Mieszkanie na swoim? W Polsce pod tym względem sytuacja naprawdę nie wygląda źle. W 2019 r. 84,2 proc. zamieszkiwało mieszkanie własnościowe. Wynajem to wbrew pozorom, rzadkość, w przeciwieństwie chociażby do Niemiec. Ale czy te dane na pewno mówią wszystko?
Już od kilku lat około 84 proc. Polaków mieszka we własnym mieszkaniu, wynika z danych Eurostatu. To naprawdę niezły wynik, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że w 2006 r. było to ledwie 62 proc.
Eurostat wlicza oczywiście też tych, którzy spłacają kredyty na swoje domy czy mieszkania. W 2019 r. nieco ponad 12 proc. właścicieli domów spłacało hipoteki, choć w 2006 r. było to zaledwie… 3 proc.
Czy badania mówią wszystko? Warto zauważyć, że Eurostat do „właścicieli” domów wlicza też dzieci. Zatem według nich dorosły student, który mieszka z rodzicami, też jest właścicielem swojego mieszkania. Niemniej, widać wyraźnie, że na tle Europejczyków stosunkowo często mieszkamy na swoim.
Mieszkanie na swoim? Raczej na Wschodzie niż na Zachodzie
Analizując badania Eurostatu, można zauważyć ciekawą prawidłowość – własne mieszkania ma więcej osób we wschodnich krajach UE. Dominują Rumuni, Litwini, Chorwacji, Słowacy, Węgrzy – no i właśnie Polacy.
Na przeciwnym końcu są Niemcy. Z badań wynika, że zaledwie ponad połowa z nich ma mieszkanie na własność. Własne lokum ma też mniej niż połowa mieszkańców takich krajów jak Austria, Dania, Wielka Brytania czy Szwecja.
Pewnie ten rozdźwięk ma zapewne korzenie w czasach komunizmu. Choć na pewno nie tylko – na Zachodzie wynajmujący mają zwykle znacznie więcej praw niż chociażby w Polsce. W Niemczech właścicielowi pozbyć się lokatora z mieszkania jest niezwykle trudno. Ba, czasem nawet nie można mu podnieść ceny za wynajem mieszkania! Władze też pilnują interesu nowych wynajmujących. Na przykład w Berlinie od pewnego czasu funkcjonuje górna granica czynszu.
Wielu Niemców więc zwyczajnie nie chce kupować własnego mieszkania, bo wynajem zwyczajnie im się podoba – a często też opłaca.
Nie można nie brać pod uwagę też czynników kulturowych. Dla Polaków czy Węgrów posiadanie mieszkania to jeden z życiowych celów. Choćby było „ciasne”, ważne by było własne. Na za Zachodzie nie zawsze musi być własne, ważniejsze, żeby było w dobrej lokalizacji. A jeśli chce się mieszkać w dobrej lokalizacji w dużym mieście, to często wynajem jest jedynym rozwiązaniem.