Naturalnym odruchem większości osób na wieści o bankowym kryzysie jest decyzja o wypłacie wszystkich oszczędności zgromadzonych na koncie. Jak to mówią – strzeżonego Pan Bóg strzeże. Unia Europejska planuje wprowadzenie prawa, które znacząco ograniczy takie ruchy.
Oczywiście nie na stałe, a jedynie tymczasowo oraz nie w dowolnym momencie, a w kryzysowej sytuacji. Zarówno tymczasowo, jak i kryzysowa sytuacja, mogą być rozumiane na mnóstwo sposobów. Warto więc śledzić poczynania urzędników we wprowadzeniu tego prawa, abyśmy za jakiś czas nie obudzili się z ręką w nocniku.
Blokada bankomatu nawet do 20 dni
Motywacja, jaka przyświeca twórcom, nie wydaje się jednak głupia. Nagły zmasowany szturm klientów na bankomaty może być katastrofalny w skutkach i prowadzić nawet do paraliżu systemu bankowego w kraju. Wiele osób z pewnością pamięta kryzys bankowy na Cyprze w 2013 roku, w wyniku którego przez kilka miesięcy ludzie nie mogli wypłacić swoich oszczędności z banku. Limit dziennych wypłat określono na kilkanaście euro, a przelewy zagraniczne były, co do zasady, zakazane. Podobna sytuacja miała miejsce 2 lata temu w Grecji, a hiszpański Banco Popular Espanol ledwo uniknął bankructwa.
Szczegóły całego projektu nie są szerzej znane. Reporterzy Reutersa dotarli jednak do członków komisji odpowiedzialnej za prace nad nowym prawem. Według zapowiedzi odpowiednie organy nadzoru bankowego będą mogły wydać decyzję o tymczasowej blokadzie wypłat środków. Blokada miałaby trwać pięć dni roboczych. W nadzwyczajnych okolicznościach (cokolwiek to by mogło oznaczać), czas ten będzie mógł być wydłużony do 20 dni roboczych. Postuluje się również wprowadzenie możliwości wypłacania drobnych kwot, aby ludzie przyzwyczajeni do obrotu bezgotówkowego, nie zostali nagle z ręką w nocniku.
Intencją jest uniemożliwienie runu na bank, aby bank znajdujący się w krytycznej sytuacji nie został zepchnięty w przepaść.
Tak miało stwierdzić źródło dziennikarzy, które ma być związane z niemieckim rządem.
Bankowcy nie są do końca zachwyceni tym pomysłem
Jestem ciekaw, czy unijni urzędnicy wzięli pod uwagę, że pierwszy masowy szturm na bankomaty odbędzie się zaraz po wejściu w życie nowego prawa? Nie byłoby żadnym zdziwieniem odejście wielu klientów, którzy, całkiem słusznie, mogliby obawiać się o bezpieczeństwo swoich oszczędności. Co ciekawe, branża bankowa również wyraża podobne zaniepokojenie pomysłem.
Uważamy, że takie przepisy mogą spowodować nagły run klientów na bank w bardzo wczesnej fazie kryzysu.
To zdanie Charliego Bannistera, przewodniczącego Stowarzyszenia Rynków Finansowych. Nagły run klientów, który mógłby być wywołany chociażby fake newsem, albo spadkiem kursu akcji na giełdzie, spowodowałby pogorszenie kryzysu.
Pamiętajmy jednak, że to dopiero jeden z wielu pomysłów, jaki pojawił się w głowach unijnych urzędników. Warto jednak uważnie śledzić pracę nad tym projektem.