„Żona ma zajmować się sprawami domu i być dobra dla męża”. Kontrowersyjny projekt w indonezyjskim parlamencie

Prawo Rodzina Społeczeństwo Zagranica Dołącz do dyskusji (433)
„Żona ma zajmować się sprawami domu i być dobra dla męża”. Kontrowersyjny projekt w indonezyjskim parlamencie

W Indonezji cztery partie forsują w parlamencie kontrowersyjny projekt ustawy „o odporności rodziny”. Nowe przepisy regulowałyby wiele kwestii – od homoseksualizmu i transseksualizmu począwszy, na powinnościach żony wobec rodziny skończywszy. 

Projekt ustawy o odporności rodziny. Mocny zwrot w stronę surowych restrykcji

Indonezja (na czele z Bali) staje się krajem coraz popularniejszym pod względem turystycznym. O Indonezji może być jednak w najbliższych dniach głośno także z innego powodu – chodzi o projekt ustawy o odporności rodziny. Jak twierdzi jedna z orędowniczek projektu i jednocześnie przedstawicielka opozycyjnej Partii Prosperującej Sprawiedliwość, Ledia Hanifa, nowe przepisy miałyby wspierać rozwój oparty o rodzinę.

Co chce przeforsować część indonezyjskich parlamentarzystów? „Wzmocnienie rodziny” ma przejawiać się w kilku kwestiach. Po pierwsze – pojawi się nowa definicja rodziny. Będzie to podstawowa jednostka społeczna, którą będą mogli tworzyć mąż i żona, mąż, żona i dzieci, a także samotny rodzic z dziećmi. Tym samym wyklucza to możliwość tworzenia rodziny przez osoby tej samej płci.

O ile jednak ten zapis prawdopodobnie nie wzbudzi aż takiego oburzenia (wiele państw na świecie, w tym Polska, definiują rodzinę w ten sposób), o tyle znacznie gorzej może być w przypadku pozostałych postulowanych zmian. W ustawie znajduje się np. zapis o tym, że „żona ma zajmować się sprawami domu i dobrze traktować męża i dzieci”. Prawdopodobnie nie ma jednak podobnych zapisów działających w drugą stronę, czyli o konieczności dobrego traktowania żony i potomstwa przez mężczyznę. Dodatkowo zapis o „zajmowaniu się sprawami domu” może sugerować ograniczenie możliwości kobiet do podejmowania pracy zawodowej.

Homoseksualizm, kazirodztwo i sadomasochizm jako dewiacje seksualne

To jednak nie wszystko. Indonezyjscy parlamentarzyści zawarli w projekcie jeszcze szereg innych przepisów. Na przykład kobiety, które zgodzą się na zostanie surogatkami, będą musiały liczyć się z poważnymi konsekwencjami. Za ten czyn mogłyby trafić do więzienia nawet na siedem lat.

Z informacji agencji Reuters wynika, że przepisy projektu są też wymierzone w przedstawicieli społeczności LGBT. Homoseksualizm miałby np. zostać uznany za dewiację seksualną (i zestawiony tym samym z kazirodztwem i sadomasochizmem). Osoby o takich skłonnościach miałyby obowiązek zgłaszać się na leczenie do ośrodków rehabilitacyjnych.

Nie ulega wątpliwości, że jeśli kontrowersyjny projekt ustawy „o odporności rodziny” zyska poparcie także partii rządzącej, indonezyjskie prawo stanie się znacznie bardziej restrykcyjne.