Więcej pieniędzy na dopłaty do najmu. Minister zapowiada wsparcie

Nieruchomości Państwo Samorządy Dołącz do dyskusji
Więcej pieniędzy na dopłaty do najmu. Minister zapowiada wsparcie

W rządzie wciąż nie ma zgody co do ostatecznego kształtu programu mieszkaniowego; nie wiadomo, czy faktycznie zostanie wprowadzony program wspierający zakup pierwszej nieruchomości lub w jakim stopniu zostanie wsparte budownictwo społeczne. Nie oznacza to jednak, że rządzący nie podejmują innych działań; Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej wesprze społeczne agencje najmu (SAN). Mają zyskać i wynajmujący, i najemcy.

Społeczne Agencje Najmu: dla tych, którzy nie mogą pozwolić sobie na zwykły najem

Społeczne Agencje Najmu (SAN) to instrument gminnej polityki mieszkaniowej; podmioty funkcjonują na podstawie umowy z gminą. Agencje oferują wynajem mieszkań osobom o niższych dochodach, które nie mogą pozwolić sobie na tradycyjny wynajem na rynku komercyjnym. Najemcy zyskują stabilność mieszkaniową i płacą przez określony czas niższy czynsz (dzięki dopłatom z gminy).

Kto może skorzystać z takiego rozwiązania? Konieczne jest spełnienie określonych kryteriów; oprócz dochodów niższych niż wskazany próg zarobkowy, potencjalny najemca nie może też posiadać własnej nieruchomości. Zazwyczaj preferowani są bez zaległości czynszowych, należy jednak pamiętać, że każda agencja ma nieco inne zasady.

Warto podkreślić, że na istnieniu SAN-ów korzystają nie tylko najemcy, ale też wynajmujący; mieszkania udostępniane najemcom należy bowiem do osób prywatnych i są dzierżawione przez gminę. SAN-y są zatem łącznikiem między najemcami a wynajmującymi; najemcy płacą mniej, niż gdyby wynajmowali lokum na rynku komercyjnym, wynajmujący natomiast zyskują „pewnych” najemców, zainteresowanych najmem co najmniej na kilka lat. Co więcej, wynajmujący mieszkania w ramach współpracy z SAN są zwolnieni z podatku; nie muszą też martwić się kwestiami administracyjnymi związanymi z najmem, ponieważ ciężar ich rozwiązania bierze na siebie agencja. Należy jednak dodać, że wynajmujący – mimo tego, że część czynszu pokrywa gmina – nie może raczej liczyć na stawkę rynkową.

Teraz SAN-y może liczyć na dodatkowe środki. W poniedziałek minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz zapowiedziała wsparcie agencji najmu kwotą 100 mln zł, która ma pochodzić z funduszy unijnych. 32 mln zł z tej kwoty zarezerwowano na potrzeby sześciu konkretnych SAN-ów (z Krakowa, Wrocławia, Poznania, Dąbrowy Górniczej, Pucka oraz Kłomnic koło Częstochowy). Pozostała kwota jest do rozdysponowania – i SAN-y z całej Polski już teraz mogą ubiegać się o wspomniane środki.

Powstanie więcej SAN-ów? To niewykluczone

Jak komentowała minister Pełczyńska-Nałęcz w poniedziałek,

To rozwiązanie (SAN-y – przyp. red.) w miarę nabywania doświadczeń przez samorządy powinno być skalowane na cała Polskę. SAN-y to kolejne dobre rozwiązanie – obok społecznego budownictwa czy braku dopłat do kredytów

Możliwe, że w przyszłym programie mieszkaniowym rządu wsparcie dla SAN-ów zostanie zwiększone – poprzez bezpośrednie wsparcie samorządów i to nie tylko w kwestii finansowej. Na razie jednak nie wiadomo, jakie rozwiązania wypracują ostatecznie koalicjanci.