Kiedy wydawałoby się, że Prawo i Sprawiedliwość już nie jest w stanie niczym zaskoczyć, to okazuje się, że… jednak jest w stanie. Na dzisiejszej konwencji Prawa i Sprawiedliwości premier Morawiecki zapowiedział, że jego partia chce wprowadzić coś w rodzaju… 500 plus dla przedsiębiorców.
Pakt dla przedsiębiorców
PiS starał się kokietować przedsiębiorców już wcześniej (m.in. Konstytucją dla biznesu czy poprzez Pakiet Przyjazne Prawo), jednak mimo to właściciele firm, zwłaszcza tych mniejszych, wcale nie podchodzili zbyt optymistycznie do propozycji rządu. Nic dziwnego, skoro w międzyczasie pojawiła się koncepcja testu przedsiębiorców, niedoprecyzowana na początku propozycja płacenia składek ZUS od dochodu czy wreszcie ogromna podwyżka pensji minimalnej w 2021 i 2023 r. Najwidoczniej PiS jednak uznał, że jeśli nie zaoferuje przedsiębiorcom bardziej realnej pomocy, może stracić wiele głosów w październikowych wyborach. Premier Morawiecki zapowiedział dziś więc Pakt dla przedsiębiorców i złożył symboliczny podpis na dokumencie. Postulatem, który bez wątpienia rozpali wyobraźnię wielu, jest… 500 plus dla przedsiębiorców. Może nie dosłownie, bo w rzeczywistości chodzi o ulgę w wysokości 500 zł dla małych i średnich firm w płatności na ZUS. Trudno jednak uciec od skojarzeń z innymi „plusami” oferowanymi już do tej pory przez rządzących.
„500 plus dla przedsiębiorców”, czyli ulga w płatnościach na ZUS. Ale nie tylko to
Nie można się oprzeć wrażeniu, że ze strony rządzących jest to dość… osobliwa propozycja. PiS nigdy nie ukrywał, jakie grupy społeczne darzy większą sympatią, a przedsiębiorcy z pewnością do nich nie należeli. „500 plus dla przedsiębiorców”, które zapowiedział dziś premier Morawiecki, przysługiwałoby tym przedsiębiorcom, których przychody nie przekraczają 10 tys. zł miesięcznie, a dochody – 6 tys. zł. Jednocześnie bez zmian pozostałby zryczałtowany ZUS dla wszystkich przedsiębiorców, którzy osiągają przychody powyżej 10 tys. zł miesięcznie.
Oprócz „500 plus dla przedsiębiorców”, czyli w rzeczywistości ulgi w płatnościach na ZUS, Pakt dla przedsiębiorców przewiduje też kilka innych rozwiązań, m.in. podniesienie docelowo do 2 mln euro limitu obrotów uprawniających do podatku ryczałtowego w przypadku podatku dochodowego. Dodatkowo 9 proc. CIT obowiązywałby w przypadku przychodów do 2 mln euro.
Pakt dla przedsiębiorców miałby kosztować budżet państwa do 2 mld zł. Na ten moment nieznane są dokładne szczegóły programu ani to, do kiedy miałby zostać zrealizowany. Nie ma jednak żadnych wątpliwości, że PiS postanowił zagrać va banque – albo ta propozycja zapewni mu dodatkowe głosy w wyborach, albo skutek będzie wręcz przeciwny. Inne grupy społeczne, niezbyt przychylnie nastawione do przedsiębiorców, a będące naturalnym elektoratem PiS, mogą zacząć mieć pewne wątpliwości co do dalszych planów rządzących.