego także sytuacja na wschodzie i napływ uchodźców, który na chwilę zmienił niekorzystną sytuację demograficzną w Polsce. Jednak eksperci nie mają wątpliwości – przy tak tragicznych prognozach demograficznych, za kilkanaście lat będziemy kupować opuszczone domy za śmiesznie małe pieniądze.
Domy za złotówkę to może być w Polsce norma za kilkanaście lat. Powodem będzie tragiczna sytuacja demograficzna naszego kraju
O fatalnych prognozach demograficznych w naszym kraju słyszymy już od jakiegoś czasu. Według danych GUS, do 2060 roku ubędzie w Polsce prawie 5 mln mieszkańców. Eksperci nie mają wątpliwości, że tak dramatyczna sytuacja odbije się także na rynku nieruchomości. Prof. dr hab. Elżbieta Mączyńska, prezes honorowa Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego, mówiła na łamach Gazety Wyborczej o tym, jak rynek nieuchronności już teraz odczuwa niekorzystne zmiany demograficzne:
Ludzie emigrują albo do większych miast w kraju, albo za granicę, w związku z tym przybywa pustostanów lub wielkich domów, w których mieszka np. jedna osoba, bo cała rodzina wyjechała. Dotyczy to zwłaszcza regionów wschodnich, ale także niektórych innych miejscowości np. na Kielecczyźnie. Opustoszałe wioski i domy, z oknami zabitymi deskami to niezwykle pesymistyczny, spotykany tam widok.
Według ekspertów wsie i mniejsze miejscowości jako pierwsze odczują negatywne trendy demograficzne Polski. Już teraz w wielu mniejszych miejscowościach istnieją nieruchomości, których albo nie można sprzedać, albo robi się to z bardzo dużym trudem. Według ekspertów niekorzystne tendencje na rynku nieruchomości będą tylko się pogłębiały. Osoby, które będą zainteresowane zakupieniem domów na wsiach, często nie zdecydują się na to przede wszystkim ze względu na zbyt wysoki koszt ich remontu.
Eksperci nie mają wątpliwości. W Polsce będzie niedługo jak we Włoszech
Dlaczego jak we Włoszech? Ponieważ w tym południowym kraju mamy do czynienia z promocyjnymi ofertami sprzedaży niektórych nieruchomości za symboliczne pieniądze. Prof. dr hab. Elżbieta Mączyńska nie ma wątpliwości, że za kilkanaście lat w Polsce także będą oferowane domy na preferencyjnych warunkach długoterminowego najmu. Osoby, które będą chciały skorzystać z tego typu oferty, będą mogły uwzględnić w rozliczeniu koszty remontu nieruchomości.
W najbardziej dotkniętych katastrofą demograficzną regionach Polski, domy będzie można kupować za symboliczną złotówkę. Tak już dzieje się w tej chwili w wielu południowych krajach (np. we Włoszech, gdzie często domy są sprzedawane za symboliczne 1 euro).