Kilka dni temu opisywaliśmy kontrowersje, związane z ulgą na start. Ministerstwo właśnie zabrało głos w tej sprawie, tłumacząc, że media i ZUS się mylą. Żadnych kontrowersji nie ma, a ulga na start faktycznie bezwzględnie zwalnia z obowiązku odprowadzania składek na ubezpieczenie społeczne.
Na naszą redakcyjną skrzynkę mailową przyszła wiadomość, której nadawcą jest Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii. Jej treść (w oryginalnej formie) wygląda następująco
Szanowni Państwo,
W związku z pojawiającymi się w mediach informacjami dotyczącymi zawierania umów z przedsiębiorcami korzystającymi z tzw. ulgi na start, Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii, Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej oraz Zakład Ubezpieczeń Społecznych, wyjaśniają, że zleceniodawcy nie mają obowiązku odprowadzania składek na ubezpieczenia społeczne za kontrahentów, którzy korzystają z ulgi na start.Zgodnie z Prawem przedsiębiorców, w okresie korzystania z ulgi na start przedsiębiorcy nie podlegają obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym w ramach prowadzonej działalności gospodarczej. Dotyczy to świadczenia usług i realizowania zleceń w ramach tej działalności.
W czasie korzystania z ulgi na start zgłoszenie do ubezpieczeń społecznych z tytułu prowadzonej działalności ma charakter dobrowolny i następuje na wniosek przedsiębiorcy.
Szczegółowe informacje na temat zasad podlegania ubezpieczeniom społecznym są dostępne na stronie internetowej ZUS.
Pozdrawiamy
Departament Komunikacji
Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii
Pl. Trzech Krzyży 3/5
00-507 Warszawatel. 22 262 98 89
e-mail: dziennikarze@mpit.gov.pl
www.mpit.gov.pl
Ulga na start a ministerstwo. Słowo przeciwko słowu?
Powyższa wiadomość jest odpowiedzią na dosyć kontrowersyjną sytuację, związaną z decyzją gdańskiego ZUS-u. Urząd stwierdził, że osoba, która podlega uldze na start, nie jest w myśl przepisów przedsiębiorcą. Będac kontrahentem wymusza zatem na zleceniodawcy odprowadzenie składek na ubezpieczenie społeczne.
W dużym skrócie, z pozoru proobywatelska ustawa, przerzuca niejako obowiązek płacenia składek na zleceniodawców, zamiast całkowicie go znieść.
Resort uspokaja i wprost tłumaczy, że nie ma obowiązku odprowadzania składek zarówno przez osoby, które korzystają z ulgi na start, jak również i przedsiębiorców, których kontrahentami są wspomniane osoby. Stanowisko zajęte przez ministerstwo nie jest niestety poparte, w przeciwieństwie do opisywanej sytuacji, żadną argumentacją prawniczą.
Po jednej stronie jest głos płynący z ministerstwa, z drugiej natomiast poniższa decyzja ZUS, do której nie ma żadnego odniesienia.
Komu wierzyć?
Udało się nam dotrzeć do informacji na stronie ZUS, o których resort wspominał w mailu. Urząd również wypowiada się uspokajająco, twierdząc iż
Zakład Ubezpieczeń Społecznych wyjaśnia, że umowa agencyjna, umowa zlecenia albo umowa o świadczenie usług, do której zgodnie z Kodeksem cywilnym stosuje się przepisy dotyczące zlecenia, może być uznana co do zasady jako wykonywana w ramach prowadzonej działalności gospodarczej, pod warunkiem że:
- jej przedmiot jest taki sam jak przedmiot prowadzonej działalności,
- osiągane przychody są opodatkowane jako przychód z działalności gospodarczej.
W takim przypadku umowy cywilnoprawne zawarte w ramach prowadzonej działalności gospodarczej nie stanowią odrębnego tytułu do ubezpieczeń społecznych.
Zleceniodawcy nie mają obowiązku odprowadzania składek na ubezpieczenia społeczne za kontrahentów, którzy korzystają z ulgi na start, o ile spełnione są ww. warunki.
Czy ZUS zaprzecza sam sobie?