Znamy już zasady. jakimi będzie się rządził estoński CIT. Firmy będą musiały wiele inwestować, żeby spełnić jego wymagania. Potwierdziły się nasze doniesienia o konieczności wyboru miedzy nowym rozwiązaniem a dotychczasowymi ulgami.
Estoński CIT – zasady
Zgodnie z założeniami estoński CIT będzie płacony dopiero w momencie, gdy firma wypłaci zysk. Dopóki będzie go inwestować, obowiązek podatkowy nie będzie powstawał. Żeby moc skorzystać z tej formy preferencji podatkowej przychody spółki nie mogą przekroczyć 50 milionów złotych, przy czym przychody z działalności pasywnej będą musiały stanowić mniej niż połowę ogólnych przychodów. Do przychodów z działalności pasywnej zalicza się odsetki, poręczenia, gwarancje, przychody ze zbycia instrumentów finansowych itd.
Kolejnym warunkiem jest to, że firma musi inwestować swoje zyski w wytworzenie lub nabycie nowych środków trwałych. Ich rodzaje znajdują się w grupach od 3 do 8 Klasyfikacji Środków Trwałych. Zalicza się do nich następujące rodzaje dóbr: kotły i maszyny energetyczne, maszyny, urządzenia i aparaty ogólnego zastosowania i specjalistyczne. Oprócz tego – urządzenia techniczne, środki transportu oraz pozostałe narzędzia i wyposażenie.
Ale żeby móc korzystać z estońskiego CIT-u konieczne nakłady na inwestycję zostały określone procentowo. Firmy będą musiały wydać więcej o 15 % w okresie dwóch lat, ale nie mniej niż 20 tysięcy złotych. Natomiast w przypadku większych inwestycji w okresie czterech lat nakłady będą musiały być większe o 33 %, ale nie mniejsze niż 50 tysięcy złotych.
Firmy musza spełnić również inne wymagania
Udziałowcami mogą być wyłącznie osoby fizyczne, które nie posiadają udziałów w innych spółkach. Nie mogą również posiadać tytułów uczestnictwa w funduszach inwestycyjnych. Nie mogą posiadać praw i obowiązków w spółce niebędącej osobą prawną ani innych praw majątkowych związanych z prawem do otrzymania świadczenia jako założyciel, fundator czy beneficjent fundacji, trustu lub innego podmiotu albo stosunku prawnego o charakterze powierniczym. Ma to zapobiec dotowaniu firm o skomplikowanej strukturze właścicielskiej, które powstały w celu optymalizacji podatkowej.
Oprócz tego firma musi zatrudniać co najmniej 3 pracowników innych niż udziałowcy. Wszystkie wymagania firmy muszą spełnić łącznie. Do skorzystania z estońskiego CIT-u nie będą uprawnione firmy pożyczkowe, instytucje finansowe oraz przedsiębiorstwa w upadłości lub likwidacji. Z przywileju nie skorzystają również firmy, które znajdują się w specjalnych strefach ekonomicznych. Ponadto jak informowaliśmy wcześniej – estoński CIT wyklucza ulgę na innowacje.
Pozostałe zasady, jakie określają estoński CIT
Z nowego rozwiązania można korzystać w cyklach czteroletnich. Po upływie 4 lat będzie można ponownie skorzystać z tego rozwiązania, o ile firma nadal będzie spełniała wszystkie przesłanki do korzystania z estońskiego CITu. O zamiarze rezygnacji trzeba będzie powiadomić fiskusa w deklaracji za ostatni rok korzystania z tego ułatwienia. Jeżeli w tym czasie podatnik przestanie spełniać dowolną z przesłanek, wtedy traci prawo estońskiego CITu, z jednym wyjątkiem.
W przypadku, gdy w trakcie obowiązywania estońskiego sposobu obliczeń podatnik uzyska przychody powyżej 50 milionów złotych, wtedy dodatkowe przychody zostaną opodatkowane specjalnym podatkiem w wysokości 5%. Podstawą opodatkowania będzie wynik obliczony na podstawie prawa bilansowego. Opodatkowane będą tylko zyski wytworzone w czasie obowiązywania estońskiego CITu. Przedmiotem opodatkowania będzie w takim przypadku dochód z tytułu: zysku przeznaczonego na pokrycie strat, ukrytego zysku, podzielonego zysku, wydatków niezwiązanych z prowadzoną działalnością gospodarczą, zmiany wartości składników majątkowych .
Spółki będą składały roczne deklaracje. Będą miały charakter informacyjny, ponieważ podatek będzie do zapłaty w momencie wypłaty zysku.