Alarmujące dane z urzędów pracy. Liczba ofert zatrudnienia jest najniższa od 10 lat

Praca Dołącz do dyskusji
Alarmujące dane z urzędów pracy. Liczba ofert zatrudnienia jest najniższa od 10 lat

Na koniec stycznia 2025 roku urzędy pracy miały w swoich bazach jedynie 54 tysiące ofert zatrudnienia i był to najniższy wynik od dekady. Takie alarmujące dane podał GUS, które poznaliśmy dzięki publikacji jednego z dzienników. Sprawdziłam, jak sytuacja wygląda na początku marca i jak się okazuje, na oferty pracy z urzędu może liczyć jeszcze mniej osób niż w styczniu.

W styczniu 2025 r. najniższa liczba ofert pracy od dekady

Według rządu i wielu ekspertów polski rynek pracy jest w dobrej kondycji. Przeczą jednak temu choćby najnowsze informacje na temat drastycznego spadku liczby ofert pracy, jakie podał „Dziennik Gazeta Prawna” na podstawie danych GUS. Wynika z nich, że z końcem stycznia 2025 r. w urzędach pracy było 54 tysięcy ofert zatrudnienia i był to najniższy wynik od 2015 roku, kiedy to liczba ofert wynosiła 48 tysięcy.

Dziennik porównał także powyższe dane do danych sprzed roku. Okazuje się, że na koniec stycznia 2024 r. ofert zatrudnienia w urzędach pracy było 58,7 tys., a więc o 8 proc. więcej niż z końcem stycznia tego roku. Ogólnie w całym styczniu 2025 roku do urzędów pracy wpłynęło jednak o 10,6 proc. mniej ofert pracy niż przed rokiem. W sumie było ich bowiem 89,4 tys., a rok temu 99,1 tys.

Na liczne oferty pracy w marcu 2025 r. też nie ma co liczyć

Liczbę ofert zatrudnienia w urzędach pracy można dość łatwo sprawdzić w Centralnej Bazie Ofert Pracy, która gromadzi takie dane ze wszystkich urzędów w Polsce. Na dzień pisania niniejszego artykułu, czyli 3 marca 2025 r. widniało w niej 16 919 propozycji zatrudnienia zawierających 42 110 miejsc pracy. W liczbie tej zawierają się jednak także oferty praktyk i staży. Po ich usunięciu okazuje się, że w pośredniakach można obecnie znaleźć około 39 tys. miejsc zatrudnienia.

Nieco bardziej optymistyczne są dane z internetowych portali, które prezentują oferty pracy także spoza pośredniaków. Przykładowo, aktualnie w serwisie Pracuj.pl znajdziemy ponad 61 tys. ofert zatrudnienia, a więc całkiem sporo. Jednak już dane roczne portalu wskazują również na tendencję spadkową na rynku. W 2023 roku w serwisie opublikowano bowiem łącznie ponad 844 tys. propozycji pracy, natomiast w 2024 roku już tylko 773 tys., czyli o ponad 8 proc. mniej.

Przeczytaj także: Bezrobocie może i jest niskie, ale Polacy i tak szukają pracy co najmniej kilka miesięcy

Czeka nas nowa fala bezrobocia?

Eksperci różnie tłumaczą malejącą liczbę nowych ofert w urzędach pracy. Joanna Torbé-Jacko, ekspert BCC ds. prawa pracy i ubezpieczeń społecznych, w wypowiedzi dla gazety stwierdziła, że „pracodawcy stracili wiarę w to, że mogą pozyskać pracownika z urzędu pracy. Nie widzą potencjału w tym kanale”.

Z kolei według Agnieszki Kownackiej z Powiatowego Urzędu Pracy w Poznaniu taka sytuacja „może oznaczać odwrócenie trendu, do którego przywykliśmy w ostatnich latach. Przez dekadę pracownicy mieli bowiem szeroki wybór ofert pracy, co teraz może się zmieniać”. Mniejsza liczba dostępnych miejsc pracy może natomiast wpłynąć na wzrost bezrobocia oraz zmniejszenie mobilności zawodowej.

Przypomnijmy, że w styczniu 2025 roku bezrobocie w Polsce wyniosło 5,4 proc. i było o 0,3 p.p. wyższe niż miesiąc wcześniej. Według prognoz Krajowej Izby Gospodarczej stopa bezrobocia w Polsce wzrośnie jeszcze w lutym 2025 r., natomiast w kolejnych miesiącach powinna spadać i w grudniu 2025 r. osiągnąć poziom około 5 proc. Trudno jednak w to uwierzyć, skoro rośnie fala zwolnień grupowych, a ofert zatrudnienia systematycznie ubywa i to nie tylko w urzędach pracy.