Na przedawnienie naszych win poczekamy dłużej – to pokłosie COVID

Prawo Zbrodnia i kara Dołącz do dyskusji
Na przedawnienie naszych win poczekamy dłużej – to pokłosie COVID

Osoba, która popełniła wykroczenie lub przestępstwo, nie zawsze za nie odpowie. Czasem, zanim dojdzie do wszczęcia postępowania lub wskazania sprawcy, minie termin, w którym można za dane działanie ukarać sprawcę. Wszyscy przestępcy i sprawcy wykroczeń powinni mieć się na baczności – w czasie pandemii COVID-19 terminy przedawnienia uległy zawieszeniu.

Jeżeli od popełnienia przez nas przestępstwa lub wykroczenia minął odpowiedni czas, nie możemy już zostać za nie ukarani. Czas ten jest jednak zależny od rodzaju naszego czynu. Przedawnienie karalności zabójstwa ustaje po 40 latach, udział w bójce, czy pobiciu przedawni się po 5 latach, a odpowiedzialność za wykroczenia (na przykład drogowe) po roku lub po dwóch latach. Czasem jednak termin przedawnienia może ulec zawieszeniu.

Na przedawnienie poczekamy dłużej – to pokłosie COVID

Ustawa o COVID-19 wprowadzała zawieszenie biegu przedawnienia karalności za przestępstwa na czas trwania stanu epidemii i stanu zagrożenia epidemicznego. Oznacza to więc, że zgodnie z covidowymi regulacjami, zawieszenie biegu terminu tego przedawnienia trwałoby około 3 lat (stan epidemii został wprowadzony w 2020 roku, a stan zagrożenia epidemicznego ostatecznie został zniesiony w roku 2023).

Tak więc, jeżeli do pobicia doszłoby w 2019 roku, to zgodnie z przepisami kodeksu karnego, przedawnienie karalności tego czynu miałoby miejsce w 2024 roku. Jednak termin uległ zawieszeniu w latach 2020-2023, tak więc sprawca pobicia mógłby się czuć „bezpieczny” dopiero w roku 2027.

Zawieszenie biegu przedawnienia karalności może być niekonstytucyjne

Takie regulacje zostały zakwestionowane przez obywateli, sprawa trafiła m.in. do Rzecznika Praw Obywatelskich, który przyjrzał się tym regulacjom i wystosował odpowiednie uwagi do Trybunału Konstytucyjnego, który również zajmuje się tym zagadnieniem. Zdaniem RPO, wątpliwości w tym przypadku dotyczą m.in. działania przepisu wstecz (czyli względem czynów popełnionych jeszcze przed pandemią). Jak zauważył RPO:

Zakaz retroaktywnej legislacji zaostrzającej odpowiedzialność karną skierowany do ustawodawcy został natomiast wprowadzony do polskiego porządku prawnego przez art. 2 Konstytucji RP — zasadę demokratycznego państwa prawnego. W wyroku z dnia 20 grudnia 1999 roku17 Trybunał Konstytucyjny wyraził pogląd, że zasada ochrony zaufania obywateli do państwa i stanowionego przez nie prawa, nazywana także zasadą lojalności państwa względem obywateli, jest jedną z najważniejszych zasad pochodnych, wynikających z zasady demokratycznego państwa prawnego.

Ustawodawca w ramach realizowanej polityki karnej ma uprawnienie do określenia długości terminu przedawnienia, a nawet potencjalnie przyjęcia, że niektóre przestępstwa nie przedawniają się w ogóle25 . Dotychczasowe orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego jednoznacznie wskazuje, że przedawnienie nie jest podmiotowym prawem konstytucyjnym i teoretycznie, gdyby ustawodawca nie przewidział tej instytucji na poziomie ustawy zwykłej, nie można byłoby twierdzić, że jakieś konstytucyjne prawa i wolności obywatelskie zostały w ten sposób naruszone. Jak przyznaje Trybunał Konstytucyjny, znaczny upływ czasu od popełnienia przestępstwa może natomiast stanowić podstawę zarzutu abuse of process, którego istota sprowadza się do niemożności prawidłowego przeprowadzenia dowodu w takiej sytuacji26. Obywatel nie może natomiast oczekiwać korzyści, które mogłyby dla niego wynikać w związku z naruszeniem prawa ze względu na taką, a nie inną politykę karną państwa. Może jednak oczekiwać realizacji krajowych i międzynarodowych standardów sprawiedliwego procesu, w tym konieczność rozstrzygnięcia sprawy „w rozsądnym terminie” i „bez nieuzasadnionej zwłoki”

