Zakaz konkurencji, czyli zmora dla pracowników, gwarancja bezpieczeństwa dla pracodawcy

Praca Dołącz do dyskusji (533)
Zakaz konkurencji, czyli zmora dla pracowników, gwarancja bezpieczeństwa dla pracodawcy

Pracodawcy coraz częściej wymuszają na pracownikach podpisanie umowy o zakazie konkurencji. Dla szefów firm to dobre zabezpieczenie przed przejściem najzdolniejszych pracowników do innych przedsiębiorstw, z którymi rywalizują na co dzień. Dla pracownika zakaz konkurencji bywa jednak ogromnym utrudnieniem. I ograniczeniem, na które zgadzają się z ciężkim sercem.

Zakaz konkurencji: co mówi o nim Kodeks pracy?

Po pierwsze – pracodawca powinien doprecyzować zakres zakazu konkurencji w odrębnej umowie (zawartej na piśmie pod rygorem nieważności). Sam zakaz konkurencji dotyczy działalności konkurencyjnej, która może być wykonywana przez pracownika zarówno na rzecz innego pracodawcy jak i „na własny rachunek”. Mówi o tym art. 1011 par. 1 Kodeksu pracy:

W zakresie określonym w odrębnej umowie, pracownik nie może prowadzić działalności konkurencyjnej wobec pracodawcy ani też świadczyć pracy w ramach stosunku pracy lub na innej podstawie na rzecz podmiotu prowadzącego taką działalność (zakaz konkurencji).

Chodzi zatem o to, by pracownik – dzięki swoim umiejętnościom – nie wspierał innego pracodawcy w tej samej dziedzinie lub by jego własna działalność gospodarcza nie konkurowała z firmą pracodawcy. Niestety, Kodeks pracy nie definiuje jednocześnie działalności konkurencyjnej; przyjmuje się jednak, że chodzi o rywalizację pomiędzy uczestnikami tego samego rynku. Zakaz konkurencji – a konkretniej jego zakres – powinien być zatem dokładnie określony w umowie. Dzięki temu żadna ze stron nie będzie mieć wątpliwości w tej kwestii.

Co ważne, zakaz konkurencji obowiązujący podczas trwania stosunku pracy jest obowiązkiem pracowniczym. To z kolei oznacza, że za postąpienie wbrew zapisom w umowie pracodawca ma prawo dochodzić nie tylko wyrównania szkody na określonych zasadach. Może również zwolnić pracownika – czyli rozwiązać stosunek pracy z winy pracownika.

Zakaz konkurencji to zabezpieczenie pracodawcy i utrudnienie dla pracownika

Zakaz konkurencji to w pewnym stopniu gwarancja dla pracodawcy, że zatrudniony pracownik wykorzysta swoje umiejętności tylko na jednym stanowisku. To szczególnie ważne dla firm, które ciągle walczą o klienta, a jednocześnie specyfika branży w której działają umożliwia istnienie wielu podmiotów. Dobrym przykładem mogą być niewielkie agencje reklamowe. Najczęściej obsługują małe przedsiębiorstwa (np. w zakresie copywritingu, obsługi social media, planowania kampanii reklamowych itd.). Osoba zatrudniona w takiej agencji mogłaby pokusić się o założenie własnej działalności o tym samym profilu. Świadczy przecież takie usługi na co dzień. Wtedy istniałoby realne zagrożenie, że taki pracownik czerpałby dochód z firmy, którą sam pozbawia części klientów. Zrozumiałe jest zatem, że pracodawcy często chcą się zabezpieczyć przed taką ewentualnością.

Z kolei pracownicy (zwłaszcza młodzi pracownicy) tzw. „lojalkę” podpisują stosunkowo niechętnie – zamykają sobie w ten sposób możliwość zarobienia dodatkowych środków. Jest to wyjątkowo bolesne, gdy dana osoba jest zatrudniona np. tylko na pół etatu. I nie może wykorzystać swoich umiejętności do świadczenia dodatkowej pracy dla innego pracodawcy.

Uwaga: pracodawca może zobowiązać się do wypłacania dodatkowych świadczeń dla pracownika, który podpisał umowę o zakazie konkurencji. Nie jest to jednak obowiązkiem pracodawcy, jeśli zakaz konkurencji obejmuje okres trwania stosunku pracy.