Celebryci i artyści dostaną niższe dofinansowania z Funduszu Wsparcia Kultury? Wydatki części beneficjentów będą też poddane kontroli

Państwo Dołącz do dyskusji (106)
Celebryci i artyści dostaną niższe dofinansowania z Funduszu Wsparcia Kultury? Wydatki części beneficjentów będą też poddane kontroli

Ministerstwo Kultury poinformowało o aktualizacji w sprawie Funduszu Wsparcia Kultury. Instytut Teatralny i Instytut Muzyki i Tańca rozpoczęły już podpisywanie umów ze zweryfikowanymi instytucjami. Jednocześnie, odwołując się do wcześniejszych spekulacji opinii publicznej na temat wsparcia kultury, MKiDN zaznaczyło, że po ponownej weryfikacji dofinansowania z FWK będą niższe.

Fundusz „celebrycki” do poprawki

We wrześniu tego roku Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego w utworzonym we współpracy z IT i IMiT Funduszu Wsparcia Kultury przewidziało dla branży kulturalnej dofinansowania w łącznej wysokości 400 mln złotych. Środki rozdzielono między 2064 z 2246 wnioskodawców, a kwoty i beneficjentów ogłoszono w specjalnej liście 13 listopada. Media od razu zareagowały na wielkie różnice pomiędzy dofinansowaniem, szczególnie dla lokalnych instytucji kultury a prywatnych przedsiębiorstw, muzyków disco polo, pop czy poszczególnych aktorów.

Największe kontrowersje budziły niektóre kwoty dofinansowań – np. bracia Golec dostali od państwa prawie 2 miliony, zespoły Bayer Full i Weekend po ponad 500 tys. zł, a Grzegorz Hyży otrzymał dofinansowanie w wysokości 449 tys. zł. Wielu dziwiło się także widniejącym na liście przedsiębiorstwom, których nazwy nie wskazywały na działalność kulturalną, jak na przykład Zakład Usługowo-Produkcyjno-Handlowy Rafał Bielski.

Często dofinansowania przyznane indywidualnym beneficjentom przewyższały kwoty, które FWK przewidywał dla teatrów w dawnych miastach wojewódzkich, zatrudniających całe zaplecze techniczne i aktorów. Według pierwszej weryfikacji tym instytucjom przydzielono od 300 do 400 tys. zł. Sławomir Świerzyński (lider zespołu Bayer Full) natomiast sam otrzymać miał 150 tys. zł na czas pandemii, a jego żona, odpowiedzialna za impresariat zespołu, która złożyła oddzielny wniosek, otrzymała 400 tys. zł. Tym samym Bayer Full otrzymał de facto ponad pół miliona.

Minister Piotr Gliński na początku ironizował z medialnych doniesień o niesprawiedliwości przydzielonych środków na rzecz znanych nazwisk, a rzecznik MKiDN argumentował decyzję wsparciem pracowników należących do całych pionów technicznych i organizacyjnych, które stoją za wskazanymi w liście nazwiskami. Podkreślił, że za wysokość dofinansowań odpowiada algorytm stworzony na podstawie danych dochodowych za rok 2019, spadku przychodów, liczby zatrudnionych pracowników i ilości odwołanych wydarzeń kulturalnych czy estradowych zgłoszonych we wnioskach. Minister w końcu jednak poinformował o wstrzymaniu wypłat z FWK na czas wyjaśnienia licznie zgłaszanych nieprawidłowości i zapowiedział ponowną weryfikację wniosków.

Niższe dofinansowania z FWK z Ministerstwa Kultury

Od czasu wstrzymania wypłat środowiska teatralne i muzyczne przystąpiły do rozmów na temat decyzji rozdzielenia środków. Zespół ekspercki przy Instytucie Teatralnym podjął ważną kwestię i zaznaczył, że za nazwiskami, które tak bardzo wzburzyły opinię publiczną stoi wielu ludzi pracujących na ich sukces, natomiast zasadniczym elementem całego mechanizmu FWK jest kontrola poniesionych wydatków, która powinna wpłynąć na zmniejszenie nadużyć.

Wczoraj IT i IMiT zaczęły już podpisywać pierwsze umowy z tymi, których wnioski zostały ponownie rozpatrzone. Instytuty prowadzą również konsultacje z innymi beneficjentami, które mają ostatecznie zweryfikować zasadność podanych we wnioskach kosztów. Ministerstwo zapowiedziało kontrolę wydawanych funduszy, które przeznacza dla instytucji i przedsiębiorstw przede wszystkim na pokrycie kosztów zatrudnienia, wydatki w obszarze kultury, edukację artystyczną i kulturalną czy poprawę dostępu do kultury. Jednocześnie stanowczo zaprzecza, aby istniała jakakolwiek możliwość wykorzystania dofinansowań na prywatne wydatki wnioskodawców. W kolejnym etapie FWK i czasie rozliczeń, 30 procent wybranych beneficjentów zostanie poddanych kontroli.

Ministerstwo poinformowało wczoraj o zmianach w powtórnej weryfikacji wniosków. Podkreślono, że podczas drugiej weryfikacji zwrócono szczególną uwagę na „zgodność złożonych oświadczeń przez beneficjentów z ich faktycznym profilem działalności”. Zaznaczono również, że ponowne rozmowy, podczas których wzięto pod uwagę „różnorodne argumenty w dyskusji wokół FWK”, spowodowały, że przydzielone dofinansowania są niższe od generalnych kwot podanych 13 listopada. I być może kolejne dofinansowania również ulegną zmniejszeniu, dzięki weryfikacji merytorycznej, która ma potwierdzić lub zaprzeczyć zasadność podanych kosztów, ponoszonych przez beneficjenta.