Jeśli narobiłeś bałaganu w polskich bankach, to Revolut chce to teraz posprzątać

Finanse Dołącz do dyskusji
Jeśli narobiłeś bałaganu w polskich bankach, to Revolut chce to teraz posprzątać

Firma, która początkowo oferowała podstawowe usługi płatnicze, teraz wyraźnie stawia na rozszerzenie swojej oferty kredytowej, celując w klientów polskich banków. Wprowadzenie kredytu konsolidacyjnego przez Revolut może stanowić ratunek dla osób, które zmagają się z nieprzejrzystą strukturą zadłużeń w różnych instytucjach.

Czym jest kredyt konsolidacyjny Revolut?

Kredyt konsolidacyjny to produkt, który pozwala na połączenie kilku zobowiązań finansowych w jedno. W przypadku Revolut Bank, klienci mogą skonsolidować kredyty konsumenckie zaciągnięte w polskich bankach, co z pewnością może okazać się korzystne dla osób posiadających liczne pożyczki w różnych miejscach. Ponoć zapowiedziana dziś nad ranem konsolidacja może obejmować również dodatkowe środki, co stanowi atrakcyjną opcję dla tych, którzy potrzebują dodatkowej gotówki.

Zgodnie z nadesłaną do naszej redakcji informacją prasową, wszystkie formalności można załatwić za pomocą kilku kliknięć w aplikacji, co jest niewątpliwą przewagą w świecie, gdzie cyfryzacja i szybkość usług finansowych stają się standardem. Proces refinansowania odbywa się w pełni cyfrowo, co oszczędza czas i eliminuje konieczność wizyty w oddziale banku.

Revolut jako ratunek dla zadłużonych?

Polski rynek bankowy przez lata oferował różnorodne produkty kredytowe, co sprawiło, że wiele osób posiada zobowiązania w różnych instytucjach. Skumulowanie kilku pożyczek może być przytłaczające, zwłaszcza gdy miesięczne raty zaczynają przewyższać zdolność kredytową. Kredyt konsolidacyjny Revolut to szansa na uporządkowanie finansów – jeden kredyt, jedna rata, lepsze zarządzanie wydatkami.

Warto przy tym zaznaczyć, że Revolut nie odkrywa Ameryki. Kredyty konsolidacyjne są w zasadzie chlebem powszednim w polskich bankach, można wybierać i przebierać: Bank Pekao, Raiffeisen Digital Bank, Santander, BNP Paribas czy wreszcie PKO BP (linki afiliacyjne). Warto sobie przejrzeć oferty, bo przy okazji testów Revolut Ultra (Przez 3 miesiące korzystałem z Revolut Ultra, za którego trzeba (i nie warto) płacić 260 złotych miesięcznie) wyszło nam, że generalnie jest to często niezbyt tani bank na tle rodzimej konkurencji.

Tomasz Jarczyk z Revoluta zwraca uwagę, że ich celem jest stworzenie „banku pierwszego wyboru” dla polskich klientów. Polska, będąc jednym z pierwszych rynków, na którym firma testuje swoje innowacyjne produkty kredytowe, stanowi istotny punkt w strategii rozwoju Revolut. Firma już teraz zapowiada kolejne nowości, które mają uczynić zarządzanie finansami jeszcze prostszym i bardziej transparentnym.

Dla kogo oferta?

Oferta konsolidacyjna Revolut wydaje się być skierowana do osób, które poszukują prostych rozwiązań dla swoich problemów finansowych. Maksymalna kwota refinansowania wynosi 150 000 zł, co sprawia, że produkt ten może zaspokoić potrzeby zarówno tych z mniejszymi, jak i większymi zobowiązaniami. Oprocentowanie zaczyna się od 7,99%, a wszystkie warunki są jasno przedstawione w aplikacji – od całkowitej kwoty do spłaty po wysokość miesięcznej raty.

Jednak jak w przypadku każdego kredytu, także i tutaj klient zostanie poddany ocenie kredytowej, co może oznaczać, że nie wszyscy będą mogli skorzystać z tej oferty. Mimo to, możliwość połączenia kilku kredytów w jeden, a także łatwość zaciągnięcia zobowiązania, czynią tę ofertę bardzo konkurencyjną.