W ostatnich latach coraz więcej Polaków decyduje się na budowę domu za miastem, zamiast zakupu mieszkania w centrum dużej miejscowości. Przyczyną tej zmiany jest przede wszystkim aspekt finansowy – budowa domu okazuje się często tańsza niż zakup mieszkania w śródmieściu.
Przyczyny rosnącej popularności budowy domów za miastem
Jednym z głównych czynników wpływających na tę decyzję jest cena metra kwadratowego nieruchomości. W centrach dużych miast, takich jak Warszawa, Kraków czy Wrocław, ceny mieszkań w 2024 roku osiągnęły poziom 12 000 – 18 000 zł za metr kwadratowy, nawet po odrzuceniu na bok nieruchomości premium. Dla porównania, koszt budowy domu jednorodzinnego na obrzeżach tych miast wynosi średnio od 4 500 do 6 500 zł za metr kwadratowy. Kolejnym aspektem jest cena działki budowlanej. Działki na przedmieściach czy w mniejszych miejscowościach są znacznie tańsze niż te w centrum.
Kupno domu na obrzeżach stolicy i zaraz za Warszawą jest widocznym trendem od czasu wybuchu pandemii koronawirusa. O ile sam Covid uruchomił ten proces, a także uświadomił zalety mieszkania w domu jednorodzinnym z ogródkiem w czasach zamknięcia, o tyle teraz ta tendencja nasila się już sama z siebie – komentuje dla Bezprawnika Rafał Lorek, Prezes Zarządu PORT Development, butikowego warszawskiego dewelopera jednorodzinnego
Dom jest tańszy
Porównując całkowite koszty, budowa domu o powierzchni 150 metrów kwadratowych na działce o wielkości 1 000 metrów kwadratowych na przedmieściach Warszawy może wynieść około 900 000 zł (450 000 zł za budowę i 450 000 zł za działkę). Dla kontrastu, zakup mieszkania o powierzchni 80 metrów kwadratowych w centrum Warszawy to wydatek rzędu 1 440 000 zł (przy cenie 18 000 zł za metr kwadratowy). A rynek jest teraz taki, że to nierzadko i tak oznacza spore kompromisy. Lorek nanosi te uśrednione ceny na warszawskie realia:
Dla kogo jest dom jednorodzinny? Mówiąc szczerze w obecnej sytuacji raczej dla bardziej majętnej części społeczeństwa. Aktualnie trzeba wydać ok. 1,5 mln zł za sam dom, plus mieć jeszcze około 0,5 mln zł na jego wykończenie. Myślę, że nasilającym się trendem będzie tworzenie elitarnych obszarów z zabudową jednorodzinną na przedmieściach Warszawy. Co ciekawe, im więcej się będzie tworzyć takich miejsc, tym szybciej powstaną tam jeszcze
lepsze warunki do skomunikowania się z centrum Warszawy. (…) W tym momencie stajemy przed alternatywą: czy kupować mieszkanie na przykład w miasteczku Wilanów, płacąc 20-30 tys. zł za m2, czy też 15 minut samochodem dalej kupić dom jednorodzinny w zabudowie bliźniaczej z ceną 12-14 tys. za m2?
Poza kosztami, budowa domu za miastem oferuje szereg innych korzyści. Przede wszystkim, większa przestrzeń zarówno w domu, jak i wokół niego. Mieszkanie w domu jednorodzinnym daje możliwość posiadania własnego ogrodu, co jest niemożliwe w przypadku mieszkania w bloku. Ponadto, życie na przedmieściach często wiąże się z mniejszym hałasem, czystszym powietrzem oraz większym spokojem.
Kolejnym atutem jest możliwość dostosowania projektu domu do własnych potrzeb i preferencji. Kupując mieszkanie, zazwyczaj nie mamy wpływu na jego układ czy wykończenie (lub w dość ograniczonym ścianami nośnymi zakresie), podczas gdy budując dom, możemy zaplanować każdy detal.
Polacy uciekną z miast?
Oczywiście, budowa domu za miastem nie jest pozbawiona wyzwań. Jednym z nich jest konieczność dojazdów do pracy czy szkół, co może być czasochłonne. Niemniej jednak, rozwój infrastruktury i transportu publicznego w Polsce, zwłaszcza wokół dużych miast, systematycznie zmniejsza ten problem.
Biorąc pod uwagę rosnące ceny nieruchomości w centrach miast oraz korzyści płynące z posiadania domu na przedmieściach, można spodziewać się, że trend ten będzie się utrzymywał i zyskiwał na popularności. Coraz więcej Polaków będzie rozważać budowę domu za miastem jako bardziej opłacalną i atrakcyjną alternatywę dla zakupu mieszkania w centrum.