Od niespełna trzech tygodni funkcjonuje biała lista podatników VAT. To nowość, która miała być ułatwieniem dla przedsiębiorców. W praktyce mamy spory chaos i wątpliwości. Na infolinii Krajowej Administracji Skarbowej biała lista podatników to gorący temat. Przedsiębiorcy są ciekawi – co z tymi karami?
Wprowadzenie białej listy podatników miało być ułatwieniem dla przedsiębiorców. To lista, na której widnieją informacje o podatnikach VAT, wraz z ich numerami kont bankowych. Dzięki niej potencjalny kontrahent szybko może sprawdzić wiarygodność przedsiębiorcy, jeszcze zanim opłaci fakturę.
Co z tymi karami?
To właśnie wokół kar zrobiło się spore zamieszanie. Podatnicy, których kompletnych danych nie ma na białej liście zwyczajnie wpadli w panikę. Wszystko przez to, że za „nieobecność” na liście, a konkretnie za przeprowadzone przez inny numer konta transakcje, mogą być naliczane sankcje. Jak się okazało, podatników VAT, którzy w prawidłowy sposób nie znaleźli się w wykazie, jest całkiem sporo. Powodem takiej sytuacji jest fakt, iż konto firmowe w świetle przepisów nie jest obowiązkowe. Prowadząc jednoosobową działalność gospodarczą możesz używać w niej własnego, prywatnego konta. Problem w tym, że tego typu rachunki nie są widoczne na liście, gdzie wykazane są wyłącznie rachunki firmowe.
- Biała lista podatników VAT już jest, ale nie ma mojego konta – co robić?
- Biała lista podatników VAT – jak dodać rachunek firmowy?
- Jak weryfikować kontrahentów na białej liście VAT?
- Przelew na rachunek, którego nie ma na białej liście – co grozi?
Problem zaczyna się przy 15 tys. złotych
Kwestia sankcji jest w miarę przejrzysta. Jeśli Twojego numeru bankowego nie ma w wykazie, a kontrahent opłaci fakturę powyżej 15 tys. złotych na inny rachunek, nie ma prawa do kosztów. Nic dziwnego więc, że wokół potencjalnych konsekwencji narosło sporo niedomówień.
Przedsiębiorcy wpadli w panikę, bojąc się zwyczajnie negatywnych skutków. Na infolinii Krajowej Administracji Skarbowej biała lista podatników szybko stała się „gorącym tematem”. Ministerstwo Finansów postanowiło wyjaśnić, co z tymi karami.
Obecnie podatnicy mają czas, aby poznać zasady funkcjonowania wykazu, sposób wyszukiwania danych o swoich kontrahentach, jak również zweryfikować aktualność swoich danych i sprawdzić, czy ich rachunki widnieją w wykazie – możemy przeczytać w oficjalnym komunikacie ministerstwa
Przedsiębiorców uspokaja także Krajowa Administracja Publiczna zapewniając poprzez infolinię, że przez najbliższe cztery miesiące, transakcje o wartości powyżej 15 tys. złotych opłacone na inny numer konta bankowego niż widniejący w wykazie, nie będą skutkować sankcjami.
W wykazie brakuje numeru rachunku – co dalej?
Próbując złagodzić chaos powstały wokół widoczności bądź nie rachunków bankowych w wykazie, ministerstwo finansów wyjaśnia, jakie kroki podjąć.
Jeśli rachunku bankowego nie ma na białej liście podatników można:
- sprawdzić, czy rachunek bankowy jest zgłoszony do urzędu skarbowego,
- zweryfikować, czy rachunek bankowy jest firmowy (tylko takie są widoczne)
Kolejnym krokiem będzie aktualizacja potencjalnych nieprawidłowości. Ci, którzy prowadzą jednoosobową działalność gospodarczą, zrobią to za pomocą aktualizacji formularza w CEIDG.
Wielu przedsiębiorców zastanawia się, czy w związku z białą listą podatników VAT posiadanie rachunku firmowego będzie obowiązkowe. Dla małych firm rodzi to bowiem dodatkowe koszty.
Przepisy o podatku VAT nie wymagają założenia konta firmowego, o ile warunek ten nie wynika z odrębnych przepisów. Oznacza to, iż brak rachunku firmowego na białej liście na płaszczyźnie przepisów o VAT nie będzie powodem do naliczania sankcji – wyjaśnia infolinia KAS
W praktyce „obejście” sankcji będzie wymagało złożenia, w ciągu trzech dni roboczych od realizacji transakcji na inny numer bankowy, stosownego zawiadomienia w urzędzie skarbowym.
Ministerstwo finansów zapewnia, że obowiązek zapłaty należności na rachunek widoczny w wykazie podatników będzie istniał dopiero od 1 stycznia 2020 roku. Uspokaja przy tym, że do 31 grudnia bieżącego roku, w razie płatności na inne rachunki bankowe, przedsiębiorców nie czekają żadne przykre konsekwencje. Do końca roku problem mamy więc „z głowy”.