Trybunał Konstytucyjny zajął się już tym tematem

Rzecznik Praw Obywatelskich zajął stanowisko w sprawie przepisów 29 stycznia 2023 roku. Warto jednak zauważyć, że TK pochylił się już nad tym problemem, czego dowodem jest wyrok z 12 grudnia 2023 roku (z dnia 12 grudnia 2023 r., Sygn. akt P 12/22). Skład orzekający stwierdził, że:

Zasada zaufania obywateli do państwa i stanowionego przez nie prawa oraz zasada bezpieczeństwa prawnego, chociaż nie zostały expressis verbis wysłowione w tekście Konstytucji, to jednak niewątpliwie należą do kanonu zasad składających się na koncepcję państwa prawnego w znaczeniu, w jakim to pojęcie pojawia się w art. 2 Konstytucji (por. wyrok TK z 20 grudnia 1999 r., sygn. K 4/99, OTK ZU nr 7/1999, poz. 165). Adresatami zasady wynikającej z art. 2 Konstytucji są wszystkie organy władzy publicznej, zarówno stosujące prawo, jak i – co trzeba wyraźnie podkreślić – to prawo tworzące.

Zasada zaufania obywateli do państwa i stanowionego przez nie prawa, określana też mianem zasady lojalności państwa wobec obywatela, ściśle wiąże się z bezpieczeństwem prawnym jednostki. Wyraża się ona w takim stanowieniu i stosowaniu prawa, „by nie stawało się ono swoistą pułapką dla obywatela i aby mógł on układać swoje sprawy w zaufaniu, iż nie naraża się na prawne skutki, których nie mógł przewidzieć w momencie podejmowania decyzji i działań oraz w przekonaniu, iż jego działania podejmowane zgodnie z obowiązującym prawem będą także w przyszłości uznawane przez porządek prawny” (wyrok TK z 7 lutego 2001 r., sygn. K 27/00, OTK ZU nr 2/2001, poz. 29). Opierają się one zatem na pewności prawa, czyli takim zespole cech przysługujących prawu, które gwarantuje jednostce bezpieczeństwo prawne, umożliwiając jej decydować o swoim postępowaniu na podstawie pełnej znajomości przesłanek działania organów państwa, a zarazem znajomości konsekwencji prawnych, jakie postępowanie to może za sobą pociągnąć (zob. wyrok TK z 14 czerwca 2000 r., sygn. P 3/00, OTK ZU nr 5/2000, poz. 138).

Skutkiem tego wyroku jest uchylenie przepisu z ustawy covidowej, powodującego zawieszenie biegu przedawnienia karalności czynu:

Niniejszy wyrok usuwa z systemu prawnego skutek, jaki wywierał art. 15zzr1 ust. 1 ustawy marcowej. Oznacza to, że norma prawna zawarta w tym przepisie – jako niezgodna z Konstytucją – nie oddziaływała, co w sprawach zakończonych, w których zastosowano badany przepis, otwiera zainteresowanym podmiotom drogę do wznowienia postępowania na zasadzie art. 190 ust. 4 Konstytucji, a w sprawach będących w toku (w tym przed sądem pytającym) – powoduje jego pominięcie przy orzekaniu i stosowanie przepisów ogólnych w zakresie biegu przedawnienia.

Nieco inaczej wygląda sytuacja w przypadku przedawnienia karalności za wykroczenia

W przypadku postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym, w którym wypowiedział się Rzecznik Prawo obywatelskich mowa o przedawnieniu karalności w przypadku przestępstw. Nieco inaczej wygląda sytuacja przedawnienia karalności za wykroczenia.

W tym przypadku termin przedawnienia jest znacznie krótszy i wynosi co do zasady rok, a w przypadku, gdy wszczęte zostało w tej sprawie postępowanie, dwa lata od zakończenia postępowania (tak, ta druga regulacja znacznie wydłuża przedawnienie karalności). W tym przypadku również COVID spowodował zawieszenie biegu terminu przedawnienia się karalności, jednak zdaniem Sądu Najwyższego, na bardzo krótki czas.

Zgodnie z treścią wyroku Sądu Najwyższego z 31 stycznia 2024 roku (II KK 11/24):

Zawieszenie biegu przedawnienia karalności wykroczenia z powodu COVID-19 trwało od 31 marca do 16 maja 2020 r.

Tak więc w tym przypadku mówimy o bardzo krótkim terminie zawieszenia – bowiem zaledwie 1,5-miesięcznym. Zapewne z tego powodu problemów dotyczących przedawnienia karalności i ewentualnego wydłużenia tego terminu jest znacznie mniej.