Nowe świadczenie dla rodziców od 2025 r. Już niedługo czeka nas duża reforma systemu podatkowego

Państwo Podatki Rodzina Dołącz do dyskusji
Nowe świadczenie dla rodziców od 2025 r. Już niedługo czeka nas duża reforma systemu podatkowego

„Babciowe” to jedna z najgłośniejszych obietnic przedwyborczych Platformy Obywatelskiej. Dodatkowe świadczenie w wysokości 1500 zł miałyby otrzymywać kobiety, które po urodzeniu dziecka zdecydują się na szybki powrót do pracy. Teraz już wiadomo, kiedy babciowe mogłoby zostać wprowadzone – razem zresztą z nowym systemem podatkowym.

Babciowe dopiero w 2025 r. Nowe świadczenie może zostać wprowadzone wraz z nowym systemem podatkowym

Po wyborach wygranych przez Koalicję Obywatelską, Trzecią Drogę i Lewicę (które stworzą wspólną koalicję rządzącą) politycy PO podtrzymywali zamiar wprowadzenia babciowego – czyli dodatkowego świadczenia dla rodziców, będącego prawdopodobnie jedną z najgłośniejszych obietnic przedwyborczych Platformy Obywatelskiej. Świadczenie w wysokości 1500 zł miałyby otrzymywać kobiety, które wróciłyby do aktywności zawodowej niedługo po urodzeniu dziecka (świadczenie można byłoby dostawać do 3. roku życia dziecka). Otrzymane pieniądze rodzice mogliby przeznaczyć np. na opłacenie żłobka, niani czy… zapłacenie za opiekę nad dzieckiem dziadkom, którzy dzięki temu nie musieliby dorabiać do emerytury w inny sposób (stąd też nazwa „babciowe”).

Kiedy jednak nowe świadczenie mogłoby zostać wprowadzone? Z informacji, do których dotarł serwis money.pl wynika, że babciowe będzie wprowadzone dopiero w 2025 r. (zakładając oczywiście, że nowa koalicja rządząca faktycznie ostatecznie uchwali odpowiednie przepisy). Wprowadzenie babciowego za nieco ponad rok to podobno również część umowy koalicyjnej i jednocześnie – dużej reformy całego systemu podatkowego.

Kwota wolna od podatku i zmiany w składce zdrowotnej również od 2025 r.?

Jeśli informacje pozyskane przez serwis potwierdzą się, a większe zmiany w systemie podatkowym zostaną wprowadzone dopiero w 2025 r., to można przypuszczać, że podatnicy poczekają również nieco dłużej na wprowadzenie kwoty wolnej od podatku w wysokości 60 tys. zł oraz na zmiany w składce zdrowotnej. Niewykluczone zresztą, że wprowadzone zostaną także inne zmiany – zwłaszcza że źródłowy serwis twierdzi, że reforma systemu podatkowego ma obejmować propozycje wszystkich koalicjantów.

Czy babciowe dopiero w 2025 r. (i najprawdopodobniej też kwota wolna od podatku) powinno dziwić? Niespecjalnie; już wcześniej potencjalna koalicja rządząca sygnalizowała, że realizacja wszystkich obietnic od razu – czyli de facto już od nowego roku – prawdopodobnie będzie niemożliwa. Z jednej strony ma na to wpływ fakt, że obecna opozycja przejmie władzę prawdopodobnie dopiero w grudniu, z drugiej – jej przedstawiciele już wcześniej alarmowali, że stan finansów państwa po rządach Zjednoczonej Prawicy jest na tyle zły, że konieczne będzie poszukanie oszczędności, by móc zrealizować wcześniej postawione obietnice. Dużym problemem będzie również objęcie Polski przez KE procedurą nadmiernego deficytu – ze względu na zbyt wysoki poziom zadłużenia będący następstwem rządów obecnej władzy.