Będziemy mogli być nagrywani w szpitalu. I nikt nas nie zapyta o zgodę

Prywatność i bezpieczeństwo Zdrowie Dołącz do dyskusji
Będziemy mogli być nagrywani w szpitalu. I nikt nas nie zapyta o zgodę

Już 6 września w życie wchodzą przepisy pozwalające na nagrywanie pacjentów w szpitalu. W wielu sytuacjach szpital nie będzie musiał otrzymać zgody pacjenta ani jego rodziny na nagrywanie. Czy to oznacza koniec naszej prywatności w gabinecie lekarskim?

Nagrywanie pacjentów w szpitalu

Do tej pory utrwalanie w jakiejkolwiek formie zabiegów medycznych oraz czasu naszego pobytu w szpitalu podlegało dość rygorystycznym regulacjom. Przepisy nie dawały lekarzom takiej możliwości. Wręcz przeciwnie – nagrywanie bez zgody pacjenta było uznawane za naruszenie praw pacjentów i kończyło się dla szpitala wysokimi karami. To ma się jednak zmienić. Wszystko za sprawą nowelizacji ustawy o działalności leczniczej oraz ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta. Ta spora nowelizacja przepisów związanych z ochroną zdrowia wchodzi w życie 6 września. Właśnie na jej mocy placówki lecznicze uzyskają m.in. wspomniane prawo do nagrywania pacjentów.

Kamery na sali operacyjnej

Nowe przepisy rozszerzają dość mocno ograniczony do tej pory katalog miejsc, które może objąć monitoring wizyjny. Nagrywane będą więc mogły być sale ogólnodostępne oraz sale, w których przebywa pacjent po operacji. Monitoring będzie mógł również obejmować miejsca, gdzie są udzielane inne świadczenia zdrowotne, m.in. takie jak przeprowadzane badania, zabiegi czy operacje. Taka możliwość oznacza sporą rewolucję, oczywiście będzie ona miała swoje ramy. Nagrywanie będzie mogło służyć jedynie ochronie bezpieczeństwa pacjentów i będzie musiało być konieczne w procesie leczenia.

Oprócz szpitali nagrań będą mogły dokonywać również inne placówki, takie jak: zakłady opiekuńczo-lecznicze, zakłady pielęgnacyjno-opiekuńcze, zakłady rehabilitacji leczniczej lub hospicja. Przed uruchomieniem monitoringu zakład będzie musiał wskazać jakie pomieszczenia są nim objęte oraz kto ma do nich dostęp. Same nagrania szpital będzie przechowywać przez 3 miesiące.

Nagrywanie pacjentów w szpitalu budzi oczywiście słuszne obawy. Musimy jednak pamiętać, że nawet jeżeli świadczenia medyczne będą utrwalane przez palcówki medyczne, będzie się to odbywać z poszanowaniem godności człowieka i ochroną danych osobowych. Takie nagrania będą udostępniane jedynie ściśle określonym osobom – i to przez określony czas. Warto również pamiętać, że prawdopodobnie będą stanowiły doskonały dowód w procesach o błędy medyczne lub w trakcie postępowań dyscyplinarnych, a to może okazać się kluczowe w niektórych sprawach.