Przeciętny kredytobiorca może zaoszczędzić w tym roku od 5 do nawet 10 tys. zł. Wystarczy, że zdecyduje się na ten ruch

Finanse Dołącz do dyskusji
Przeciętny kredytobiorca może zaoszczędzić w tym roku od 5 do nawet 10 tys. zł. Wystarczy, że zdecyduje się na ten ruch

Wiadomo już, na jakich ostatecznie zasadach wprowadzone zostaną wakacje kredytowe – i że rząd ostatecznie zdecydował się nieco poluzować warunki ubiegania się o zawieszenie spłaty rat kredytu hipotecznego. Zadłużeni, którzy skorzystają z wakacji kredytowych, będą mogli przeciętnie oszczędzić dzięki temu 5-10 tys. zł. Kredytobiorcy z największymi kredytami – nawet ok. 30 tys. zł. 

Przeciętny kredytobiorca zaoszczędzi 5-10 tys. zł

Ostatecznie wakacje kredytowe mają zacząć obowiązywać od 1 maja 2024 r.; uprawnieni kredytobiorcy będą mogli od razu zawiesić spłatę dwóch rat kredytu. W każdym kolejnym kwartale – po jednej racie, dzięki czemu ostatecznie w 2024 r. nie będą musieli płacić czterech rat.

Rząd również nieco złagodził warunki ubiegania się o wakacje kredytowe. Wystarczy, że rata kredytu przekracza 30 proc. miesięcznego dochodu (a nie 35 proc., jak planowano wcześniej), by zadłużony mógł ubiegać się o rządowe wsparcie. Oprócz tego jeśli kredytobiorca ma na utrzymaniu co najmniej trójkę dzieci, stosunek wysokości raty kredytu do dochodu nie będzie brany pod uwagę. Względem pierwotnej propozycji nie zmienia się natomiast to, że z wakacji kredytowych mogą skorzystać jedynie osoby, które zaciągnęły zobowiązanie przed 1 lipca 2022 r. oraz wartość ich kredytu hipotecznego nie przekracza 1,2 mln zł.

Warunki wakacji kredytowych nie podobają się rzecz jasna bankom – ale kredytobiorcy sporo skorzystają na przedłużeniu pomocy ze strony państwa. Jak wylicza główny analityk HREIT Bartosz Turek, przeciętny kredytobiorca zaoszczędzi 5-10 tys. zł na wakacjach kredytowych tylko w tym roku. Jednocześnie im wyższy kredyt, tym naturalnie wyższe oszczędności – i rekordziści mogą w 2024 r. zachować nawet 30 tys. zł dzięki zawieszeniu spłaty rat kredytu.

„Zaoszczędzone” środki Polacy mogą wydać na nadpłatę kredytu albo… wakacje

Można przypuszczać, że co najmniej część kredytobiorców powtórzy ten sam manewr, co w zeszłym roku – czyli zdecyduje się na zawieszenie spłaty rat kredytu i jednoczesną nadpłatę kredytu tą samą kwotą, którą musieliby uiścić w ramach raty. Ze względu na datę startu wakacji kredytowych w tym roku można jednocześnie przypuszczać, że część Polaków zdecyduje się przeznaczyć „zaoszczędzone” środki (oczywiście tylko teoretycznie zaoszczędzone – ratę w końcu i tak trzeba będzie zapłacić) na wakacje. Uprawnieni kredytobiorcy będą mogli zawiesić spłatę zobowiązania łącznie aż na trzy miesiące z rzędu. Nowy projekt zakłada bowiem zawieszenie spłaty od razu dwóch kolejnych rat, a następnie – po jednej w każdym kwartale. Tym samym będzie można zawiesić spłatę zobowiązania w maju, czerwcu, ale i w lipcu – czyli pierwszym miesiącu trzeciego kwartału. To natomiast może zachęcić część osób do wakacyjnego wyjazdu za środki, które miały być przeznaczone na spłatę zobowiązania.