Sieć 5G porównana do ludobójstwa. Poseł pyta premiera, czy poniesie odpowiedzialność za biologiczne konsekwencje użycia technologii na polskiej populacji

Technologie Dołącz do dyskusji (209)
Sieć 5G porównana do ludobójstwa. Poseł pyta premiera, czy poniesie odpowiedzialność za biologiczne konsekwencje użycia technologii na polskiej populacji

Sieć 5G to szkoda dla populacji. A w dodatku stosowanie tej nowoczesnej technologii może przyczynić się do wzrostu liczby zachorowań na nowotwory czy Alzheimera. Brzmi jak kolejna teoria spiskowa? Trochę tak. Tyle tylko, że takie stwierdzenia zostały zawarte w interpelacji złożonej przez posła Roberta Majkę.

Nowy zwolennik teorii spiskowych w Sejmie? Aktualnie na celowniku sieć 5G

Autorem złożonej interpelacji jest poseł Kukiz ’15 Robert Majka, który w Sejmie znalazł się tylko dlatego, że inny poseł (Wojciech Bakun) został prezydentem Przemyśla i tym samym ktoś musiał go zastąpić. Majka postanowił zacząć swoją poselską karierę z przytupem. Niedawno złożył interpelację, której tematem przewodnim jest sieć 5G. Jak wiadomo, technologia nowej generacji, ma być wprowadzana na całym świecie. W tym także w Polsce. Według rządowych planów sieć 5G ma funkcjonować w naszym kraju już od 2020 roku.

Jego zainteresowanie tym tematem – jak mówi w rozmowie z „Rzeczpospolitą” – jest efektem oglądania internetowych wywiadów z Ewą Pawelą. Czyli kobietą, która jest przedstawiana jako „sygnalistka kontroli umysłu”. Jeśli ktoś nie kojarzy pani Paweli, to być może słyszał coś o „broni mikrofalowej przeciw Polakom” czy o „zdalnie sterowanych samobójstwach”. Osoby wierzące w teorie spiskowe tego pokroju organizują nawet od czasu do czasu niewielkie pikiety pod Sejmem (najczęściej kilku-kilkunastoosobowe). Wystąpienia pani Paweli można obejrzeć na YouTubie. Poseł Majka przy pisaniu interpelacji podobno zainspirował się właśnie tymi wystąpieniami. I zdaje się traktować cały temat bardzo poważnie. Zwłaszcza, że pani Pawela – śladem brytyjskiego „eksperta” Barriego Trowera – twierdzi, że sieć 5G to ludobójstwo.

Poseł pyta premiera o odpowiedzialność za…biologiczne konsekwencje używania nowej technologii

Poseł Majka postanowił, że nie zostawi całej sprawy samej sobie. W interpelacji zapytał premiera m.in. o to, czy weźmie odpowiedzialność za…biologiczne konsekwencje używania nowej technologii na populacji Polek i Polaków. Jednocześnie poseł dodał, że długotrwała ekspozycja na pole elektromagnetyczne może mieć opłakane skutki. Konsekwencją miałby być wzrost zachorowań na nowotwory czy Alzheimera.

W sieci pojawiają się czasem wyniki „badań” lub wypowiedzi „ekspertów”, które wykazują, że sieć 5G może mieć negatywny wpływ na ludzkie zdrowie. Tyle, że tyle samo (a może i znacznie więcej) badań wskazywało początkowo na szkodliwy wpływ używania telefonów komórkowych. Realne skutki oddziaływania technologii 5 G poznamy jednak najwcześniej za kilkadziesiąt lat, a ferowanie wyroków w stylu „sieć 5 G to ludobójstwo” to jednak za dużo. Jeśli chodzi z kolei o samego pana Majkę, to nie jest to jego pierwsza interpelacja. Wcześniej prosił premiera Morawieckiego o „zatrzymanie wszystkich adopcji zagranicznych” argumentując, że adopcje tego rodzaju mogą być niezgodne z konstytucją. Jeszcze wcześniej ostrzegał, że jedna z amerykańskich ustaw ma stanowić zagrożenie dla bytu ekonomicznego państwa polskiego.

Można tylko się zastanawiać, czego będzie dotyczyć jego kolejna interpelacja. Warto też pamiętać, że nie tylko poseł Majka jest znany z „pomysłowych” interpelacji. Interpelacja Adama Andruszkiewicza do ministra rolnictwa również była szeroko komentowana.