Także partnerzy homoseksualni mogą po sobie dziedziczyć

Gorące tematy Codzienne Dołącz do dyskusji (9)
Także partnerzy homoseksualni mogą po sobie dziedziczyć

Sąd Rejonowy w Warszawie przydzielił gejowi prawo do najmu mieszkania po zmarłym partnerze.

Artykuły kodeksu cywilnego nie rozdzielają przepisów na takie odpowiadające osobom innej płci, wyznania czy orientacji seksualnej. Okazuje się jednak, że spełnienie warunków „wspólnego pożycia” było zarezerwowane tylko dla heteroseksualistów. W pewien sposób postrzeganie to zmienił wyrok Sądu Najwyższego, do decyzji którego dostosował się Sąd Rejonowy Warszawa-Mokotów.

Ci, którzy nie posiadają własnego mieszkania, wiedzą jak ciężko jest o znalezienie dobrego lokalu na wynajem. Gdy jednak już się taki wybierze i mieszka w nim przez parę lat, raczej nie chce się zmian. Jeszcze mniej chętnie wyprowadzają się ci, którzy doczekali się np. na mieszkanie komunalne od miasta, a ponowna taka szansa może nie zdarzyć się prędko. Często jednak na drodze do pozostania lokatorem stoją przepisy.

Adam K. pozwał miasto, gdy to nie pozwoliło mu na wstąpienie w stosunek najmu mieszkania po zmarłym partnerze. Jak argumentował, mężczyźni pozostawali w związku przez dziewięć lat i spełnione zostały wszystkie warunki wymienione w kodeksie cywilnym, na podstawie których miałoby nastąpić „odziedziczenie” prawa do mieszkania:

Art. 691. § 1. W razie śmierci najemcy lokalu mieszkalnego w stosunek najmu lokalu wstępują: małżonek niebędący współnajemcą lokalu, dzieci najemcy i jego współmałżonka, inne osoby, wobec których najemca był obowiązany do świadczeń alimentacyjnych, oraz osoba, która pozostawała faktycznie we wspólnym pożyciu z najemcą.

Pierwotny wniosek został odrzucony. Adwokat reprezentujący miasto twierdził, że ten szczególny przepis dotyczy pożycia takiego, jak w małżeństwie, czyli między mężczyzną a kobietą. W związku z tym, nie działa on w przypadku osób tej samej płci będących w związku partnerskim.

W związku z odmowną odpowiedzią, sprawa została skierowana do Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. Z jej pomocą, wniosek rozpatrzył Sąd Okręgowy. Ten z kolei udał się z pytaniem do Sądu Najwyższego. Od rozpoczęcia sprawy do wyroku tego ostatniego organu, trzeba było sporo czekać, bowiem rozgrywało się to w latach 2010-2012.

Sąd Najwyższy uznał jednak, że osoby tej samej płci może łączyć więź uczuciowa, fizyczna i gospodarcza taka sama, jaka łączyłaby małżeństwo czy mężczyznę i kobietę w nieformalnym związku.

Dopiero teraz, w roku 2015, Sąd Rejonowy na podstawie wyroku SN uznał, że Adam K. rzeczywiście wstąpił w stosunek najmu po zmarłym partnerze. Wyrok na razie jest nieprawomocny, a po ogłoszeniu uzasadnienia, miasto rozważy czy będzie składać apelację mającą na celu ponowną zmianę decyzji.

Kwestie takie jak zawieranie małżeństw czy możliwość adopcji dzieci dla osób tej samej płci, wciąż są tematami spornymi w polityce. Jednak już istniejące prawa powinny być interpretowane bez względu na różnicę między ludźmi – głównie z uwagi na zasadę równości i zakaz dyskryminacji wobec różnych orientacji seksualnych.

Problemy z prawem, potrzebujesz pomocy? Z redakcją Bezprawnik.pl współpracuje zespół prawników specjalizujących się w poszczególnych dziedzinach, który solidnie, szybko i tanio pomoże rozwiązać Twój problem. Opisz go pod adresem e-mailowym kontakt@bezprawnik.pl, a otrzymasz bezpłatną wycenę rozwiązania sprawy.

Fot. tytułowa: shutterstock.com